Ludzie są zżyci z tym świętym miejscem i tłumnie przybywają na wardęgowski odpust
2024-05-13 21:05:50(ost. akt: 2024-05-13 21:29:37)
Niewielkie Sanktuarium Matki Bożej Wardęgowskiej, w parafii Ostrowite, przyciąga wiernych jak magnes. Uroczystości odpustowe ściągają nawet kilka tysięcy pielgrzymów. W tym roku rozpoczną się 19 maja zlotem motocyklowym i ogółem potrwają dwa dni.
Swą popularność Wardęgowo zawdzięcza objawieniu Matki Bożej. Ludzie mówią o prawdziwym fenomenie tego miejsca. Wiele osób rodzinnie, od setek lat, odwiedza sanktuarium z niewielką kaplicą z cudowna figurą Matki Bożej Wardęgowskiej. Miejscowi od wieków są zżyci z tym świętym miejscem.
*****
Kult wardęgowski miał swój początek 16 października 1719 roku, kiedy to w miejscu porośniętym gęstymi krzewami, gdzie obecnie znajduje się cudowne źródełko, objawiła się Matka Boża. Rok później biskup chełmiński polecił zbadać sprawę objawień i przysłał swoją komisję w celu przesłuchania świadków rzekomych objawień. Czternastoletni świadek wówczas zeznał: „Pasłem bydło u pani Sampławskiej, dziedziczki Wardęgowa. Rano, po śniadaniu, przyszedłem do tego miejsca z drugim chłopcem. Jeden wół odszedł od trzody i przy krzaku, który tam rósł, jakby przyklęknął i ryczeć począł. Pobiegłem co prędzej, aż widzę jasność wielką. Zląkłem się i odszedłem na stronę. Znowu wróciłem. Ośmieliwszy się, padłem na kolana i obraz okrągły na blasze ujrzałem, na którym była Najświętsza Maryja Panna i światłość wielka. Wołałem drugiego chłopca, by też obejrzał ten obraz, ale nic nie widział. Zląkł się i w dziurę skrył.”
*****
Do dziś nie wiadomo, co orzekła komisja, bo protokół zaginął. Mieszkańców poruszyło objawienie i szybko wybudowano tu małą, drewnianą kaplicę, gdzie gromadzili się na modlitwie wierni. Kiedy stara kaplica zaczęła chylić się ku upadkowi, ówczesny rząd pruski nie pozwolił na budowę nowej. Wierni postanowili ratować starą kaplicę. Zmontowano więc wiązania belkowe, które wypełniono cegłą. Kaplica mogła pomieścić około 30 osób. W ołtarzu ustawiono drewnianą figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem w koronach. Matka trzyma Dzieciątko z prawej strony, berło z lewej, stoi na kuli i depcze głowę węża. Po odzyskaniu niepodległości, w 1920 roku, rozebrano drewnianą kaplicę i postawiono murowaną. Codziennie miejsce to nawiedzało mnóstwo wiernych, by ofiarować siebie i swoje dzieci oraz zaczerpnąć wody ze strumienia. Do dnia dzisiejszego zachowały się świadectwa o licznych uzdrowieniach. Ludzie udający się na odpust wardęgowski ufają Matce Bożej i wierzą w moc źródła wypływającego nieopodal kaplicy. Opowiadania przekazywane z pokolenia na pokolenie głoszą, że za sprawą Madonny woda ma moc uzdrawiania chorób oczu i dolegliwości reumatycznych.
*****
Dramatyczne chwile towarzyszyły wardęgowkiemu wizerunkowi podczas II wojny światowej. Ówczesny właściciel Ostrowitego — Hans Von Blucher dowiedział się o zamiarze spalenia kaplicy przez Niemców. Próbował ich odwieść od tego zamiaru, jednak bez rezultatu. Powiadomił o tym tutejszych murarzy. Dwaj mężczyźni konno w nocy przewieźli figurę do kościoła parafialnego w Ostrowitem. Tu ustawiono ją na bocznym ołtarzu, gdzie pozostała do końca wojny. Pod koniec listopada 1939 roku Niemcy nocą podpalili kaplicę. Już po okupacji, w 1945 roku, skradziono Matce Bożej cenne precjoza i suknie. Rok później na gruzach spalonej kaplicy zbudowano murowany kościółek, pod którego dachem do dzisiaj znajduje się figura Matki Bożej Wardęgowskiej.
*****
Z biegiem lat na odpust wardęgowski przybywa coraz więcej wiernych. Każdego roku w sanktuarium gromadzi się nawet kilka tysięcy ludzi, którzy modlą się w kaplicy i pod zadaszonym, polowym ołtarzu. Podczas uroczystości odbywają się tradycyjne, barwne procesje. W kaplicy wardęgowskiej przyjął się ceremoniał, że wierni w pochodzie ofiarnym przechodzą za ołtarzyk i kładą ręce na kulistej podstawie, u stóp Matki Bożej, przekazując w milczeniu swoje prośby.
PROGRAM ODPUSTU 2024
Tegoroczne uroczystości rozpoczną się w niedzielę 19 maja. Tego dnia obędzie się Diecezjalne Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego. O godzinie 12.30 nastąpi zbiórka motocyklistów przed kościołem w Ostrowitem, po czym o 13 kawalkada maszyn rozpocznie przejazd przez Ostrowite, Osetno, Łąkorek, Łąkorz, Gaj i Lipinki do Wardęgowa. W sanktuarium o godzinie 14 rozpocznie się msza święta rozpoczynająca sezon motocyklowy, na koniec z poświęceniem maszyn. Dnia 20 maja, w poniedziałek, o godz. 17 rozpocznie się suma odpustowa, o 20 msza św. dla chorych. O północy odprawiona będzie msza w intencji rodzin. We wtorek, w ostatnim dniu odpustu o godzinie 11 rozpocznie się się msza w intencji rolników, natomiast o 17 odprawiona będzie msza dla rodzin z małymi dziećmi i dla dzieci pierwszokomunijnych.
Stanisław R. Ulatowski
*****
Kult wardęgowski miał swój początek 16 października 1719 roku, kiedy to w miejscu porośniętym gęstymi krzewami, gdzie obecnie znajduje się cudowne źródełko, objawiła się Matka Boża. Rok później biskup chełmiński polecił zbadać sprawę objawień i przysłał swoją komisję w celu przesłuchania świadków rzekomych objawień. Czternastoletni świadek wówczas zeznał: „Pasłem bydło u pani Sampławskiej, dziedziczki Wardęgowa. Rano, po śniadaniu, przyszedłem do tego miejsca z drugim chłopcem. Jeden wół odszedł od trzody i przy krzaku, który tam rósł, jakby przyklęknął i ryczeć począł. Pobiegłem co prędzej, aż widzę jasność wielką. Zląkłem się i odszedłem na stronę. Znowu wróciłem. Ośmieliwszy się, padłem na kolana i obraz okrągły na blasze ujrzałem, na którym była Najświętsza Maryja Panna i światłość wielka. Wołałem drugiego chłopca, by też obejrzał ten obraz, ale nic nie widział. Zląkł się i w dziurę skrył.”
*****
Do dziś nie wiadomo, co orzekła komisja, bo protokół zaginął. Mieszkańców poruszyło objawienie i szybko wybudowano tu małą, drewnianą kaplicę, gdzie gromadzili się na modlitwie wierni. Kiedy stara kaplica zaczęła chylić się ku upadkowi, ówczesny rząd pruski nie pozwolił na budowę nowej. Wierni postanowili ratować starą kaplicę. Zmontowano więc wiązania belkowe, które wypełniono cegłą. Kaplica mogła pomieścić około 30 osób. W ołtarzu ustawiono drewnianą figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem w koronach. Matka trzyma Dzieciątko z prawej strony, berło z lewej, stoi na kuli i depcze głowę węża. Po odzyskaniu niepodległości, w 1920 roku, rozebrano drewnianą kaplicę i postawiono murowaną. Codziennie miejsce to nawiedzało mnóstwo wiernych, by ofiarować siebie i swoje dzieci oraz zaczerpnąć wody ze strumienia. Do dnia dzisiejszego zachowały się świadectwa o licznych uzdrowieniach. Ludzie udający się na odpust wardęgowski ufają Matce Bożej i wierzą w moc źródła wypływającego nieopodal kaplicy. Opowiadania przekazywane z pokolenia na pokolenie głoszą, że za sprawą Madonny woda ma moc uzdrawiania chorób oczu i dolegliwości reumatycznych.
*****
Dramatyczne chwile towarzyszyły wardęgowkiemu wizerunkowi podczas II wojny światowej. Ówczesny właściciel Ostrowitego — Hans Von Blucher dowiedział się o zamiarze spalenia kaplicy przez Niemców. Próbował ich odwieść od tego zamiaru, jednak bez rezultatu. Powiadomił o tym tutejszych murarzy. Dwaj mężczyźni konno w nocy przewieźli figurę do kościoła parafialnego w Ostrowitem. Tu ustawiono ją na bocznym ołtarzu, gdzie pozostała do końca wojny. Pod koniec listopada 1939 roku Niemcy nocą podpalili kaplicę. Już po okupacji, w 1945 roku, skradziono Matce Bożej cenne precjoza i suknie. Rok później na gruzach spalonej kaplicy zbudowano murowany kościółek, pod którego dachem do dzisiaj znajduje się figura Matki Bożej Wardęgowskiej.
*****
Z biegiem lat na odpust wardęgowski przybywa coraz więcej wiernych. Każdego roku w sanktuarium gromadzi się nawet kilka tysięcy ludzi, którzy modlą się w kaplicy i pod zadaszonym, polowym ołtarzu. Podczas uroczystości odbywają się tradycyjne, barwne procesje. W kaplicy wardęgowskiej przyjął się ceremoniał, że wierni w pochodzie ofiarnym przechodzą za ołtarzyk i kładą ręce na kulistej podstawie, u stóp Matki Bożej, przekazując w milczeniu swoje prośby.
PROGRAM ODPUSTU 2024
Tegoroczne uroczystości rozpoczną się w niedzielę 19 maja. Tego dnia obędzie się Diecezjalne Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego. O godzinie 12.30 nastąpi zbiórka motocyklistów przed kościołem w Ostrowitem, po czym o 13 kawalkada maszyn rozpocznie przejazd przez Ostrowite, Osetno, Łąkorek, Łąkorz, Gaj i Lipinki do Wardęgowa. W sanktuarium o godzinie 14 rozpocznie się msza święta rozpoczynająca sezon motocyklowy, na koniec z poświęceniem maszyn. Dnia 20 maja, w poniedziałek, o godz. 17 rozpocznie się suma odpustowa, o 20 msza św. dla chorych. O północy odprawiona będzie msza w intencji rodzin. We wtorek, w ostatnim dniu odpustu o godzinie 11 rozpocznie się się msza w intencji rolników, natomiast o 17 odprawiona będzie msza dla rodzin z małymi dziećmi i dla dzieci pierwszokomunijnych.
Stanisław R. Ulatowski
Ks. Paweł Dąbrowski, proboszcz parafii w Ostrowitem w kaplicy w Wardęgowie
Ubiegłoroczny zlot motocyklowy w wardęgowskim sanktuarium
Ubiegłoroczny zlot motocyklowy w wardęgowskim sanktuarium
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez