Victoria dostała wiatru w Żagiel
2022-10-06 12:00:00(ost. akt: 2022-10-06 10:41:15)
PIŁKA NOŻNA\\\ W 9. kolejce grupy 1 okręgówki trwa znakomita passa Victorii Bartoszyce, która tym razem zdobyła sześć goli w wyjazdowym meczu z Żaglem. Po piętach depcze jej Mazur Ełk, natomiast w Sępopolu Łyna przegrała z MKS Korsze.
* Żagiel Piecki - Victoria Bartoszyce 0:6 (0:4)
0:1 - Pryszczepko (10), 0:2 - Miłoszewski (25), 0:3 - Kozera (36), 0:4 - Włodarczyk (45 k), 0:5 - Daszkiewicz (65), 0:6 - Kadziewicz (70); czerwona kartka: Berk (64 Żagiel)
0:1 - Pryszczepko (10), 0:2 - Miłoszewski (25), 0:3 - Kozera (36), 0:4 - Włodarczyk (45 k), 0:5 - Daszkiewicz (65), 0:6 - Kadziewicz (70); czerwona kartka: Berk (64 Żagiel)
Przed wyjazdem do Piecek trener gości Paweł Miłoszewski ostrzegał przez zbytnim optymizmem, twierdząc, że „Żagiel kiedyś w końcu musi zacząć punktować”, ale okazało się, że po pierwsze: wcale nie musi, a po drugie: na pewno nie w meczu z Victorią, która szybko zdobyła dwa gole (drugi był autorstwa Miłoszewskiego!). Grający szkoleniowiec lidera miał też spory udział przy trzecim golu, bo to po jego podaniu Kozera trafił do siatki.
- Za moich czasów Victoria jeszcze sześciu bramek w jednym meczu nie zdobyła - przyznał ze śmiechem trener Miłoszewski, dodając, że było to najniższy wymiar kary, bo tak naprawdę jego zespół powinien wygrać nawet 10:0! - Widać, że projekt Victoria znakomicie funkcjonuje, wszystko idzie w dobrym kierunku, bo chłopcy są gotowi na sukces. Liczyłem, że uda mi się zbudować silny zespół, ale nie przypuszczałem, że będzie aż tak silny! Cieszę się, że dostrzegli to kibice, którzy zaczęli jeździć z nami na mecze, co jeszcze niedawno było nie do pomyślenia. Dla przykładu do Piecek pojechało ich około trzydziestu, dzięki czemu mieliśmy zapewniony głośny doping. Po meczu jeden z zawodników Żagla powiedział mi, iż na boisku odniósł wrażenie, że graliśmy trzy razy więcej niż gospodarze. Na pewno zagraliśmy znacznie lepiej od gospodarzy, a jednym z autorów tego zwycięstwa bez wątpienia był Paweł Gajkowski, który gola nie zdobył, ale tak naprawdę to on wypracował sytuację, po której pozostało mi jedynie umieścić piłkę w siatce.
W sobotę Victoria zagra na wyjeździe ze Śniardwami. W rundzie wiosennej ostatniego sezonu taki wyjazd oznaczałby porażkę, bo zespół z Orzysza w rundzie rewanżowej wygrywał wszystko jak leci. Jednak obecne Śniardwy znacznie spuściły z tonu, więc... - Na pewno nasze szanse są zdecydowanie większe niż kilka miesięcy temu, ale nadal musimy ten zespół szanować, bo potrafi grać w piłkę - ocenił Paweł Miłoszewski. - Zwłaszcza u siebie, gdzie do tej pory w pięciu meczach zaliczył trzy zwycięstwa i dwa remisy. Niby nie mają kim grać, a jednak jakoś te punkty ciułają - przyznał bartoszycki szkoleniowiec, któremu udało się zbudować groźny zespół ze szczelną obroną.
- Za moich czasów Victoria jeszcze sześciu bramek w jednym meczu nie zdobyła - przyznał ze śmiechem trener Miłoszewski, dodając, że było to najniższy wymiar kary, bo tak naprawdę jego zespół powinien wygrać nawet 10:0! - Widać, że projekt Victoria znakomicie funkcjonuje, wszystko idzie w dobrym kierunku, bo chłopcy są gotowi na sukces. Liczyłem, że uda mi się zbudować silny zespół, ale nie przypuszczałem, że będzie aż tak silny! Cieszę się, że dostrzegli to kibice, którzy zaczęli jeździć z nami na mecze, co jeszcze niedawno było nie do pomyślenia. Dla przykładu do Piecek pojechało ich około trzydziestu, dzięki czemu mieliśmy zapewniony głośny doping. Po meczu jeden z zawodników Żagla powiedział mi, iż na boisku odniósł wrażenie, że graliśmy trzy razy więcej niż gospodarze. Na pewno zagraliśmy znacznie lepiej od gospodarzy, a jednym z autorów tego zwycięstwa bez wątpienia był Paweł Gajkowski, który gola nie zdobył, ale tak naprawdę to on wypracował sytuację, po której pozostało mi jedynie umieścić piłkę w siatce.
W sobotę Victoria zagra na wyjeździe ze Śniardwami. W rundzie wiosennej ostatniego sezonu taki wyjazd oznaczałby porażkę, bo zespół z Orzysza w rundzie rewanżowej wygrywał wszystko jak leci. Jednak obecne Śniardwy znacznie spuściły z tonu, więc... - Na pewno nasze szanse są zdecydowanie większe niż kilka miesięcy temu, ale nadal musimy ten zespół szanować, bo potrafi grać w piłkę - ocenił Paweł Miłoszewski. - Zwłaszcza u siebie, gdzie do tej pory w pięciu meczach zaliczył trzy zwycięstwa i dwa remisy. Niby nie mają kim grać, a jednak jakoś te punkty ciułają - przyznał bartoszycki szkoleniowiec, któremu udało się zbudować groźny zespół ze szczelną obroną.
Warto wyjaśnić, że w Polsce klasa okręgowa składa się z 60 grup, w których w sumie rywalizuje ponad 900 zespołów, ale na tym etapie sezonu lepszą defensywę od Victorii ma tylko pięć klubów! W klasyfikacji tej prowadzi Sparta Szamotuły (Wielkopolski ZPN), która może się pochwalić imponującym bilansem bramkowym 36:1, a kolejne cztery zespoły straciły po dwa gole: LKS Ślesin (Wielkopolski ZPN) - 28:2, Beskid 09 Skoczów (Śląski ZPN) - 28:2; Stal Jasień (Lubuski ZPN) - 23:2; Mazur Gostynin (Mazowiecki ZPN) - 18:2. Natomiast na 6. miejscu jest Victoria - 28:3, chociaż jest to klasyfikacja trochę przekłamana, bo co prawda wyprzedzający bartoszyczan Mazur Gostynin stracił tylko dwie bramki, ale jednocześnie rozegrał aż trzy mecze mniej.
* Łyna Sępopol - MKS Korsze 2:3 (1:1)
0:1 - Czepanko (7), 1:1 - Polkowski (42), 1:2 - Kozłowski (56), 2:2 - Rentkowski (81), 2:3 - Kozłowski (88)
0:1 - Czepanko (7), 1:1 - Polkowski (42), 1:2 - Kozłowski (56), 2:2 - Rentkowski (81), 2:3 - Kozłowski (88)
W 9 meczach zespół z Sępopola wygrał tylko raz, w efekcie stopniowo osuwa się w ligowej tabeli. Z Korszami gospodarze byli bliscy remisu, niestety, tuż przed końcem stracili decydującego gola. - Mieliśmy kilka sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać - przyznał Paweł Dobrzyński, prezes Łyny, która w sobotę zagra w Węgorzewie, więc o sukces znowu będzie niezmiernie trudno, bo dotychczasowy domowy bilans Vęgorii to cztery zwycięstwa i jeden remis. - Nie ukrywam, że remis wziąłbym w ciemno - zakończył prezes Dobrzyński.
* Inne wyniki 9. kolejki: Błękitni Jurand Pasym - Śniardwy Orzysz 4:2 (1:0), Warmia Olsztyn - LKS Różnowo 1:2 (0:1), Wilczek Wilkowo - Rona 03 Ełk 4:4 (1:1), Orlęta Reszel - Vęgoria Węgorzewo 1:7 (0:5), Czarni Olecko - Mazur Ełk 1:2 (0:2), Mazur Pisz - MKS Jeziorany 1:2 (0:1)
* 10. kolejka, sobota: Śniardwy - Victoria (15), Vęgoria - Łyna (15), Korsze - Czarni (15:30), Rona - Jeziorany (15), Różnowo - Wilczek (15:30), Błękitni - Warmia (14), Orlęta - Mazur P. (15:30); niedziela: Mazur E. - Żagiel (15).
* Inne wyniki 9. kolejki: Błękitni Jurand Pasym - Śniardwy Orzysz 4:2 (1:0), Warmia Olsztyn - LKS Różnowo 1:2 (0:1), Wilczek Wilkowo - Rona 03 Ełk 4:4 (1:1), Orlęta Reszel - Vęgoria Węgorzewo 1:7 (0:5), Czarni Olecko - Mazur Ełk 1:2 (0:2), Mazur Pisz - MKS Jeziorany 1:2 (0:1)
* 10. kolejka, sobota: Śniardwy - Victoria (15), Vęgoria - Łyna (15), Korsze - Czarni (15:30), Rona - Jeziorany (15), Różnowo - Wilczek (15:30), Błękitni - Warmia (14), Orlęta - Mazur P. (15:30); niedziela: Mazur E. - Żagiel (15).
GRUPA 1
1. Victoria 24 28:3
2. Mazur E. 22 29:6
3. Vęgoria 22 21:8
4. Błękitni 20 20:11
5. Wilczek 16 19:20
6. Korsze 16 29:18
7. Orlęta 14 16:21
8. Śniardwy 14 21:20
9. Jeziorany 13 14:17
10. Rona 10 17:21
11. Warmia 9 24:23
12. Różnowo 8 11:19
13. Czarni 7 14:23
14. Łyna 6 10:21
15. Mazur P. 3 8:29
16. Żagiel 1 12:33
1. Victoria 24 28:3
2. Mazur E. 22 29:6
3. Vęgoria 22 21:8
4. Błękitni 20 20:11
5. Wilczek 16 19:20
6. Korsze 16 29:18
7. Orlęta 14 16:21
8. Śniardwy 14 21:20
9. Jeziorany 13 14:17
10. Rona 10 17:21
11. Warmia 9 24:23
12. Różnowo 8 11:19
13. Czarni 7 14:23
14. Łyna 6 10:21
15. Mazur P. 3 8:29
16. Żagiel 1 12:33
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez