W tej nierównej walce ze śniegiem mieszkańcy Bartoszyc powinni stawiać na samozaparcie?

Zima zaskoczyła drogowców i samorządowców. W postach i komentarzach pojawiają się filmy z zaśnieżonymi drogami, zablokowaną w śniegu karetką.

Mieszkańcy proszą o interwencje. Do redakcji spływają informacje o czynach społecznych, w ramach których mieszkańcy sami odśnieżają miejską ulicę. Jeden z SMS-ów informuje, że grupa mieszkańców odśnieżyła 25 metrów ulicy miejskiej o szerokości 4 metrów. Inna osoba – czekamy na potwierdzenie informacji – wskazała, że za odpowiednią kwotę od mieszkańców (prywatnych osób) pojazdy zajmujące się odśnieżaniem odgarniają wskazane odcinki. Na ulicach też widać pojazdy do odśnieżania z podniesioną łyżką…

W związku z opadami śniegu zwiększyła się też liczba kolizji drogowych. — W okresie od 13 grudnia do chwili obecnej, czyli 16.12.22r., g. 12:00) w Bartoszycach policjanci 12 krotnie podejmowali interwencje dotyczące różnego rodzaju zgłoszeń wynikających z problemów kierowców na drodze — informuje asp. Kabelis z KPP Bartoszyce.
13.12.22r. interweniowali na ul. Kętrzyńskiej, gdzie pojazd ciężarowy nie mógł wyjechać na rozładunek i na ul. Inwestycyjnej, gdzie auto zablokowało wjazd,
14.12.22r. na ul. Sportowej auto uderzyło w zaspę, na ul. Warszawskiej, gdzie doszło do kolizji, na ul. Kętrzyńskiej, gdzie ciężarówka stanęła w poprzek drogi, na ul. Sikorskiego, gdzie śmieciarka tarasowała przejazd, na ul. Ogrodowej gdzie kierowca osobówki utknął w śniegu, na Placu Konstytucji 3go Maja gdzie kierowca wyjeżdżając uszkodził zaparkowane auto,
15.12.22r. na ul. Wiejskiej, gdzie kierowca ciężarówki zablokował przejazd, ponadto Oficerowi Dyżurnemu KPP w Bartoszycach zgłoszono, że z uwagi na warunki na drodze na ul. Drzewną nie mogą dojechać ciężarówki z towarem,
16.12.22r. na ul. Kętrzyńskiej, gdzie kierowca ciężarówki nie mógł wyjechać po rozładunku, a inny kierowca nie mógł wjechać na posesję z uwagi na nagromadzony śnieg po odśnieżaniu okolicy.

Sprawą trudno się zająć z kilku powodów. Urząd odpowiada prawie wyłącznie na wnioski o pisma, które dotyczą informacji publicznej. Opinia oraz komentarz urzędu do obecnej sytuacji informacją publiczną nie są. Termin oczekiwania na odpowiedź wynosi 14 dni, a w tym czasie problem sam się rozwiąże. Dlatego zamiast komentarza z Urzędu Miasta w Bartoszycach, przedstawiamy fragment sesji Rady Miasta z 24 listopada, podczas której mówiono m.in. o nadchodzącej zamieci. Temat podjęła radna Anna Binięda.

Przechodząc do oglądania filmu na kanale YouTube znajdziecie Państwo częściowo skrócone wypowiedzi z odniesieniem do wybranych fragmentów wypowiedzi. Całość sesji znajduje się na stronach UM w Bartoszycach.

Zdaniem Piotra Petrykowskiego - wypowiedź z dn. 24 listopada - nie jest to problem Bartoszyc, ale całego kraju. Oczywiście, zima zaatakowała nie tylko Bartoszyce. Śnieg jest na terenie całego powiatu i nie trzyma się granic administracyjnych poszczególnych gmin. Zaśnieżone są drogi prywatne, należące do spółdzielni, tereny gminne, powiatowe, wojewódzkie i krajowe. W tej sytuacji podstawową rzeczą jest (...) w przypadku okresu zimowego samozaparcie mieszkańca. Tego na szczęście mieszkańcom Bartoszyc i wyborcom nie brakuje.

Urząd w sprawie śniegu zabrał głos tylko raz, uwagę przekierowując na... mieszkańców. Na stronie urzędu czytamy:
"Szanowni mieszkańcy, w związku z dużymi opadami śniegu, jakie miały miejsce w ostatnim czasie, prosimy właścicieli samochodów o postaranie się parkowania swoich aut w miejscach do tego przeznaczonych. Nieprawidłowo zaparkowane pojazdy znacznie utrudniają służbom drogowym odśnieżanie miejskich ulic i chodników, przez co wydłużają ten proces."

Podane przykłady pokazują, że mieszkańcy Bartoszyc sprawy muszą wziąć w swoje ręce. Czy jesteśmy skazani wyłącznie na siebie?

Czekamy na Wasze zdjęcia z nierównej walki ze śniegiem.
Darek Dopierała