Budżet Obywatelski jednak będzie

Budżet Obywatelski to idea pozwalająca mieszkańcom miast, miejscowości, a nawet całych województw bezpośrednio zadecydować o tym, na co zostanie przeznaczona część budżetu samorządów. Co ważniejsze, BO daje możliwość składania pomysłów tych projektów inwestycji, które są mieszkańcom najbardziej potrzebne.

Idea budżetu obywatelskiego w Bartoszycach ma się dobrze. W 2022 roku mieszkańcy Bartoszyc oddali łącznie 2.299 głosów. Spośród projektów dopuszczonych do głosowania największą liczbę głosów otrzymał projekt pn. „Plac zabaw dla dzieci wraz z utwardzeniem terenu niezbędnego do użytkowania placu” – (577 głosów); na drugim miejscu znalazł się projekt pn. „Wykonanie utwardzenia placu za halą sportową dawnego Gimnazjum nr 2” – (511 głosów); na trzecim „Naukowy plac zabaw na „Działkach’’ ” – (395 głosów); na czwartym projekt pn. „Zakup i montaż Defibrylatora „Ratujmy serce’’ – (335 głosów); na piątym „Modernizacja Miejskiego Placu Zabaw” – (207 głosów).

Na realizację inwestycji w ramach zeszłorocznego budżetu obywatelskiego władze Bartoszyc przeznaczyły 100 tysięcy złotych.
Losy tegorocznego BO nie były pewne.

— Prace związane z budżetem obywatelskim zostały wstrzymane z prostego względu: od decyzji Komisarza Wyborczego — w kwietniu informował Piotr Petrykowski, burmistrz Bartoszyc. Nie trudno się domyślić, że chodziło o próbę zorganizowania w mieście referendum w sprawie odwołania burmistrza Bartoszyc przed upływem kadencji.

Jednak, jak się okazuje, 28 czerwca w Biuletynie Informacji Publicznej opublikowano treść Uchwały z 25 maja w sprawie przeprowadzenia na terenie miasta Bartoszyce konsultacji społecznych dotyczących Budżetu Obywatelskiego na 2023 rok.
W tym roku w ręce mieszkańców miasto zdecydowało się przeznaczyć również 100 tysięcy złotych.

Tymczasem sprawa przeprowadzenia referendum jeszcze się nie zakończyła. Przypomnijmy, że do pełnomocnika organizatora referendum ws. odwołania burmistrza ze stanowiska przed końcem kadencji dotarło pismo z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Można w nim przeczytać, że w sprawie organizacji referendum odbędzie się posiedzenie niejawne.

Wcześniej grupa zabiegająca o przeprowadzenie referendum musiała zebrać zgodnie z prawem podpisy 10 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy. W przypadku Bartoszyc było to 1770 osób. Ich zbieranie trwało do 11 kwietnia.

Inicjatorom udało się złożyć do Krajowego Biura Wyborczego Delegatura w Elblągu ponad 1900 podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum ws. odwołania burmistrza Bartoszyc przed upływem kadencji. Potem nastąpiła ich weryfikacja.

Okazało się jednak, że Komisarz Wyborczy w Elblągu postanowił" o odrzuceniu wniosku mieszkańców Miasta Bartoszyce z powodu stwierdzenia niedającego się usunąć uchybienia wniosku, polegającego na zebraniu niewystarczającej ilości prawidłowo złożonych podpisów osób popierających inicjatywę przeprowadzenia przedmiotowego referendum". Dlatego inicjatorzy skierowali sprawę do rozpatrzenia prze Wojewódzki Sąd Administracyjny. Od decyzji tegoż sądu będzie zależało, czy referendum ostatecznie się odbędzie.
RAZ