Pierwszy sparing wypadł dobrze. W drugim było już gorzej
2015-02-05 12:00:00(ost. akt: 2015-02-05 13:30:41)
Chociaż boiska pokrywa biały puch piłkarze nie zapadają w sen zimowy. W trudnych warunkach atmosferycznych pracują nad wytrzymałością i sprawdzają różne ustawienia taktyczne. Służą temu treningi siłowe i mecze towarzyskie.
Pierwszy sparing mają za sobą piłkarze Znicza Biała Piska. — Wypadliśmy w nim bardzo dobrze. Wygraliśmy w Łomży z tamtejszym ŁKS-em 3:0. Dwie bramki zdobył Daniel Świderski, a jednego gola dołożył Konrad Radzikowski. Na pochwałę zasługują także Łukasz Gryko i Michał Świderski, którzy zaliczyli odpowiednio dwie i jedną asystę — ocenia sobotni (31 stycznia) mecz Ireneusz Piwko, trener Znicza Biała Piska. — Piłkarze czują głód piłki. Z wiadomych przyczyn zimą większy nacisk kładziemy na przygotowanie motoryczne. Na pewno musimy poprawić wymianę pozycji. Na szczęście jeszcze wiele sparingów przed nami. Cieszę się, że nawet w sparingu piłkarze walczą o zwycięstwo. Aktualnie mam do dyspozycji dziewiętnastu graczy — wylicza szkoleniowiec Znicza. Od kilkunastu dni z zespołem seniorów trenuje utalentowany junior Marcin Czajkowski. — Poza tym doszedł do nas Maciej Kierznowski. Do swojego macierzystego klubu - Wissy Szczuczyn wrócił Wojciech Łapiński. To jak na razie jedyny nasz ubytek — dodaje Ireneusz Piwko.
Wczoraj (4 lutego) nie było jak tam różowo. Czerwono - zieloni ulegli w Kętrzynie swojemu ligowemu rywalowi — MKS Korsze. Do przerwy ekipa z Białej Piskiej przegrywała 0:1, po zmianie stron straciła kolejne dwa gole.
MKS Korsze — Znicz Biała Piska 3:0 (1:0)
Znicz: Masłowski — Lipowski, Denert, Ekstowicz, Butkiewicz, Falkowski, M. Świderski, Romachów, Kierznowski, D. Świderski, Adamiec
Od jutra w sprzedaży. Tylko ciekawe informacje, polecam :)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez