Gmina Bisztynek: KGW Wozławki ruszyło z przytupem

2022-09-09 09:30:00(ost. akt: 2022-09-10 10:21:13)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

ROLNICTWO \\\ Koło Gospodyń Wiejskich Wozławki swój debiut miało podczas dożynek w Bisztynku, które odbyły się 4 września. I chociaż jednocześnie trwało plecenie wieńca dożynkowego i rejestracja koła, panie otrzymały wyróżnienie z rąk Marka Dominiaka. Teraz czas na realizację kolejnych planów.
Koło Gospodyń Wiejskich zostało założone przez panie z Wozławek i okolic. Jego przewodniczącą jest Aneta Maksymiuk, a w zarządzie są również Małgorzata Piwowarczyk i Monika Małolepsza. Oficjalnie koło postało powstało 31 sierpnia, a już 4 września przygotowany ich wieniec został zaprezentowany na dożynkach w Bisztynku, gdzie otrzymał wyróżnienie. Można powiedzieć, że przygotowanie wieńca na dożynki to reaktywacja po latach.

— Mieszkam w Wozławkach 22 lata — mówi Agnieszka Sielska — i nie pamiętam, by w tym czasie w Wozławkach powstał jakikolwiek wieniec dożynkowy. Wcześniej wieńce wykonywały panie z Sołectwa Wozławki, ponieważ Koło Gospodyń Wiejskich u nas nie istniało. Przerwa była więc bardzo długa. Teraz zebrałyśmy się i postanowiłyśmy je stworzyć. A kiedy decyzja zapadła, trzeba było zaistnieć. Zbliżały się dożynki, więc decyzja była prosta: zrobimy wieniec. To był impuls, a ponieważ miałyśmy stelaż, który czekał wiele lat, zaczęliśmy plecenie. Nie miałyśmy przy tym żadnego pojęcia, jak podejść do tematu.
Fot. KGW Wozławki

— A jednak pomimo tylko kilku dni od rejestracji do dożynek zdążyły panie.
— Wieniec zaczął powstawać już w połowie sierpnia, czyli zanim jeszcze zakończyliśmy rejestrację Koła Gospodyń Wiejskich. Równolegle załatwiałyśmy sprawy związane z powstaniem koła, a pani sołtys zgłosiła nasz wieniec na dożynki. Spotykałyśmy się przez kilka tygodni, choćby na godzinę dziennie.

— Jaką panie miały inspiracje do tworzenia wieńca?
— Musiałyśmy dostosować się do tego, czym dysponowałyśmy. W jednym z pomieszczeń stał pusty stelaż, na którym wiele lat temu miał być wykonany wieniec, jednak do tego nie doszło. Doszłyśmy do wniosku, że nasz wieniec powinien być związany ze zbiorami i mieć charakter religijny. Wmontowałyśmy w niego symbol hostii. Starałyśmy się dodawać jak najmniej sztucznych materiałów. Zbieraliśmy zboża, kwiaty i zioła, czyli to, co jest naturalne, co rośnie na polach. Potem zebranymi plonami wypełniłyśmy wspomniane woreczki jutowe. Wykorzystałyśmy woreczki jutowe i sznurek z naturalnych surowców.
Fot. KGW Wozławki

— Jakie są dalsze plany Koła?
— Zobaczymy. Dopiero zaczynamy działalność, jeszcze kończymy sprawy związane z dokumentacją koła. Dużo czasu zajęło nam przygotowania do dożynek tak, by wystawić nasze stoisko oraz wieniec. Przed nami aktywny czas. Ośrodek Kultury i Aktywności Lokalnej zaprosił nas do Unikowa, z naszymi potrawami z kartofla. 17 września będziemy również na pikniku w Wozławkach, a dalej? Będziemy organizować imprezy dla dzieci, z czasem może i wycieczki. Pomysłów jest dużo, jednak najbardziej zależy nam na integracji wsi i pobudzeniu mieszkańców sołectwa do działania na jej rzecz.
Fot. KGW Wozławki

— Otrzymały panie wyróżnienie, choć na scenie Dożynek pojawiły się tylko pierwsze trzy Koła, które otrzymały nagrody.
— Scena nie ma znaczenia. Licz się to, że otrzymaliśmy wyróżnienie, nagrodę finansową z rąk burmistrza Bisztynka Marka Dominiaka. Otrzymane fundusze przeznaczymy na doposażenie naszej świetlicy wiejskiej. Potrzebujemy podgrzewaczy do potraw, upiększonych strojów i wszystkiego co jest niezbędne, do wystawiania naszego stoiska podczas różnych wydarzeń.

— Dziękuję za rozmowę.
dar

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5