No i ten mecz sam się nie wygrał

2022-12-15 15:00:00(ost. akt: 2022-12-15 15:25:22)
Andrzej Cichocki, trener BSMS

Andrzej Cichocki, trener BSMS

Autor zdjęcia: bsms.bartoszyce.pl

PIŁKA RĘCZNA\\\ W 10. kolejce II ligi rozegrano podwójne derby Warmii i Mazur, które zakończyły się wygranymi rezerw Szczypiorniaka i Jedynki. - Po fatalnym początku trudno było odwrócić losy pojedynku - przyznaje Andrzej Cichocki, trener BSMS.
* Szczypiorniak II Olsztyn - BSMS Bartoszyce 32:24 (13:8)
* Najwięcej bramek zdobyli: Krystian Strączek (Szczypiorniak) - 10; Filip Tokarz (BSMS) - 9; Kacper Topa (Szczypiorniak) - 7

Gospodarze jeszcze w tym sezonie nie wygrali, więc goście z Bartoszyc mieli wielką ochotę na pełną pulę, ale okazało się, że „chcieć” to nie to samo co „móc”. Inna sprawa, że olsztynianie zagrali wzmocnieni czterem juniorami z pierwszoligowego zespołu. No i od pierwszych minut było to widać na boisku, bo Szczypiorniak błyskawicznie uzyskał kilkubramkową przewagę. Duża w tym była jednak „zasługa” gości, którzy pierwszą bramkę z gry zdobyli dopiero w 13. minucie! Do tego momentu na swoim koncie mieli tylko dwa trafienia Filipa Tokarza z rzutów karnych. Nie był to jednak dzień tego najskuteczniejszego gracza BSMS, bowiem w pierwszej połowie pięć jego strzałów padło łupem bramkarza, cztery zablokowali obrońcy, a w jednej akcji bartoszyczanin popełnił faul w ataku.
A przecież inni gracze BSMS też się mylili - na przykład Szymon Borys do przerwy z prawego skrzydła trzy razy z rzędu przegrał pojedynek z bramkarzem Oliwierem Kiełbowskim (16-letni junior młodszy).
O ile olsztynianie wyprowadzali szybkie akcje, zazwyczaj zakończone skutecznymi rzutami, o tyle goście rozgrywali piłkę, można powiedzieć, dostojnie, bez pośpiechu. Wymieniali wiele podań, po czym trafiali w... wyciągnięte ręce obrońców lub w bramkarza.
- Od tygodnia tłumaczyłem swoim zawodnikom, że nie będzie to łatwy mecz, że sam się nie wygra, chociaż olsztynianie są na ostatnim miejscu w tabeli - przyznaje Andrzej Cichocki, trener BSMS. - No i po fatalnym początku później trudno było odwrócić losy pojedynku. Cóż, to są jeszcze młode nieobliczalne głowy, które raz potrafią zagrać bardzo dobrze, by po tygodniu zaprezentować się jak teraz w Olsztynie, gdzie w ataku było wręcz tragicznie, a i w obronie niewiele lepiej.
- Przyznam, że nie liczyłem na zwycięstwo, bo tak naprawdę my się teraz przygotowujemy do rozgrywek juniorskich, a konkretnie do 1/16 finału mistrzostw Polski - informuje Konstanty Targoński, trener i prezes Szczypiorniaka. - Dlatego tym razem w rezerwach zagrało kilku juniorów, bo do tej pory w II lidze występowali jedynie nasi juniorzy młodsi. Stąd tyle porażek, ponieważ mamy zespół znacznie młodszy od rywali, w których przecież często występują też seniorzy.
Przed świętami II liga rozegra jeszcze 11. kolejkę. - Powodów do optymizmu nie ma, ale mam nadzieję, że w Bartoszycach z Pogonią Szczecin zagramy zdecydowanie lepiej, bo chłopcy zawsze jakoś lepiej mobilizują się na mocniejszych rywali - uważa trener Cichocki.
* Inne wyniki 10. kolejki: Czarni Olecko - Jedynka Kodo Morąg 30:48 (11:20), Sambor Latocha Agropom Tczew - AZS Fahrenherit Gdańsk 30:20 (17:10), MTS Kwidzyn - Handball Czersk 26:21 (10:13), Pogoń Handball Szczecin - NLO SMS ZPRP II Kwidzyn 32:29 (17:12), AZS UKW Bydgoszcz - Wybrzeże Gdańsk 40:22 (23:9).
* 11. kolejka, sobota: Jedynka Kodo - AZS UKW (16), Czersk - Czarni (17); niedziela: BSMS - Pogoń (13.45), AZS Gdańsk - Szczypiorniak II (12), Wybrzeże - Sambor (15); SMS ZPRP II - MTS Kwidzyn (20 grudnia).

ARTUR DRYHYNYCZ

PO 10 KOLEJKACH
1. AZS UKW 28 376:281
2. Sambor 27 348:260
3. Jedynka 26 343:262
4. Pogoń 21 328:298
5. SMS II 18 343:300
6. MTS 17 280:258
7. Wybrzeże 12 338:322
8. BSMS 10 263:281
9. Czersk 9 274:291
10. AZS Gdańsk 6 243:307
11. Czarni 3 272:409
12. Szczypiorniak II 3 244:383


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5