Kiedyś wystarczył wąż i drabina
2018-03-21 08:30:00(ost. akt: 2018-03-21 08:27:25)
NASZA AKCJA/// — Na ochotników z Białej Piskiej zawsze można liczyć — przekonuje Mirosław Cimoch, prezes OSP Biała Piska. Jednostka bierze udział w naszym plebiscycie na Najpopularniejszą Ochotniczą Straż Pożarną. Laureatów poznamy w maju.
To ochotnicy zawsze są pierwsi tam, gdzie dzieje się coś złego i teraz możemy im za to podziękować. Jeszcze ponad miesiąc będziecie mogli głosować na swoich faworytów.
Wśród uczestników naszego plebiscytu znaleźli się między innymi ochotnicy z Białej Piskiej. Tamtejsza Ochotnicza Straż Pożarna prężnie działa od 1945 roku. Od dwóch lat na jej czele stoi prezes Mirosław Cimoch. — Można powiedzieć, że to nasza rodzinna tradycja — mówi. — Ojciec działał w straży. Moje dzieci również należą do OSP. Jeden z synów jest zawodowym strażakiem. Należy jednak podkreślić, że wielu naszych ochotników pochodzi z rodzin, w których obecne były strażackie tradycje.
Wśród uczestników naszego plebiscytu znaleźli się między innymi ochotnicy z Białej Piskiej. Tamtejsza Ochotnicza Straż Pożarna prężnie działa od 1945 roku. Od dwóch lat na jej czele stoi prezes Mirosław Cimoch. — Można powiedzieć, że to nasza rodzinna tradycja — mówi. — Ojciec działał w straży. Moje dzieci również należą do OSP. Jeden z synów jest zawodowym strażakiem. Należy jednak podkreślić, że wielu naszych ochotników pochodzi z rodzin, w których obecne były strażackie tradycje.
Jak powiedział nam Mirosław Cimoch, kiedyś od strażaków ochotników niewiele wymagano. — Wystarczył tylko wąż, drabina i szło się na akcję — wspomina. —Teraz ochotnicy muszą się szkolić. Sprzęt też jest znacznie lepszy i dzięki temu jesteśmy skuteczniejsi.
Obecnie OSP Biała Piska liczy 35 ochotników, z czego 5 to kobiety. Jest też młodzieżowa drużyna dziewcząt, którą prowadzi Mirosław Cimoch. Warto również wspomnieć, że formacja wywalczyła wiele pucharów w zawodach powiatowych i wojewódzkich.
Obecnie OSP Biała Piska liczy 35 ochotników, z czego 5 to kobiety. Jest też młodzieżowa drużyna dziewcząt, którą prowadzi Mirosław Cimoch. Warto również wspomnieć, że formacja wywalczyła wiele pucharów w zawodach powiatowych i wojewódzkich.
Mirosław Cimoch podkreśla, że OSP Biała Piska jest otwarta dla wszystkich. — Współpracujemy z lokalnymi szkołami. Organizujemy pokazy sprzętu strażackiego, uczestniczymy w pogadankach o bezpieczeństwie. To wynika z chęci niesienia pomocy innym. Na strażaków z Białej Piskiej zawsze można liczyć — przekonuje.
Jak na razie najwięcej głosów w naszym plebiscycie zdobyli ochotnicy z Wiartla. Przypomnijmy, to ubiegłoroczni zwycięzcy konkursu. Na drugim miejscu uplasowała się OSP Orzysz.
Jak na razie najwięcej głosów w naszym plebiscycie zdobyli ochotnicy z Wiartla. Przypomnijmy, to ubiegłoroczni zwycięzcy konkursu. Na drugim miejscu uplasowała się OSP Orzysz.
Głosowanie na Najpopularniejszą Ochotniczą Straż Pożarną potrwa do 1 maja. W każdym powiecie wyłonimy trzy najpopularniejsze jednostki. Najpopularniejsze OSP na poziomie wojewódzkim wybierzemy z kolei w dwóch kategoriach. Pierwszą stworzyliśmy dla jednostek znajdujących się w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, drugą dla drużyn, które nie znajdują się w systemie. Dodatkowo strażacy ochotnicy będą rywalizować w dwóch kategoriach: Najpopularniejszej Kobiecej Drużyny Pożarniczej i Najpopularniejszej Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Głosowanie polega na wysłaniu sms-a pod przypisany numer, z ustaloną treścią zamieszczoną w cudzysłowie zgodnie z danym powiatem. X to numer porządkowy przypisany konkretnej OSP z listy danego powiatu. Koszt jednego SMS- wynosi 1,23 zł brutto.
Szczegóły dotyczące głosowania znajdziecie TUTAJ
Czytaj e-wydanie 
