Litewska próba Biniędy
2023-05-04 10:48:27(ost. akt: 2023-05-04 10:49:12)
SPORTY MOTOROWE\\\ Po zwycięstwie w Rajdzie Świdnickim, który zainaugurował Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski, bartoszycki pilot Adam Binięda nie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek, bo wziął udział w litewskim rajdzie Rally Visaginas.
Tym razem pilotował jednak nie Grzegorza Grzyba, ale Wojciecha Musiała, kierowcę startującego do tej pory w rajdach terenowych, dla którego był to debiut w rajdach drogowych. Trzeba przyznać, że debiut wypadł całkiem przyzwoicie, ponieważ załoga Musiał-Binięda (Subaru Impreza) dojechała do mety na 9. miejscu. Rally Visaginas składał się z 10 odcinków specjalnych (5 oesów przejeżdzanych dwukrotnie) o łącznej długości ponad 60 km.
- Zawsze miło jest powrócić na szuter i luźną nawierzchnie - przyznał bartoszycki pilot. - Odcinki na Litwie dostarczają dużo frajdy, ponieważ są dosyć twarde, a przede wszystkim szybkie. Nie inaczej było podczas tego rajdu. Jak na debiut na nawierzchni szutrowej oraz przede wszystkim w rajdach drogowych, to Wojtek pokazał niezłe tempo. Nasz plan zakładał przede wszystkim naukę, dojechanie do mety oraz popracowanie nad opisem drogi. Z każdym kilometrem zwiększaliśmy tempo, czego rezultatem była poprawa czasów odcinków na drugich przejazdach. Dla Wojtka był to również pierwszy etap przygotowań przed Rajdem Polski, w którym zamierza wystartować - zakończył Adam Binięda.
- Zawsze miło jest powrócić na szuter i luźną nawierzchnie - przyznał bartoszycki pilot. - Odcinki na Litwie dostarczają dużo frajdy, ponieważ są dosyć twarde, a przede wszystkim szybkie. Nie inaczej było podczas tego rajdu. Jak na debiut na nawierzchni szutrowej oraz przede wszystkim w rajdach drogowych, to Wojtek pokazał niezłe tempo. Nasz plan zakładał przede wszystkim naukę, dojechanie do mety oraz popracowanie nad opisem drogi. Z każdym kilometrem zwiększaliśmy tempo, czego rezultatem była poprawa czasów odcinków na drugich przejazdach. Dla Wojtka był to również pierwszy etap przygotowań przed Rajdem Polski, w którym zamierza wystartować - zakończył Adam Binięda.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez