Podejrzany o zabójstwo i poćwiartowanie zwłok powiesił się w celi. [NOWE INFORMACJE]
2016-02-16 11:22:50(ost. akt: 2016-02-18 20:27:34)
Eugeniusz B. podejrzany o makabryczne zabójstwo i poćwiartowanie zwłok mężczyzny do jakiego doszło wiosną ubiegłego roku w Bisztynku, powiesił się w celi aresztu w Szczytnie. Zwłoki znaleźli funkcjonariusze Służby Więziennej. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie wskazują na działanie osób trzecich.
O makabrycznym zabójstwie dokonanym na terenie garbarni w Bisztynku pisaliśmy na początku lipca 2015 r.
Zarzut zabójstwa postawiono wówczas Eugeniuszowi B. właścicielowi garbarni położonej na obrzeżach Bisztynka. Zarzuty poplecznictwa postawiono jego konkubinie i jednemu z pracowników. Wszystcy trafili do aresztu tymczasowego. Podejrzani o pomoc w ukrywaniu przestępstwa, czyli poplecznictwo są już na wolności. W areszcie pozostawał tylko Eugeniusz B.
— Mogę potwierdzić, że zwłoki podejrzanego Eugeniusza B. zostały znalezione w nocy 14/15 lutego 2016 r. w celu Aresztu Śledczego w Szczytnie, gdzie był osadzony — mówi prokurator Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
— Funkcjonariusze Służby Więziennej po ujawnieniu podjęli próby resuscytacji i wezwali pomoc medyczną, ale mężczyzny nie dało się już uratować — dodaje Czerwiński.
Okazuje się, że Eugeniusz B. celę dzielił z innym osadzonym. Współosadzony twierdzi, że w nocy nic nie słyszał i nie zna żadnych okoliczności śmierci Eugeniusza B.
— Dziś wykonywana jest sekcja zwłok mężczyzny. Wstępne oględziny wykonane na miejscu przez dyżurnego prokuratora nie wskazują na udział osób trzecich przy zgodnie Eugeniusza B. Mimo tego wszczęliśmy śledztwo w kierunku przestępstwa nakłaniania do samobójstwa lub udzielenia pomocy w samobójstwie. Niezależnie od tego, śledztwo to obejmuje także możliwość niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Służby Więziennej — relacjonuje Czerwiński.
Czerwiński dodaje, że Eugeniusz B. powiesił się na rurce zasłony oddzielającej część mieszkalną celi od części toaletowej. — Na miejscu zabezpieczono pętlę wykonaną ze splątanych sznurków podobnych do sznurowadeł — mówi Czerwiński.
Czy oznacza to umorzenie śledztwa w sprawie zabójstwa? Okazuje się, że nie.
— Prokurator prowadzący śledztwo dotyczące zabójstwa wciąż oczekuje na wyniki badań genetycznych i biologicznych materiału zabezpieczonego na miejscu zabójstwa. Będą też wykonane ponowne przesłuchania pozostałych podejrzanych. Aby umorzyć śledztwo z powodu śmieci podejrzanego też musimy mieć pewność, że on był sprawcą zabójstwa — mówi prokurator Czerwiński.
Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl
Aktualizacja z 18 lutego 2016 r. g. 19:45
— We wtorek (16 lutego) wykonano sekcję zwłok Eugeniusza B. Również jej wstępne wyniki nie wskazują na działanie osób trzecich. Podczas sekcji nie stwierdzono też uchwytnych zmian chorobowych. Na ostateczną opinię należy jednak poczekać — powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Zbigniew Czerwiński.
Czerwiński dodaje, że Eugeniusz B. w ramach śledztwa dotyczącego zabójstwa miał być badany psychiatrycznie, ale tych badań jeszcze nie wykonano.
— Prokurator zabezpieczył też dokumentację medyczną z Aresztu Śledczego w Szczytnie. Eugeniusz B. nie zgłaszał tam żadnych potrzeb w zakresie pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej — mówił Czerwiński
Z własnych źródeł dowiadujemy się, że był typem twardziela.
Prokurator Czerwiński poinformował, że zmarły nie zostawił listu pożegnalnego. Nie wysłał go też do swoich bliskich.
— Listy w areszcie śledczym są cenzurowane przez funkcjonariuszy SW pod kątem m.in. zapowiedzi samobójczych i gdyby taka treść znalazła się w korespondencji osadzony zostałby przeniesiony do monitorowanej celi — wyjaśniał prokurator Czerwiński.
Eugeniusz B. był też tzw. "n-ką", czyli osadzonym niebezpiecznym a w tym zagrażającym sobie samemu. Cela w której przebywał nie była monitorowana.
Z własnych źródeł dowiedzieliśmy się, że Eugeniusz B. już po zabójstwie, ale jeszcze przed zatrzymaniem próbował się powiesić. Został wówczas uratowany przez domowników i pracowników i nie informowano o tym organów ścigania ani nie wzywano pomocy medycznej.
Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
xxx #1934599 | 213.5.*.* 18 lut 2016 12:58
ajajaj ale tragedia, tez go poćwiartować to bedzie po równo, ale klawiszom działę dać i z roboty wywalić za spanie po nocach
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz
Desteracja #1934465 | 91.47.*.* 18 lut 2016 10:36
Nie wytrzymal psychicznie o zmarlym trzeba mowic dobrze albo wcale
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
xaj #1933408 | 88.156.*.* 16 lut 2016 22:49
to powinna być kara dla każdego mordercy
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Dowóćca #1933394 | 89.228.*.* 16 lut 2016 22:29
No i niech wisi rąbał go dziada pies, czyli czort z nim.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
olsztynianin #1933068 | 88.156.*.* 16 lut 2016 16:45
Super!!!Nie zabiorą mi wiekszego podatku na jego utrzymanie.Tak powinno skończyć każde ścierwo jak ten zwierz...bo to nie człowiek!!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)