Przestępcy podszywają się pod CBZC

Pojawił się nowy typ ataku polegający na przesyłaniu wiadomości e-mail rzekomo pochodzącej z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

Treść wiadomości sugeruje pobranie przygotowanego przez CBZC oprogramowania do wykrywania wirusów. Link przesłany w wiadomości prowadzi do fałszywej strony internetowej, gdzie umieszczony jest plik z rozszerzeniem .bat mogący zawierać szkodliwe oprogramowanie.

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zwraca uwagę, że w treści wiadomości przesyłanej przez oszustów występują błędy w pisowni, podany jest nieprawidłowy adres mailowy, ponadto adres strony internetowej poprzedzony jest fałszywą frazą: troadsecow.com.

Pamiętajmy!

Policjanci na stronach internetowych swoich jednostek nie udostępniają żadnego oprogramowania do diagnostyki systemu operacyjnego.

Każdą wiadomość, która budzi nasze podejrzenia należy wnikliwie przeanalizować. Oszuści, często spoza terytorium Polski, piszą wiadomości przy użyciu tłumaczy online, gdzie łatwo jest o nietypowe zwroty, nieużywane potocznie w języku polskim. Zdarzają się również błędy ortograficzne, stylistyczne, a najczęściej brak polskich znaków, takich jak a zmiast ą, c zamiast ć, itp.

Policjanci nigdy nie każą instalować na swoich urządzeniach żadnego oprogramowania, nie proszą też o dane z karty płatniczej.

Mimo zakrojonej na szeroką skalę akcji informacyjnej wciąż ofiarami oszustów padają tysiące osób rocznie. Najczęściej wykorzystywane są do tego celu osoby starsze korzystające z komputera, dlatego warto uczulić bliskich na podobne sytuacje.

kpp/tom