Kradł rowery, ale po pijanemu jechał swoim

2019-08-31 06:48:03(ost. akt: 2019-08-31 07:21:15)

Autor zdjęcia: Policja

Pijany rowerzysta został zatrzymany przez policjantów z Bisztynka. Trafił do celi, ale za zupełnie inne przewinienia. Okazało się bowiem, że 57–letni Stanisław I. ukradł w Bisztynku dwa rowery. Jeden policjanci odzyskali i kilka dni szukali jego właściciela.
W środę (28 sierpnia) w gminie Bisztynek, na drodze krajowej 57 miejscowi policjanci zatrzymali pijanego rowerzystę. 57–latek został przewieziony do posterunku policji w Bisztynku w celu badania zawartości alkoholu w organizmie.

Dalej sprawy potoczyły się dość niezwykle. Gdy policjanci badali stan trzeźwości zatrzymanego do posterunku wrócił dzielnicowy z informacją, że to ten mężczyzna jest sprawcą kradzieży roweru, której dokonano w niedzielę (25 sierpnia) w Bisztynku.

Zaskoczony obrotem spraw mężczyzna przyznał policjantom, że tak było. Opowiedział też o kolejnej kradzieży roweru. Pierwszy z rowerów 57-latek zdążył sprzedać, a kolejny ukrył w zaroślach – ten został odzyskany i czekał w posterunku na właściciela nikt bowiem nie zawiadomił policji o jego kradzieży

Wczoraj (30 sierpnia) do posterunku zgłosił się jego właściciel dysponujący dokumentami zakupu. Okazało się, że rower użytkował jego wychowanek, który po tym, jak mu rower skradziono bał się o tym powiedzieć opiekunowi.

Właściciel - mieszkaniec sołectwa Bisztynek - zauważył zdjęcia i komunikat policji, które opublikowaliśmy i tak dowiedział się o kradzieży.

A co stało się ze sprawcą?

- Trafił do policyjnej celi. W organizmie miał 0,56 promila alkoholu. 29 sierpnia usłyszał zarzut kradzieży pierwszego roweru wartego 1000 zł. Mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia, w których opowiedział o szczegółach tej i wcześniejszej kradzieży - mówiła mł. asp. Marta Kabelis z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.

Po złożeniu wyjaśnień podejrzany został zwolniony. Za kilka dni, po dopełnieniu formalności procesowych związanych z wydaniem roweru, którego właściciela policja szukała, usłyszy kolejny zarzut kradzieży.

Stanisław I. musi liczyć się z odpowiedzialnością za przestępstwa kradzieży a za takie czyny grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie też za jazdę rowerem po pijanemu co jest wykroczeniem.

Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Obserwator #2784409 | 37.47.*.* 31 sie 2019 13:55

    Powinno mu się łapy uciąć

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. 0 promila czy 0.5 #2784276 | 77.111.*.* 31 sie 2019 07:59

      nic to nie zmienia w myśleniu i rozumie , mając 0 promila to takiemu trzeba kopa by w końcu zaczął myśleć i go obudzić

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5