Najlepszą sałatkę zrobiła pani Halina, a wyjątkową nalewkę – pani Teresa

Miejscowe dożynki rozpoczęto od wysłuchania mszy świętej w gotyckim kościele pw. św. Mikołaja Biskupa. Potem wszyscy przemieścili się na plac przed Wiejski Dom Kultury, gdzie kontynuowano uroczystość. Pomimo że aura płatała figle, nikt nie zrezygnował z udziału w dożynkowej biesiadzie. Organizatorami imprezy było miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich oraz sołectwa w Łąkorzu, Gaju i Łąkorku. Podkreślić trzeba, że osoby zaangażowane w organizację postarały się o ciekawe przedmioty, które trafiły na aukcję prowadzoną sprawnie przez Daniela Zdanowskiego. Czynna była również loteria z atrakcyjnymi gadżetami. Fundusze pozyskane w ten sposób (4500 złotych) przeznaczone będą na rzecz wsi i KGW.
– Dożynkowy festyn był okazją do podsumowania ciekawych konkursów — na najsmaczniejszą sałatkę i wyjątkową nalewkę — podkreśliła Małgorzata Szustak z grona organizatorów dożynek.
Jurorzy uznali, że mistrzynią w robieniu sałatek jest pani Halina Turulska. Za nią sklasyfikowano Feliksa i Adama Grzywaczów, a trzecie miejsce przypadło Mirosławie Dąbrowskiej. Wyróżniono sałatkę Iwony Jabłońskiej.
Konkurs na nalewkę zdecydowanie wygrała Teresa Dobek, która przedstawiła aromatyczną nalewkę z wiśni w przedwojennym stylu, z nutą smaku pestki. Druga w tym konkursie była Jadwiga Kobylska, a trzecia Irmina Mościcka. Wyróżnienia przypadły Teresie Kazulo i Alicji Zawadzkiej.
Podczas dożynkowego spotkania działała strefa gastronomiczna, a najmłodsi również nie mieli czasu na nudę. ul