Przed nami Wielkanoc chrześcijan wschodnich obrządków

Dzisiaj Wielki Piątek, który jest dniem nieliturgicznym, czyli nie ma zwykłego nabożeństwa, ale wieczorami tego dnia odbywa się procesja, podczas której niesiona jest płaszczenica przedstawiająca Chrystusa zdjętego z krzyża.
Po procesji płaszczenicę składa się do Grobu. Tego wieczoru odbywa się też jerozolimska jutrznia — nabożeństwo z adoracją Grobu.

W Wielką Sobotę, tak jak w innych kościołach katolickich, odbywa się święcenie pokarmów. Tego dnia cerkiew jest otwarta. Można się modlić przy Grobie Chrystusa. Niektóre parafie organizują czuwanie.

— Ukraińcy nie wyobrażają sobie święconki bez chleba paschalnego — mówił nam rok temu ks. Bogdan Sytczyk, dyrektor Caritas Eparchii Olsztyńsko-Gdańskiej Kościoła Greckokatolickiego. — Oczywiście w koszyczkach są jajka, chrzan, sól, wędliny, ale również masło i ser — wyliczał wówczas.

Modlitwy nad Grobem Jezusa zaczynają się niekiedy już po północy, ale w Polsce najczęściej kilka godzin później — nad ranem. Tego dnia odbywa się procesja. Wierni przechodzą trzy razy dookoła cerkwi. Niesiona jest ikona zmartwychwstania, artos, czyli chleb paschalny oraz ewangeliarz.

Później następuje jutrznia paschalna, podczas której śpiewane są radosne pieśni o zmartwychwstaniu, a następnie rezurekcja św. Jana Chryzostoma.
Po niej wierni idą do domów na uroczyste śniadanie, które zaczynają od podzielenia święconki.

Tegoroczna Wielkanoc dla Ukraińców, którzy obchodzą te święta według kalendarza juliańskiego, będzie oczywiście inna, bo naznaczone tragedią wojny.

Redakcja Gońca Bartoszyckiego życzy jak najszybszego zakończenia działań wojennych, aby kolejne święta odbywały się w pokoju i przy rodzinnym stole pełnym miłości i radości ze zmartwychwstania, a tegoroczne święta aby odbywały się w wierze, nadziei i miłości.
lub