Zatoka Braniewo zremisowała z Constractem Lubawa [ZDJĘCIA]

2023-04-11 11:57:13(ost. akt: 2023-04-11 17:56:30)

Autor zdjęcia: MKS Zatoka Braniewo

Piłkarze Zatoki Braniewo podnieśli się po ostatniej porażce z Czarnymi Rudzienice 0:1. Podopieczni trenera Daniela Koguta grali bardzo ambitnie z liderem tabeli Constractem Lubawa i zremisowali 1:1.
• Zatoka Braniewo — Constract Lubawa 1:1 (0:0)
0…1 — Kamiński (68), 1:1 Ī — Grzyb (90+2)
ZATOKA: Ptak — Śniegocki (80 Opalach), Jakimczuk, Hebda (80 Kazimierczuk), Grzyb, Rynkowski, Wieliczko, Kimso, Korkliniewski (38 Małek), Szpakowski, Kozak (70 Wolak).

Braniewski szkoleniowiec Daniel Kogut znów dokonał kilku zmian w drużynie w porównaniu z ostatnim meczem. Do składu powrócili Oskar Rynkowski oraz Wojciech Kimso i było to duże wzmocnienie drużyny.

Od początku był to wyrównany pojedynek i każdą z drużyn interesowało zwycięstwo. Lider tabeli miał jeden cel, zdobyć trzy punkty i wyjechać z Fromborka z tarczą. Z kolei braniewianie chcieli sprawić niespodziankę i zrehabilitować się za ostatnią porażkę na wyjeździe z Czarnymi Rudzienice.

Mecz zapowiadał się ciekawie i takim też był i dodać trzeba, że stał na niezłym poziomie. Dużo było walki w środku boiska, ale groźniejsze sytuacje z obu stron można było policzyć na palcach jednej ręki.

— W pierwszej odsłonie spotkania Zatoka miała jedną dogodną sytuację do zdobycia gola. W 38 min Jakub Szpakowski strzelił mało precyzyjnie i tym samym kibice nie zobaczyli prowadzenia gospodarzy — stwierdza trener Kogut.

Po przerwie podopieczni trenera Dawida Mederskiego szukali okazji do zdobycia gola po szybkich kontratakach. Natomiast Zatoka czyhała na błędy rywala i też przeprowadzała akcje ofensywne. Jednak w 68 min szczęście uśmiechnęło się do Constractu. Po jednej z akcji ofensywnych nastąpiło dośrodkowanie w pole karne, piłkę głową wybił Rafał Jakimczuk, tuż przed polem karnym dopadł ją Paweł Kamiński, uderzył z 18 metra i zasłonięty Tomasz Ptak musiał skapitulować.

Po zdobyciu gola lider jakby pewny swego kontrolował grę i był blisko wywiezienia trzech punktów. Jednak piłkarze Zatoki grali do końca ambitnie i nie dawali za wygraną. To się opłaciło. W doliczonym czasie gry Radosław Grzyb, po indywidualnej akcji, oddał strzał z ostrego konta, a że bramkarz gości był źle ustawiony, tak niefortunnie interweniował, że piłka wypadła mu z rąk i wpadła do siatki.

— Był to gol na wagę remisu, na który w przekroju całego meczu w pełni zasłużyliśmy — stwierdził po meczu trener gospodarzy Daniel Kogut.


Teraz przyjedzie Drwęca


Kolejny mecz Zatoka znów zagra w roli gospodarza w niedzielę we Fromborku, a jej rywalem będzie Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. W pierwszej rundzie Zatoka pokonała "na delegacji" swojego rywala 4:1 po dwóch bramkach Grzyba (40,57) i Szpakowskiego (61,78).

Faworytem są braniewianie, gdzie nad swoim przeciwnikiem mają 10 punktów przewagi, ale goście coraz lepiej sobie poczynają. W minionych dwóch kolejkach nie doznali porażki, zremisowali na wyjeździe z Constractem 3:3, a w minioną sobotę pokonali Płomień Turznica 1:0 po golu Świniarskiego (76). Jeśli piłkarze Zatoki chcą dołączyć do czołówki najlepszych drużyn w tabeli, to koniecznie muszą to spotkanie wygrać.

Naki dogoniła lidera


Olsztynianie, którzy na wiosnę wszystkie mecze muszą rozgrywać na wyjazdach, w minioną sobotę odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu. Drużyna trenera Andrzeja Nakielskiego, pokonała Radomniak Radomno 2:1, ale tak na dobrą sprawę "wymęczyła" to zwycięstwo.

Tym razem o niespodziankę postarał się Barkas Tolkmicko. Wygrał z dotychczasowym wiceliderem Iskrą Narzym 2:1. Prowadzenie dla gości w okresie przewagi gospodarzy w 77 min dał Sebastian Rynkowski. Długo się tym prowadzeniem przyjezdni nie cieszyli, bo minutę później Szymon Ratajczyk uderzył sprzed pola karnego i doprowadził do remisu. Ataki zespołu znad Zalewu Wiślanego nie ustawały. W 87 min po rzucie rożnym Kamila Żukowskiego, piłkę z 7 metrów wpakował do siatki Przemysław Popiołek.

W minionej kolejce komplet punktów na wyjeździe wywalczyła Polonia Pasłęk. Podopieczni trenera Krzysztofa Machińskiego wygrali na wyjeździe z Delfinem Rybno 3:1. Przy stanie 2:1 dla pasłęczan Patryk Rozentalski (Delfin) w 83 min nie wykorzystał rzutu karnego, z którego obronną ręką wyszedł bramkarz gości Adrian Bebło.

Wyniki 20. kolejki spotkań:
• Barkas Tolkmicko — Iskra Narzym 2:1 (0:0)
Ratajczyk (78), Popiołek (87) — Rynkowski (77)
• Delfin Rybno — Polonia Pasłęk 1:3 (1:1)
Orzechowski (38 karny) — Kamiński (9,47), Kopycki (87)
• Radomniak Radomno — Naki Olsztyn 1:2 (1:1)
Granica (36) — Kowalski (12 karny), Serafin (74)
• Drwęca Nowe Miasto Lubawskie — Płomień Turznica 1:0 (0:0)
Świniarski (76)
• Błękitni Orneta — Kormoran Zwierzewo 5:0 (3:0)
Kosobucki 19 karny,25,90), Januszkiewicz (45,55)
• Start Nidzica — Czarni Rudzienice 6:0 (1:0)
Halicki (1763), Godlewski (55.71), Masiak 72,76)
• Ossa Biskupiec Pomorski — Unia Susz 2:4 (1:4)
Nadrowski (24), Jaworski (88) — Staniec (5), Luliński (21,35), Witkowski (23)

PO 19 KOLEJKACH
1. Constract 40 60:31
2. Naki • 40 80:31
3. Iskra 38 44:32
4. Polonia 35 54:35
5. Start 34 56:30
6. Czarni • 33 52:55
7. Zatoka 33 52:25
8. Unia • 31 46:54
9. Ossa 28 40:36
10. Płomień 23 42:40
11. Drwęca 23 37:57
12. Barkas 21 30:38
13. Kormoran 19 35:56
14. Delfin 19 34:62
15. Radomniak• 11 33:76
16. Błękitni 11 30:56

W najbliższej 21. kolejce spotkań grać będą:(gospodarze na 1-szym miejscu): Constract — Start, Czarni — Naki, Radomniak — Błękitni, Kormoran — Delfin, Polonia — Barkas, Iskra — Ossa, Unia — Płomień, Zatoka — Drwęca.

Jerzy Kuczyński

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5