Zespół KAMEN dał publiczności energię

Koncert zespołu KAMEN miał odbyć się w plenerze lecz z uwagi na opady został przeniesiony do wnętrza nieczynnego kościoła ewangelickiego. Rockowe granie w tym wnętrzu było nie lada wyzwaniem dla akustyków.

Marek Olber - lider zespołu, gitarzysta, wokalista oraz autor tekstów i muzyki do ich autorskich utworów witając publiczność podkreślił, że po raz pierwszy zespół gra w takim miejscu.

Do Bisztynka bartoszycką formację zaprosiła Agnieszka Romanowska a pomysł podchwycił ośrodek kultury, który koncert zorganizował.

KAMEN gra rockową poezję śpiewaną. Ich autorskie utwory są refleksyjne w warstwie tekstowej i od dość agresywnej do balladowej w warstwie muzycznej. Marek Olber mówił, że są odbiciem jego skomplikowanej natury i "pokręconych" myśli.

Muzycy pochodzą z Bartoszyc więc w ich repertuarze znalazł się też utwór "Dzień za dniem" opowiadający o życiu w tym mieście.

Na koncert przybyło stosunkowo niewielu fanów rockowego grania. Ci, którzy na to się zdecydowali nie wychodzili zawiedzeni. W czasie koncertu niektórzy tańczyli, poruszali się w rytm muzyki a artyści nagradzani byli brawami i okrzykami aplauzu.

- To była dla mnie bomba energetyczna - skomentował koncert pan Jarosław.

W Bisztynku KAMEN zagrał w składzie:
Marek Olber - wokal, gitara
Andrzej Żukowski - instrumenty klawiszowe
Tomasz Trebliński - gitara basowa
Leszek Szewczuk - perkusja.

Zobaczcie relację fotograficzną.