Olsztyn i Litwa w Bartoszycach
2023-01-19 14:00:00(ost. akt: 2023-01-19 17:33:12)
PIŁKA RĘCZNA\\\ W Bartoszycach czołowy litewski klub Alytus Varsa Stronglasas rozegrał sparing z występującą w Lidze Centralnej (drugi poziom rozgrywek) Warmią Energą Olsztyn. Mecz zakończył się remisem, ale w karnych lepsi byli Litwini.
Hala w Bartoszycach staje się ulubionym miejscem nie tylko polskich szczypiornistów. Gościły już w niej młodzieżowe reprezentacje Polski, a teraz rozegrano towarzyski mecz między olsztyńską Warmią Energą i zespołem Alytus Varsa Stronglasas, czołowym klubem litewskiej ekstraklasy.
Dla polskiego zespołu był to element przygotowań do rundy rewanżowej Ligi Centralnej, w której są bardzo mocne zespoły, a poza tym mocne, słabe, bardzo słabe i... Warmia. Niestety, olsztynianie osiedli na dnie ligowej tabeli i teraz trudno będzie się im z niego wyrwać. Warto przypomnieć, że po trzech kolejkach Warmia Energa miała sześć punktów (dwa zwycięstwa i porażka), ale od tego momentu przegrała dziewięć meczów z rzędu! Tym samym trener Dariusz Molski przeszedł do historii, bo jeszcze się nie zdarzyło, by jakiś szkoleniowiec utrzymał się w klubie mimo tak fatalnej serii.
Oto jak wygląda końcówka tabeli:
Dla polskiego zespołu był to element przygotowań do rundy rewanżowej Ligi Centralnej, w której są bardzo mocne zespoły, a poza tym mocne, słabe, bardzo słabe i... Warmia. Niestety, olsztynianie osiedli na dnie ligowej tabeli i teraz trudno będzie się im z niego wyrwać. Warto przypomnieć, że po trzech kolejkach Warmia Energa miała sześć punktów (dwa zwycięstwa i porażka), ale od tego momentu przegrała dziewięć meczów z rzędu! Tym samym trener Dariusz Molski przeszedł do historii, bo jeszcze się nie zdarzyło, by jakiś szkoleniowiec utrzymał się w klubie mimo tak fatalnej serii.
Oto jak wygląda końcówka tabeli:
11. Padwa 14 286:307
12. Przemyśl 10 336:376
----------------------------------
13. Anilana 9 306:346
14. Warmia 6 312:350
12. Przemyśl 10 336:376
----------------------------------
13. Anilana 9 306:346
14. Warmia 6 312:350
Walczyć jednak trzeba, dlatego przerwę w rozgrywkach podopieczni trenera Dariusza Molskiego chcą wykorzystać na jak najlepsze przygotowanie się do dalszej części sezonu. Oczywiście celem jest utrzymanie się w lidze, ale łatwo nie będzie, bo do bezpiecznego miejsca olsztynianie tracą cztery punkty.
Warmiacy przez tydzień szlifowali formę na tradycyjnym obozie przygotowawczym w Rynie, gdzie jak zwykle mieli doskonałe warunki i święty spokój.
- W Rynie było bardzo dużo ciężkiej pracy - przyznał Dariusz Molski. – Udało się nam jednak ten obóz przeżyć obóz - dodał z uśmiechem olsztyński szkoleniowiec. - Rano biegaliśmy około 5-6 kilometrów, a potem były ćwiczenia w siłowni i bardzo dużo zajęć w hali z piłką.
Na koniec obozu zespół udał się do Bartoszyc, gdzie rozegrał sparing z Alytus Varsa Stronglasas z Litwy. Mecz zakończył się remisem 29:29, po czym odbyła się jeszcze seria rzutów karnych, w których lepsi (4:3) okazali się goście.
- Wynik nie był najważniejszy w tym meczu, więc wszyscy zawodnicy mniej więcej zagrali po równo - wyjaśnił Marcin Malewski, najbardziej doświadczony gracz Warmii Energi, który doskonale pamięta czasy świetności olsztyńskiego klubu, czyli kilka sezonów w Superlidze. - Mniej więcej do 15. minuty wszystko było OK, ale potem rywale odjechali nam na kilka bramek. Jednak po przerwie nie dość, że odrobiliśmy straty, to tuż przed końcem nawet prowadziliśmy 29:28. Niestety, Litwini praktycznie w ostatniej sekundzie doprowadzili do remisu.
- Byliśmy mocno zmęczeni po obozie - dodał trener Warmii. - Popełnialiśmy wiele błędów i byliśmy nieskuteczni. Jednak najważniejsze, że tworzyliśmy sytuacje bramkowe - to się dla mnie najbardziej liczy. Poza tym nieźle spisała się nasza obrona. Był to drugi mecz z rzędu, w którym zaczęliśmy się rozumieć w obronie. To jeszcze nie jest to, jak bym chciał, żeby to wyglądało, ale jest coraz bliżej. Widać, że zawodnicy zaczynają mnie rozumieć - zakończył Dariusz Molski, który w Bartoszycach mógł skorzystać prawie ze wszystkich szczypiornistów - z powodu kontuzji jedynie nie mógł trenować i grać Michał Sikorski.
Pierwsze mecz w 2023 roku w Lidze Centralnej Warmia Energa Olsztyn zagra w ostatni weekend stycznia w Biskupcu z Padwą Zamość.
dryh
Warmiacy przez tydzień szlifowali formę na tradycyjnym obozie przygotowawczym w Rynie, gdzie jak zwykle mieli doskonałe warunki i święty spokój.
- W Rynie było bardzo dużo ciężkiej pracy - przyznał Dariusz Molski. – Udało się nam jednak ten obóz przeżyć obóz - dodał z uśmiechem olsztyński szkoleniowiec. - Rano biegaliśmy około 5-6 kilometrów, a potem były ćwiczenia w siłowni i bardzo dużo zajęć w hali z piłką.
Na koniec obozu zespół udał się do Bartoszyc, gdzie rozegrał sparing z Alytus Varsa Stronglasas z Litwy. Mecz zakończył się remisem 29:29, po czym odbyła się jeszcze seria rzutów karnych, w których lepsi (4:3) okazali się goście.
- Wynik nie był najważniejszy w tym meczu, więc wszyscy zawodnicy mniej więcej zagrali po równo - wyjaśnił Marcin Malewski, najbardziej doświadczony gracz Warmii Energi, który doskonale pamięta czasy świetności olsztyńskiego klubu, czyli kilka sezonów w Superlidze. - Mniej więcej do 15. minuty wszystko było OK, ale potem rywale odjechali nam na kilka bramek. Jednak po przerwie nie dość, że odrobiliśmy straty, to tuż przed końcem nawet prowadziliśmy 29:28. Niestety, Litwini praktycznie w ostatniej sekundzie doprowadzili do remisu.
- Byliśmy mocno zmęczeni po obozie - dodał trener Warmii. - Popełnialiśmy wiele błędów i byliśmy nieskuteczni. Jednak najważniejsze, że tworzyliśmy sytuacje bramkowe - to się dla mnie najbardziej liczy. Poza tym nieźle spisała się nasza obrona. Był to drugi mecz z rzędu, w którym zaczęliśmy się rozumieć w obronie. To jeszcze nie jest to, jak bym chciał, żeby to wyglądało, ale jest coraz bliżej. Widać, że zawodnicy zaczynają mnie rozumieć - zakończył Dariusz Molski, który w Bartoszycach mógł skorzystać prawie ze wszystkich szczypiornistów - z powodu kontuzji jedynie nie mógł trenować i grać Michał Sikorski.
Pierwsze mecz w 2023 roku w Lidze Centralnej Warmia Energa Olsztyn zagra w ostatni weekend stycznia w Biskupcu z Padwą Zamość.
dryh
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez