Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

2022-08-15 08:45:44(ost. akt: 2022-08-15 14:42:26)

Autor zdjęcia: PAP

- Początki świętowania Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny sięgają przełomu V i VI wieku. Od 1950 r. prawda ta została ogłoszona w Kościele katolickim jako dogmat. Wskazuje ona na godność ludzkiej osoby oraz jej powołanie, którym jest wieczne szczęście z Bogiem - mówi mariolog o. prof. Grzegorz Bartosik.
Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny obchodzona jest w Kościele katolickim 15 sierpnia.

W konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg) 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat, który stwierdzał, że "po zakończeniu swojego ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały".

- Ojciec Święty nie wypowiedział się jednak na temat śmierci Maryi, a więc - czy umarła i została wzięta do nieba po śmierci i wskrzeszona, czy też po zakończeniu biegu ziemskiego życia przeszła do wiecznej chwały, nigdy nie umierając - zwrócił uwagę franciszkanin o. prof. Grzegorz Bartosik.

Powiedział, że kwestię śmierci Maryi podjął dopiero Jan Paweł II w swojej katechezie z 25 czerwca 1997 r. - Papież opowiedział się wówczas za tezą, że Maryja, podobnie jak każdy człowiek umarła, a następnie została przez Jezusa wskrzeszona, czyli dostąpiła zmartwychwstania z ciałem i duszą i została wzięta do nieba - wyjaśnił mariolog.

Treść dogmatu potwierdza wielowiekową wiarę Kościoła. Święto Wniebowzięcia Matki Bożej obchodzone było już od na przełomie V i VI wieku.

Na przełomie V/VI wieku w Ogrodzie Oliwnym została wzniesiona świątynia ku czci "Zaśnięcia Matki Bożej". Pierwotna nazywa święta Wniebowzięcia Maryi to zaśnięcie Bogurodzicy, czyli Koimesis. - Do dziś tradycja Wschodnia uznaje, że Maryja przeszła przed bramę śmierci (zasnęła w Panu) i dopiero po tym została wzięta z ciałem i duszą do nieba. Cerkiew Prawosławna świętuje, bowiem trzy fakty: śmierć - zaśnięcie Matki Bożej, jej zmartwychwstanie i następujące po nim wniebowzięcie. W związku z tym, według słów biskupa Łazarza (Puhalo), nie mówi się, że chrześcijanin +umiera+, tylko +udaje się na spoczynek+ lub +zasypia+, ponieważ śmierć jest tylko chwilą, po której każdy człowiek wstaje" – tłumaczył o. Bartosik.

Powiedział, że w Kościele Zachodnim święto w VII wieku przyjęło nazwę Wniebowzięcia.

Wyjaśnił, że "dogmat o wniebowzięciu Maryi był odpowiedzią na znaki czasu. - II wojna światowa była czasem, kiedy człowiek w sposób wyjątkowy był poniewierany, stawał się wręcz jedynie numerem. Tymczasem dogmat pokazuje godność człowieka i wartość ludzkiego ciała, które jest świątynią Ducha Świętego; pokazuje, że powołaniem każdego z nas jest, podobnie jak w przypadku Matki Bożej – "wniebowzięcie z ciałem i duszą" - powiedział mariolog.

Zakonnik zwrócił uwagę, że są różne dogmaty w Kościele katolickim, ale zawsze dotyczą one najważniejszych prawd wiary.

- Niektóre znajdują swoje odbicie w Piśmie Świętym - jak np. to, że Chrystus nie popełnił grzechu czy, że jest Synem Bożym. Natomiast są także dogmaty ogłoszone uroczyście przez Sobór lub przez papieża. Ogłoszenie ich wynikało z pewnych sporów teologicznych i konieczności doprecyzowania pojęć. W przypadku Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przez kilka wieków do Stolicy Apostolskiej napływały prośby z całego świata o ogłoszenie tej prawdy wiary, jako dogmatu. W czasie II wojny światowej w Watykanie zostały one opublikowane w formie dwutomowego dzieła. 1 maja 1946 roku papież Pius XII skierował do wszystkich biskupów na świecie list +Deiparae Virginis Mariae+, w którym pytał: Czy wierni wierzą w tę prawdę? oraz Czy uważają za stosowne, aby ogłosić ją, jako dogmat? Był to swego rodzaju sobór korespondencyjny, w którym każdy z biskupów mógł się wypowiedzieć. Zdecydowana większość głosów była wówczas za ogłoszeniem dogmatu o Wniebowzięciu Matki Bożej" - powiedział o. prof. Bartosik.

Zwrócił uwagę, że w samej konstytucji apostolskiej jest wyraźnie zaznaczone, że dogmat o Wniebowzięcia NMP "zostaje ogłoszony po tragedii II wojny światowej". - W obozach koncentracyjnych człowiek został zredukowany do numeru a jego ciało było poniżane, palone w krematoriach. W związku z tym, Munificentissimus Deus został ogłoszona nie tylko, aby potwierdzić prawdę wiary o Wniebowzięciu Maryi, ale także podkreślić godność ludzkiej osoby oraz wskazać, że powołaniem człowiek - jego ciała i duszy, jest wieczne szczęście z Bogiem - wyjaśnił mariolog.

- W uroczystość Wniebowzięcia NMP, Kościół dziękuje Bogu za Matkę Bożą, która jak podkreślali już w V i VI wieku teologowie, jest naszą Ambasadorką, orędowniczką u Boga, byśmy osiągnęli niebo - dodał.

W tradycji ludowej 15 sierpnia jest świętem "Matki Bożej Zielnej" lub "Matką Bożą Zielną". "Są dwa tłumaczenie tego zwyczaju. Jeden związany z apokryfami, czyli niekanonicznymi księgami, według których św. Tomasz po Wniebowzięciu wszedł do grobu, gdzie miało spoczywać ciało Maryi i zobaczył tam jedynie kwiaty i zioła. Natomiast druga tradycja, tłumaczy, że kwiaty i zioła są symbolem Matki Bożej, która jest najpiękniejszym owocem ziemi" - wyjaśnił o. prof. Bartosik.

Zgodnie z tradycją 15 sierpnia w Polsce w dowód wdzięczności Bogu za zebrane plony przynosi się do kościoła bukiety złożone ze zbóż, warzyw, owoców, kwiatów i ziół, które na zakończenie liturgii są święcone przez kapłana. (PAP)

Magdalena Gronek

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5