IV-ligowcy lepsi od spadkowicza z ligi okręgowej

2017-07-31 12:59:48(ost. akt: 2017-07-31 13:13:03)
Autorzy dwóch goli Marcin Śniegocki (z lewej) i Bogdan Wieliczko. W tle trenerzy Jacek Ptak i Cezary Ciepliński

Autorzy dwóch goli Marcin Śniegocki (z lewej) i Bogdan Wieliczko. W tle trenerzy Jacek Ptak i Cezary Ciepliński

Autor zdjęcia: Adam Jakubiak

W meczu towarzyskim IV-ligowa MKS Zatoka Braniewo pokonała w Młynarach A-klasową Syrenę 4:0. Pierwszy sparing braniewian poprowadził trener Jacek Ptak, ale już kolejny - trener Tomasz Klimczak, który powrócił po wypoczynkowym urlopie.
Pierwszy kontrolny mecz, po zaledwie dwóch treningach, Zatoka rozegrała ze spadkowiczem z ligi okręgowej - Syreną w Młynarach. Gospodarze jeszcze nie złapali chyba oddechu po spadku do A klasy. Zespół trenera Mariusza Perlejewskiego był tylko tłem dla braniewian, a wynik, przy większej skuteczności Zatoki, powinien być zdecydowanie wyższy. Trener Jacek Ptak zabrał do Młynar 17. piłkarzy, z których szesnastu zagrało, w tym aż czterech juniorów. Od początku spotkania w barwach Zatoki zagrali Jastrzębski i Ruda, a braniewski szkoleniowiec dał jeszcze pograć duetowi młodych piłkarzy Kimso-Czerniak, ale w różnym wymiarze czasu. Szczególnie cieszy powrót na piłkarską murawę tego pierwszego, który zmagał się na wiosnę z kontuzją kolana.

Już w 14 min. Zatoka zdobyła prowadzenie. Niedokładnie z własnego pola karnego piłkę wybił obrońca Syreny. Futbolówkę przejął Łukasz Wolak i bez problemu skierował ją do siatki. W pierwszej połowie były kolejne okazje do podwyższenia wyniku, ale zabrakło nieco precyzji w strzałach napastników Zatoki. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Goście zdecydowanie przeważali, a efektem tego były trzy trafienia. W 63 min. po ładnej akcji Marcina Śniegockiego z Piotrem Lewandowskim ten pierwszy podwyższył na 2:0. W 70 min. Bogdan Wieliczko strzelił bramkę meczu. Pięknie przymierzył z ok. 25. metrów i piłka wpadła do bramki pod samą poprzeczką. Wynik meczu ustalił Wolak po indywidualnej akcji.

W sumie zwycięstwo Zatoki było jak najbardziej sprawiedliwe, a kwestią tej rywalizacji była wysokość wyniku. Trener Ptak nie wystawiał po meczu indywidualnych cenzurek. Ze zwycięstwa był bardzo zadowolony. Jedynie co kulało to, pomimo czterech goli, słaba skuteczność.

W meczu Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim Syrena Młynary przegrała z Dębem Kadyny 1:2. Zwycięzca tego pojedynku jest rywalem Zatoki w kolejnej rundzie.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna




Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tor #2299820 | 37.8.*.* 2 sie 2017 13:34

    Ciekawe czy to nie ten co najgorszy smród w każdym mecze robi. Pewnie to jemu tak ściska.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. uuuuu #2299815 | 37.8.*.* 2 sie 2017 13:28

    Takich obserwatorów to jeszcze trochę by się znalazło. Tak to w życiu jest że jeden w ekstraklasie a drugi w A klasie kopie się po czole. A żal zawsze będzie d... sciskać

    odpowiedz na ten komentarz

  3. owoc #2299811 | 37.8.*.* 2 sie 2017 13:24

    Widzę że komuś ładnie żal d..e ściska

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. ObserwaTor #2298973 | 83.6.*.* 1 sie 2017 09:20

    Po Jagiellonii została jedynie bluzka;)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Rezyser #2298490 | 77.253.*.* 31 lip 2017 14:31

      Widze ze Bundy w zatoce... moze AL??

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5