Przedświąteczne spotkanie w szkole w Sątopach
2016-12-22 07:51:13(ost. akt: 2016-12-22 07:58:50)
Bardzo bogaty program miało tegoroczne spotkanie przedświąteczne w szkole w Satopach. Śpiewano kolędy, było przedstawienie jasełkowe, dwóch św. Mikołajów obdarowywało upominkami. Spotkanie prowadziły anioły a diabły zbierały drobne monety.
Już od kilku lat tuż przed świętami Bożego Narodzenia w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Sątopach odbywają się jasełka. W tym roku myślą przewodnią było hasło "Narodzone Dziecię skruszy najbardziej zatwardziałe serca”.
Uroczystość przygotowano z udziałem wszystkich uczniów, pracowników, rodziców oraz przyjaciół szkoły.
Spotkanie świąteczne rozpoczęło się 16 grudnia 2016 roku o godzinie 17 w przepięknej scenerii, przygotowanej pod kątem baśni. W blasku reflektorów, uroczystość tradycyjnie rozpoczęli pracownicy szkoły, śpiewając kolędę "Dzisiaj w Betlejem".
Następnie dyrektor p. Barbara Zasada powitała zebranych składając wszystkim świąteczne życzenia. Głos zabrali w-ce burmistrz Włodzimierz Mońka oraz pan Ryszard Żuchowski.
Po oficjalnym rozpoczęciu głos oddano "aniołom” prowadzącym, w rolę których wcieliły się panie Agnieszka Koziatek i Anna Jankiewicz. Głosiły one słowo wiążące i zapowiadały wszystkich występujących.
Jako pierwsi zaprezentowali się uczniowie klasy III w inscenizacji baśni pt. "O dwunastu braciach miesiącach" wg. Janiny Porazińskiej. Następnie każda klasa zaśpiewała przygotowaną kolędę lub piosenkę świąteczną.
Uczniowie klasy VI zaśpiewali składankę piosenek w języku angielskim. Soliści: Paweł Moskalik odśpiewał przepiękną "Cichą noc", Ala Moskalik kołysankę "Gdy śliczna Panna", Ola Wiśniewska z Zuzią Murawską pastorałkę "Bosy Pastuszek" a Kasia Wiłkojć wraz z mamą i siostrą Marysią zaśpiewały kolędę ukraińską.
W tym roku nie zabrakło diabłów, w skórę których wcieliły się panie: Katarzyna Klimek i Marta Mojak. "Diablice" trochę postraszyły publiczność złymi wróżbami na Nowy Rok a ci, w obawie przed ich spełnieniem, rzucali "grosiaki" do skarbonki.
Głośnym przywoływaniem publiczności słowami piosenki "Mikołaju…” zwabiono aż dwóch mikołajów, którzy obdarowywali słodkościami.
Po zakończeniu uroczystości zebrani nabywali ozdoby świąteczne, sianko, pęczki jemioły i brali udział w świątecznej loterii. W kuluarach konsumowano pierogi z kapustą, krokiety, ciasta, popijano kawkę, herbatkę, wigilijny kompot.
Wrzały rozmowy na temat uroczystości. Każdy rodzic chwalił występy swoich dzieci i doceniał inne. Odbywały się też rozmowy towarzyskie, bo właśnie ta uroczystość stała się okazją do konwersacji z dawno niewidzianymi znajomymi.
Przemiła atmosfera sprawiła, iż nikomu z przybyłych nie chciało się wracać do domu, a ostatni goście opuścili szkołę po godzinie dwudziestej. Ten fakt świadczy o tym, iż kolejne spotkanie świąteczne udało się.
Jadwiga Kupczyk
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Źródło: Artykuł internauty
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez