Czy to był ostatni Drift Show w Bisztynku?
2022-08-23 15:00:00(ost. akt: 2022-08-23 15:16:47)
MOTORYZACJA /// V Drift Show który odbył się 21.08.2022 r. w Bisztynku zgromadził ponad 500 osób, co pokazuje, że tego typu imprezy cieszą się dużym zainteresowaniem. Jednak był to ostatni pokaz w obecnej lokalizacji.
— Piąty Drift Show w Bisztynku zdecydowanie się udał — mówi organizator Mirosław Bolibok. — W wydarzeniu wzięło udział około 500 osób, w tym z Mrągowa, Kętrzyna, Ostródy oraz Giżycka. Burmistrz Marek Dominiak zafundował Puchary dla zwycięzców poszczególnych konkurencji. Wymienię tylko kilka z nich: „Najlepszy Drifter", „Najwięcej przejazdów Drift Taxi” oraz „Najlepszy Gruz", czyli popularnie mówiąc jeżdżący jeszcze wrak.
Wydarzenie, które wystartowało o godz. 12:00 trwało sześć godzin. Uczestnicy mogli skorzystać z przejazdu Drift-Taxi, obejrzeć wystawę pojazdów zabytkowych Grzegorza Klimka, czy nabyć naklejki od „Zloty i spoty w Polsce". Oczywiście to nie wszystko. Można było posłuchać pojazdów Armagedon Car Audio Olsztyn.
Wydarzenie, które wystartowało o godz. 12:00 trwało sześć godzin. Uczestnicy mogli skorzystać z przejazdu Drift-Taxi, obejrzeć wystawę pojazdów zabytkowych Grzegorza Klimka, czy nabyć naklejki od „Zloty i spoty w Polsce". Oczywiście to nie wszystko. Można było posłuchać pojazdów Armagedon Car Audio Olsztyn.
„Dziki Piotrek” przeprowadził warsztaty graffiti, a OSP Bisztynek i Sątopy-Samulewo zorganizowali pokazy ratownictwa. Chętni mogli skosztować tortu oraz potraf przygotowanych m.in. przez KGW „Diabelskie Grono”. Oprawę muzyczną zapewnił "Dziki Piotrek".
Niestety, mamy też złą i jednocześnie dobrą wiadomość.
— Z pewnością jest to ostatni Drift Show na placu przy „Remie" w Bisztynku. Nowy właściciel połowy placu użyczył nam go na potrzeby treningu — dodaje Mirosław Bolibok. — To jest dla nas ważne bardzo ważne, chociaż nie ukrywam, że poszukujemy nowej lokalizacji. Jest to dla nas bardzo trudna decyzja, ponieważ trudno jest planować cokolwiek, jeśli właściciel w każdej chwili może zdecydować, że plac będzie już zajęty. Zastanawiamy się, gdzie przenieść się z organizacją kolejnych imprez. Prowadzimy rozmowy z innymi samorządami z terenu powiatu bartoszyckiego. Z przyjemnością zorganizujemy tego typu imprezy na niezagospodarowanych placach i liczę na to, że burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu bartoszyckiego pomogą nam takie miejsca znaleźć. Moim zdaniem ludzie tego Drift Show potrzebują, a miejsc, w których można jest organizować, ciągle jest za mało.
— Z pewnością jest to ostatni Drift Show na placu przy „Remie" w Bisztynku. Nowy właściciel połowy placu użyczył nam go na potrzeby treningu — dodaje Mirosław Bolibok. — To jest dla nas ważne bardzo ważne, chociaż nie ukrywam, że poszukujemy nowej lokalizacji. Jest to dla nas bardzo trudna decyzja, ponieważ trudno jest planować cokolwiek, jeśli właściciel w każdej chwili może zdecydować, że plac będzie już zajęty. Zastanawiamy się, gdzie przenieść się z organizacją kolejnych imprez. Prowadzimy rozmowy z innymi samorządami z terenu powiatu bartoszyckiego. Z przyjemnością zorganizujemy tego typu imprezy na niezagospodarowanych placach i liczę na to, że burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu bartoszyckiego pomogą nam takie miejsca znaleźć. Moim zdaniem ludzie tego Drift Show potrzebują, a miejsc, w których można jest organizować, ciągle jest za mało.
Część środków zebranych z wejściówek zasiliło konto OKiAL w Bisztynku na część opłaty za koncert zespołu Enej podczas dożynek.
Goniec Bartoszycki był patronem medialnym II Drift Show w Bisztynku.
Dariusz Dopierała
Goniec Bartoszycki był patronem medialnym II Drift Show w Bisztynku.
Dariusz Dopierała
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez