Remis na wagę gry w IV lidze sezonu 2016/2017
2016-05-31 09:20:37(ost. akt: 2016-05-31 09:33:05)
W 27. kolejce Zatoka Braniewo na własnym boisku zremisowała z Mrągowią Mrągowo 2:2. Po reorganizacji rozgrywek na kolejny sezon z obecnej IV ligi pozostanie minimum siedem, a może nawet osiem drużyn. Praktycznie z takim bilansem punktowym Zatoka jest już ponownie IV-ligowcem.
Po bardzo dobrym meczu z Błękitnymi w Ornecie kibice liczyli na to, że w Braniewie Zatoka zaprezentuje ten sam co najmniej poziom. Nic z tego. Mecz z niżej notowanym rywalem w ligowej tabeli zakończył się remisem i to nie satysfakcjonowało gospodarzy i widzów.
Już w 8 min. goście objęli prowadzenie w zamieszaniu po rzucie rożnym. Pozostawiony bez opieki Dawid Mikulak główką skierował piłkę praktycznie do pustej bramki z bliskiej odległości. Do 40 min. z boiska wiało nudą. W tym okresie bramkarza Mrągowii z daleka próbował zaskoczyć Łukasz Wolak, ale zrobił to dwa razy słabo uderzając piłkę i golkiper rywali bez problemu ją złapał.
Także Rafał Jakimczuk w 36 min. w dogodnej sytuacji nie trafił do bramki. W 40 min. kolejne zamieszanie, tym razem pod bramką Mrągowii, zakończyło się zdobyciem wyrównującej bramki. Obrońca Mrągowii Marceli Kowalski źle trafił w piłkę i skierował ją do własnej bramki. W 44 min. złe wybicie piłki przez Dawida Sadowskiego o mało co nie zakończyło się zdobyciem tuż przed przerwą drugiego gola przez ekipę przyjezdną.
Po zmianie stron Zatoka przejęła inicjatywę i zdecydowanie częściej gościła w polu karnym Mrągowii. W 48 min. nie popisał się sędzia Jarosław Wilga, który był blisko akcji w której Rafała Jakimczuka złapał w pół obrońca gości w polu karnym i nie podyktował ewidentnej jedenastki dla Zatoki. W 53 min. solowym rajdem popisał się Przemysław Matelski. Po minięciu kilku rywali z ok. 22 metrów uderzył mocno piłkę, ale ta trafiła tylko w poprzeczkę i wyszła w pole. Kilka minut później Cezary Sobolewski wykorzystał gapiostwo defensywy Zatoki i z bliska nie miał kłopotu wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. W 65 min. dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Wolaka główką na bramkę zamienił Jonatan Łacman i było to jego pierwsze trafienie w lidze.
W 72 min. Zatoce dopisało szczęście, gdyż napastnik Mrągowii będąc 2 metry od linii bramkowej nie trafił w piłkę. Zmiany, które w ostatnim kwadransie dokonał szkoleniowiec Zatoki nic nie wniosły i mecz zakończył się remisem z którego najbardziej niezadowoleni byli braniewianie.
Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze trzy mecze: z Mamrami, Stomilem II (wyjazdy) i DKS. Zatoka z bilansem 47 punktów praktycznie już się utrzymała na tym szczeblu rozgrywek na kolejny sezon, ale marzenie trenera o miejscu na podium pozostanie bez realizacji.
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Odejdź #2002277 | 195.136.*.* 31 maj 2016 14:22
Panie trenerze dziękujemy za utrzymanie i czekamy na pana dymisję.
odpowiedz na ten komentarz
Puc #2002248 | 89.229.*.* 31 maj 2016 13:45
Nie ma trenera Zatoka nie ma trenera
odpowiedz na ten komentarz
Zatoka #2002180 | 93.105.*.* 31 maj 2016 11:36
Zmiana trenera potrzebna od zaraz
odpowiedz na ten komentarz