Przyniósł do komisariatu saszetkę z kilkoma tysiącami złotych

Cytując tekst popularnego przeboju Katarzyny Sobczyk, historię tę można podsumować słowami: „13-go wszystko zdarzyć się może”. Ten dzień okazał się pechowy, ale i bardzo szczęśliwy dla pewnego mieszkańca Górowa Iławeckiego. Był pechowy przez nieuwagę, a stał się szczęśliwy, dzięki uczciwości mężczyzny, który wypełnioną pieniędzmi saszetkę, przyniósł policjantom z komisariatu w Górowie Iławeckim.

W czwartek 13 lipca do Komisariatu Policji w Górowie Iławeckim przyszedł mężczyzna, trzymając w rękach saszetkę z zawartością pokaźnej sumy pieniędzy, telefonu i dokumentów.

52-latek powiedział, że saszetka spadła z dachu samochodu odjeżdżającego z jednego z parkingów w Górowie Iławeckim. Mieszkaniec Bartoszyc próbował sam odnaleźć właściciela, jednak, gdy to się nie udało, zwrócił się o pomoc do policjantów.

Funkcjonariusze szybko ustalili i zawiadomili właściciela zguby o konieczności przyjazdu do komisariatu. Nie minęło wiele czasu, jak jednocześnie zdenerwowany i szczęśliwy 60-latek przybył na wezwanie. Mężczyzna nie szczędził słów uznania i podziękowania za taką szlachetną postawę 52-latka.

Komentarz Policji:
Na kanwie tego wydarzenia prosimy o większą uwagę i troskę o swoje mienie. Historie z saszetką, portfelem, czy dokumentami zgubionymi po pozostawieniu na dachu auta, to dość powszechny problem. To zdarzenie zakończyło się szczęśliwie tylko dzięki uczciwości znalazcy. Niech ta historia przywraca wiarę w ludzi.
Źródło: KPP