Pechowy dla Reduty początek sezonu

2015-08-22 19:38:59(ost. akt: 2015-08-23 11:09:18)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Reduta Bisztynek uległa dziś, na własnym boisku gościom z GLKS Jonkowo 1:2 (1:0) mimo, że optycznie była lepiej grającym zespołem.
O tym, że meczu nie wygrywa się ilością stworzonych, stuprocentowych sytuacji bramkowych, tylko strzelonymi golami boleśnie przekonał się dziś zespół Reduty Bisztynek podejmujący na własnym stadionie GLKS Jonkowo.

Zespół gości, z piłkarzami o znacznie wyższej średniej wieku niż zespół gospodarzy, wyszedł z meczu w Bisztynku z trzema punktami.

Gospodarze zaczęli bardzo dobrze. Mecz toczył się początkowo wyłącznie na połowie gości. W 32 minucie to zaowocowało. Po długim podaniu Tomasika, na lewe skrzydło, przez całą szerokość boiska piłkę przyjął Jaciw, dośrodkował a Bruj główkował i zdobył pierwszą - a jak się później okazało ostatnią - bramkę dla Reduty.

Na przerwę gospodarze schodzili zwycięsko. Niestety w 53 minucie meczu w polu karnym napastnika gości sfaulował Oleksik. Sędzia podyktował rzut karny, który pewnie i skutecznie wykonał A. Kochański o którym jego koledzy z zespołu mówili nam, że był najcięższym zawodnikiem na boisku.

Po utracie gola Reduta stworzyła kilkanaście sytuacji bramkowych. Piłkarze próbowali strzelać z dystansu. Trafiali w słupki. Nie potrafili wykorzystać sytuacji sam na sam. Zemściło się to już w doliczonym czasie gry. Goście przeprowadzili kontratak a R. Radziński strzelił zwycięskiego gola dla Jonkowa.

Reduta Bisztynek grała w składzie: Moskalik - Jaciw, Ł. Goszcz (30' - Pietruszczyk), Bilicki, Tabaka - G. Goszcz, Zalewski, Sikorski (79' - Zadrożny), Oleksik (56' - Pawlik) - Bruj, Tomasik (75' - Augustyniak)




Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5