Na festynie jak w rodzinie — czyli piknik w Ostrowitem

Goście festynu zajmowali miejsca pod zadaszeniem, a wokół unosił się zapach pieczonych kiełbasek, prażonej kukurydzy i pysznych ciast, które przygotowali rodzice uczniów. Na scenie uwijały się panie konferansjerki — Justyna Suwińska i Aleksandra Osmańska, które zapraszały do zabawy, dbały także by gościom niczego nie brakowało.
A samych festynowych atrakcji było co niemiara. Najmłodsi uczniowie pięknie zaprezentowali się w programie artystycznym, a ich starsi koledzy z Jednostki Strzeleckiej 1030 Zespołu Szkół w Bielicach dali popis musztry i zorganizowali akcję z terrorystą w roli głównej i pokazem udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
Był też konkurs na najsilniejszego uczestnika imprezy, rzucano kaloszem na odległość, wiele emocji przyniósł mecz piłkarski dzieci kontra rodzice. W organizację festynu włączył się także ks. Paweł Dąbrowski, miejscowy duszpasterz, który poprowadził zabawy rycerskie. Na koniec odbyło się spotkanie z policjantami z nowomiejskiej komendy powiatowej i pokazu strażaków ochotników z Krotoszyn, który kilka dni temu wygrali gminne zawody sportowo-pożarnicze.
— Chcę podziękować wszystkim bez wyjątku, zarówno osobom indywidualnym, jak i firmom za pomoc w zorganizowaniu naszego pikniku. Szczególne wyrazy wdzięczności kieruję do Rady Rodziców oraz sołtysa i Rady Sołeckiej. Zaangażowanie Was wszystkich sprawiło, że festyn był udany — powiedziała Barbara Kołpacka, dyrektorka szkoły w Ostrowitem.
Stanisław R. Ulatowski