"Przypadkiem" ukradli samochód. Rozbijali się po mieście

W czwartek, 5 stycznia po godz. 21:00 policjanci zostali poinformowani o kradzieży audi, które było zaparkowane na jednej z ulic Górowa Iławeckiego. Już następnego dnia ustalono kto zabrał i zniszczył auto.

Według ustaleń policji mężczyźni wsiedli do przypadkowego samochodu. W schowku znaleźli kluczyki i nie myśląc wiele odjechali nim z parkingu. Jeździli ulicami Górowa Iławeckiego rozbijając auto z każdej strony, po czym porzucili je na jednej z ulic miasta.

Dzielnicowi odnaleźli porzucone auto w przemysłowej części miasta. Audi było kompletnie zniszczone. Miało wybitą tylną szybę, uszkodzone lampy, błotniki, zderzaki, opony i felgi. Wartość strat wyniosła 5 tys. zł. W okolicy miejsca porzucenia samochodu policjanci zauważyli znanego im 24 – latka, który stwierdził, że wie kto ukradł, a następnie zniszczył audi. Wskazywał 31 – letniego znajomego. Przyznał policjantom, że razem z nim jeździli tym samochodem ulicami Górowa Iławeckiego. Mężczyzna był pijany i przekonywał, że nie wiedział o tym, że to auto zostało ukradzione. 24 - latek został zatrzymany. Chwilę później, kryminalni zatrzymali jego 31 – letniego kolegę. Od mężczyzn pobrano krew do badań laboratoryjnych. Zatrzymani w końcu przyznali się do zarzucanych im czynów.

Mieszkańcy Górowa Iławeckiego usłyszeli zarzut krótkotrwałego użycia samochodu. Prokurator oddał mężczyzn pod policyjny dozór. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

kpp/tom