Sygnał Czytelnika. Po co kosić, gdy jest susza?

Od dłuższego czasu borykamy się z brakiem deszczu. Jest to ogromny problem dla rolników, ale susza uprzykrza życie także w mieście. Zadbane trawniki i pasy przy jezdni wyglądają estetycznie i są ozdobą, czego nie można powiedzieć o żółtym dywanie wysuszonej trawy. Są miejsca, gdzie owszem, wysoka trawa może ograniczać widoczność dla kierowców i konieczne jest koszenie, ale w wielu sytuacjach można tego uniknąć. Niekoszone trawniki mogą w prosty sposób przemienić się w łąkę! Wystarczy zamiast wydawać pieniądze na paliwo i pracownika kupić nasiona łąkowych kwiatów. "Zapuszczone" tereny zatrzymują wilgoć, filtrują powietrze, zatrzymują pyły i są schronieniem dla licznych stworzeń. Do tego wyglądają pięknie! Takie rozwiązania stosowane są w wielu miastach i nie widzę przeszkód, żeby zrobić to także u nas.

Trawnik skoszony na krótko wygląda estetycznie, gdy jest zielony. W czasie ograniczonych opadów szybko wysycha. Jeśli nawet łąka z jakiegoś powodu nie wchodzi w grę to apeluję choćby o nie koszenie przy samej ziemi. Zielona trawa do kostek jest o niebo ładniejsza niż pustynia, a do tego lepiej magazynuje i odciąga nadmiar wody podczas deszczu.

Agnieszka

A jakie jest Wasze zdanie? Zachęcamy do udziału w naszej sondzie.