Co się dzieje z podpisami ws. referendum w Bartoszycach?
2023-04-26 13:31:13(ost. akt: 2023-04-26 15:59:24)
Inicjatorzy przeprowadzenia referendum w Bartoszycach w sprawie odwołania burmistrza obawiają się próby „obalenia referendum”. Tymczasem Państwowa Komisja Wyborcza bada podpisy złożone pod wnioskiem w sprawie głosowania.
Ważą się losy referendum ws. odwołania burmistrza Bartoszyc przed upływem kadencji. We wtorek 11 kwietnia minął termin zbiórki podpisów mieszkańców Bartoszyc pod stosowny wniosek w tej sprawie.
Przed Świętami Wielkanocnymi do Krajowego Biura Wyborczego Delegatura Elbląg inicjatorzy przeprowadzenia referendum dostarczyli odpowiedni wniosek, zawierający więcej niż wymagane zapisami prawa 1.770 sygnatur zwolenników przeprowadzenia głosowania.
Zbieranie podpisów trwało do ostatniej chwili, na tyle, na ile pozwalało prawo. W sumie zebrano ponad 1.900 podpisów. Jednak już wiadomo, że część z nich jest nieważna. Jak bowiem wynika z ostatnich informacji przekazanych przez inicjatorów referendum w internecie, odrzucono co najmniej 56 głosów „ze względu na brak praw wyborczych”.
Podpisy odrzucono także m.in. z powodu podania adresu innego niż adres zameldowania. Inne wskazane nieprawidłowości, to nieczytelne dane lub błędny PESEL.
"Czekamy z niecierpliwością na dalsze losy zliczania głosów poparcia. Na tym etapie zaliczono 960 podpisów" — poinformowali w połowie kwietnia inicjatorzy referendum w Bartoszycach na profilu w mediach społecznościowych. I to jest ostatnia informacja na temat tego, ile głosów do tej pory uznano za ważne, co dobitnie podkreślają inicjatorzy referendum.
"Gdy poprzednio pełnomocnik ustnie wyraziła chęć uczestniczenia w sprawdzaniu głosów, odmówiono jej, zapewniając, że urzędnicy potrzebują spokoju przy weryfikacji. Zapewniono także o dodatkowej weryfikacji po błędach stwierdzonych przez pełnomocnika, a teraz znaleziono kolejne podstawy, aby referendum obalić. Wyczuwamy, że jest taki kierunek. Nie poddamy się i sprawdzimy! Nie pozwolimy, by praca wielu osób poszła na marne! Ptaszki ćwierkają, że „ktoś” namawiał do celowego składania błędnych danych. Czy to prawda? Tego nie wiemy. Jedno jest pewne – sprawdzimy weryfikację bardzo dokładnie! Mamy przeczucie, że pajęczyna układów politycznych nie kończy się w Bartoszycach" — można przeczytać na profilu Referendum 2023 Bartoszyce pod datą 20 kwietnia.
"Gdy poprzednio pełnomocnik ustnie wyraziła chęć uczestniczenia w sprawdzaniu głosów, odmówiono jej, zapewniając, że urzędnicy potrzebują spokoju przy weryfikacji. Zapewniono także o dodatkowej weryfikacji po błędach stwierdzonych przez pełnomocnika, a teraz znaleziono kolejne podstawy, aby referendum obalić. Wyczuwamy, że jest taki kierunek. Nie poddamy się i sprawdzimy! Nie pozwolimy, by praca wielu osób poszła na marne! Ptaszki ćwierkają, że „ktoś” namawiał do celowego składania błędnych danych. Czy to prawda? Tego nie wiemy. Jedno jest pewne – sprawdzimy weryfikację bardzo dokładnie! Mamy przeczucie, że pajęczyna układów politycznych nie kończy się w Bartoszycach" — można przeczytać na profilu Referendum 2023 Bartoszyce pod datą 20 kwietnia.
Z kolei Ewelina Paszko, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Elblągu, poinformowała nas we wtorek 25 kwietnia, że weryfikacja podpisów mieszkańców trwa.
— Cały czas jesteśmy na etapie weryfikacji podpisów mieszkańców. Komisarz Wyborczy wystąpił do Państwowej Komisji Wyborczej z prośbą o interpretację pewnych wątpliwości, które pojawiły się na etapie weryfikacji. Musimy poczekać na stanowisko PKW i rozwianie wątpliwości dotyczących zapisów w uchwałach PKW, w ustawie o ewidencji ludności i kodeksie wyborczym. Na tę chwilę nie chciałabym podawać informacji na temat zweryfikowanych podpisów, bo nie chciałabym wprowadzać opinii publicznej w błąd. Bardzo proszę wszystkich zainteresowanych o cierpliwość — wyjaśniła.
Opinia PKW ma być znana do 4 maja.
Jeśli ostatecznie do referendum w Bartoszycach dojdzie, to będzie ono ważne tylko w przypadku, gdy weźmie w nim udział nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze burmistrza. Z danych z ostatnich wyborów samorządowych z 2018 roku wynika, że w Bartoszycach było 19.314 wyborców. W drugiej turze wyborów Piotr Petrykowski uzyskał wtedy 5.683 głosów, a jego kontrkandydat – 3.137 głosów. Frekwencja wyniosła 46,38 proc.
O komentarz w tej sprawie kilkakrotnie zwracaliśmy się do burmistrza Bartoszyc i przedstawicieli magistratu. Do tej pory nikt z przedstawicieli władz miasta nie zdecydował się na wyrażenie swoje opinii w sprawie ewentualnego referendum.
RAZ
RAZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez