WOŚP w Braniewie: Możemy już mówić o rekordzie!

2021-02-02 11:27:19(ost. akt: 2021-02-02 11:45:19)

Autor zdjęcia: Braniewskie Morsy

Ten finał był naprawdę wyjątkowy. Chociaż trzeba było włożyć trochę więcej pracy w jego organizację i zabezpieczyć wolontariuszy w odpowiednie środki ochrony, ludzie chętnie wspierali zbiórkę. A świadczy o tym kwota, którą Braniewo przekaże WOŚP.
Jak przekazuje Jacek Garbowski, przewodniczący braniewskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w zbieraniu datków pomagało 112 wolontariuszy.
Okazuje się, że nie spacerowali wyłącznie po ulicach Braniewa, ale, zabezpieczeni w maseczki ochronne i zachowując wszelkie środki ostrożności, kwestowali też m.in. we Fromborku i Pieniężnie.

Do akcji włączyły się również, jak zwykle niezawodne, Braniewskie Morsy, organizując zbiórkę na kąpielisku miejskim przy ul. Długiej.

— Byliśmy gotowi na przyjęcie gości od 10 do 11:30. Po pierwsze, mogli wspomóc WOŚP, wrzucając coś do puszki, a po drugie mogli podpatrzeć, jak wygląda prawdziwe morsowanie w naszym wydaniu — relacjonuje Wacław Reginis.
I dodaje: — Na wszystkich, którzy nas odwiedzili, oprócz miłej i wesołej atmosfery, która zawsze nam towarzyszy, czekał też słodki poczęstunek od Piekarni Warmińskiej w Braniewie

— 1270 złotych to kwota, jaką udało nam się zebrać na rzecz WOŚP za pośrednictwem 4 aukcji — poinformował burmistrz.
Tomasz Sielicki spotkał się ze zwycięzcami i osobiście wręczył im wylicytowane przedmioty, wśród których znalazły się dwie bluzy z herbem Braniewa i dwa pamiątkowe medale.
— Serdecznie dziękuję Wam za szczodrość i dobre serca, podobnie jak wszystkim, którzy wpłacili choćby 1 grosik na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy — przekazuje Sielicki.

W niedzielnej zbiórce aktywnie uczestniczył Braniewski Klub Sportowy Szybki Struś.
— Pomimo pogody padający śnieg nie odstraszył nas od wyprawy na trasę. A było, co podziwiać — las usypany białym puchem. Dziękuję wszystkim uczestnikom za pomoc, wsparcie i dar wielkiego serca sołectwu Krasnolipie — przekazał Szybki Struś.

Jak ocenia ten finał przewodniczący braniewskiego sztabu?
— Nie było lekko, ale przyznam, że ludzie bardzo chętnie pomagali, sami wołali wolontariuszy i chętnie wrzucali do puszek. Świadczy o tym kwota — bo już w tej chwili, mimo że nie znamy jeszcze ostatecznej kwoty, którą udało nam się zebrać — możemy mówić o rekordzie — informuje Jacek Garbowski.

Liczenie nadal trwa, a na tę chwilę zebrana suma to ponad 47 tysięcy złotych.
W ubiegłym roku — przypomnijmy — w Braniewie zebrano nieco ponad 46 tysięcy.
Nie pozostaje nic innego, jak czekać na ostateczne informacje.

"Finał z głową" — takie jest hasło przewodnie tegorocznej edycji zbiórki organizowanej przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Zebrane środki pozwolą na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5