Co było przyczyną śmierci gołębi?

Przypomnijmy: 19 sierpnia w niecce braniewskiego amfiteatru znaleziono kilkadziesiąt martwych gołębi. Ptaki leżały w fontannie i w jej pobliżu. Obok nich było mnóstwo spleśniałego chleba, a woda wokół nich pozostawiała wiele do życzenia.

„Nie wiedzieliśmy wtedy, jaka jest przyczyna śmierci ptaków — czytamy w poście na FB OTOZ Animals w Braniewie. — Wszystkie od kilku dni padały w niecce Amfiteatru. Niektórzy sugerowali, że ktoś celowo truje gołębie, rozsypując trutkę. W tym celu Urząd Miasta Braniewo wysłał martwego gołębia do Puław, do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego. Niedawno przyszły wyniki badań. Bez opisu. Przekazaliśmy je jednak lekarzom weterynarii z prośbą o opinię. Z opinii lekarzy weterynarii, którzy zapoznali się z wynikami badań ciała gołębia, jednoznacznie wynika, że gołębie nie zostały otrute trutką wykonaną przez człowieka w celu uśmiercenia ptaków”.

Jak poinformowali pracownicy OTOZ Animals w Braniewie, martwe gołębie nie zostały otrute. Najprawdopodobniej więc przyczyną śmierci gołębi były sinice albo spleśniały chleb. Jedna i druga przyczyna pochodzi z wody.

Jak piszą w poście pracownicy schroniska, wyniki wody nie są dla nich wiarygodne. Dlaczego? Ponieważ, jak twierdzą, próbki wody nie zostały pobrane przez osoby do tego upoważnione. — Prawidłowo powinno wyglądać to w ten sposób, że zleceniodawca, w tym przypadku UM Braniewo powiadamia WIOŚ, które zleca usługę zbadania i pobrania wody Laboratorium Analiz Środowiskowych, którego pracownicy przyjeżdżają na miejsce i pobierają wodę — wyjaśniają. — W tym przypadku nie doszło do przestrzegania procedur. Próbki wody zostały dostarczone do laboratorium przez pracownika ZGK, który jest radnym UM. Nie wiemy, skąd ten pan je pobrał, nikt tego nie widział. Nie jest to również osoba niezależna, bo zadbanie o czystość wody i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom miasta, należy do obowiązku burmistrza. Jakiekolwiek złe wyniki wody, stanowiące zagrożenie dla Braniewian, uderzałyby w dobre imię burmistrza Braniewa.

Na te zarzuty odpowiedział burmistrz Braniewa. „Odnosząc się do wątpliwości związanych z zachowaniem prawidłowej procedury badania próby wody pochodzącej z niecki amfiteatru miejskiego, informuję, iż badania zostały przeprowadzone zgodnie z wytycznymi odpowiednich instytucji”. — pisze Tomasz Sielicki. I dodaje: „W związku ze stwierdzonym pomorem gołębi podjęta została decyzja o przeprowadzeniu badań wody z fontanny w amfiteatrze w Braniewie, pod kątem skażenia, które mogłoby doprowadzić do zatrucia gołębi.

21 sierpnia br. Inspektor ds. ochrony środowiska UM Braniewo przeprowadził rozmowę telefoniczną z pracownikiem Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Elblągu na okoliczność wykonania powyższych badań. Pracownik poinformował, że badania wody można wykonać w Elbląskim Parku Technologicznym w Elblągu.

W związku z powyższym tego samego dnia Inspektor ds. ochrony środowiska UM Braniewo skontaktował się telefonicznie z Kierownikiem Działu Badań i Rozwoju w sprawie przeprowadzenia badań wody. Kierownik przesłał ofertę na wykonanie badań oraz opis sposobu dostarczenia próbki wody, zgodnie z którym poprosił o pobranie około 3l próbki, do butelki PET lub PP (uprzednio przemytej próbką kilka razy) i dostarczanie jej do laboratorium w ciągu 2h od pobrania.
W związku z tym, że jednostką, która sprawuje opiekę nad utrzymaniem czystości i porządku na ternie obiektu jest Zakładu Gospodarki Komunalnej w Braniewie, próbę wody pobrał pracownik tejże jednostki”.
K

fot. K
Martwe ptaki znaleziono w niecce przy Amfiteatrze