[WIDEO, GALERIA] Pożar w Wardomach gm. Bartoszyce. Poszkodowany przebywa w szpitalu
2022-08-09 13:00:00(ost. akt: 2022-08-10 08:57:49)
POŻAR /// W poniedziałek 8 sierpnia doszło do pożaru w m. Wardomy, gm. Bartoszyce. Na miejscu pracowało 7 zastępów straży pożarnej. Mężczyzna, którego brat wyniósł z pożaru, przebywa w szpitalu z oparzeniami II stopnia.
O zdarzeniu informuje st. kpt Krystian Masalski z PSP w Bartoszycach.
— 8 sierpnia o godzinie 19:31 do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach wpłynęło zgłoszenie o pożarze dachu w domu jednorodzinnym, znajdującym się w miejscowości Wardomy. Z informacji wynikało, że w domu może przebywać mężczyzna. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że mężczyzna został ewakuowany przez swojego brata i znajduje się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego.
Do pożaru doszło w budynku, należącym do dwóch braci. Budynek był w trakcie remontu, przeprowadzanego przez jednego z nich. Prace zbliżały się już ku końcowi, m.in. wymieniono okna, wyremontowano strych. Jak twierdzi nasze źródło, mogło dojść do podpalenia. Mężczyzna wykonujący remont zabronił bratu zamieszkania w budynku. Ten zamknął się na strychu i rozlewając łatwopalną substancję prawdopodobnie podpalił pomieszczenie. Sam znalazł się jednak w pułapce. Gdyby nie brat, który wydostał go z pożaru, mężczyzna najprawdopodobniej by zginął. Poszkodowany trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy, a następnie na oddział szpitalny z oparzeniami II stopnia, obejmującymi podudzia, twarz i jamę ustną.
— 8 sierpnia o godzinie 19:31 do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach wpłynęło zgłoszenie o pożarze dachu w domu jednorodzinnym, znajdującym się w miejscowości Wardomy. Z informacji wynikało, że w domu może przebywać mężczyzna. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że mężczyzna został ewakuowany przez swojego brata i znajduje się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego.
Do pożaru doszło w budynku, należącym do dwóch braci. Budynek był w trakcie remontu, przeprowadzanego przez jednego z nich. Prace zbliżały się już ku końcowi, m.in. wymieniono okna, wyremontowano strych. Jak twierdzi nasze źródło, mogło dojść do podpalenia. Mężczyzna wykonujący remont zabronił bratu zamieszkania w budynku. Ten zamknął się na strychu i rozlewając łatwopalną substancję prawdopodobnie podpalił pomieszczenie. Sam znalazł się jednak w pułapce. Gdyby nie brat, który wydostał go z pożaru, mężczyzna najprawdopodobniej by zginął. Poszkodowany trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy, a następnie na oddział szpitalny z oparzeniami II stopnia, obejmującymi podudzia, twarz i jamę ustną.
Na miejscu zdarzenia pracowało 7 zastępów straży pożarnej. Trzy z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Bartoszycach, wojskowa straż pożarna z 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej i 3 jednostki OSP z terenu Gminy Bartoszyce. Po przyjeździe strażacy zastali objęte ogniem całe poszycie dachu, które zostało ugaszone niewielką ilością wody. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu prądu, podaniu dwóch prądów wody, przeszukaniu pomieszczeń oraz częściowej rozbiórce poszycia dachowego.
W wyniku pożaru spaleniu uległo około 30 proc. poszycia dachu (konstrukcja wymaga wymiany) oraz pomieszczenie poddasza razem z wyposażeniem. Uszkodzone zostały również schody z parteru na poddasze.
W wyniku pożaru spaleniu uległo około 30 proc. poszycia dachu (konstrukcja wymaga wymiany) oraz pomieszczenie poddasza razem z wyposażeniem. Uszkodzone zostały również schody z parteru na poddasze.
Policja informuje, że na obecnym etapie śledztwa nie może wypowiedzieć się na temat przyczyn pożaru. Obecnie badane są okoliczności zdarzenia, powołano również biegłego z zakresu pożarnictwa. Czynności są prowadzone w kierunku uszkodzenia mienia, czyli art. 288 kodeksu karnego. Przestępstwo jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
Gmina Bartoszyce przekaże wsparcie finansowe oraz pomoc pracowników, którzy pomogą uprzątnąć zgliszcza.
Darek Dopierała
Darek Dopierała
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez