Podczas wykaszania traw na brzegach Łyny ujawniają śmieci
2022-08-01 13:20:00(ost. akt: 2022-08-01 13:50:07)
PRZYRODA /// Skontaktował się z nami jeden z czytelników „Gońca Bartoszyckiego” informując o trwającym właśnie wykaszaniu traw wzdłuż bartoszyckiego odcinka Łyny. Pyta o zasadność prac i to, co stanie się z odsłoniętymi w ten sposób śmieciami.
Jak nas poinformowano w Nadzorze Wodnym w Bartoszycach, prowadzonym przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, obecnie trwa zlecone przez nie koszenie traw wzdłuż Łyny. Prace są zaplanowane od 15 lipca do 15 października 2022 roku. Wykaszanie na odcinku od kładki przy ul. Gdańskiej do kładki na tak zwanych "Działkach” potrwa dwa dni i zakończy się 2 sierpnia.
Czy jest zasadne koszenie w takim i mało uczęszczanych miejscach? W przypadku suszy, rano na trawie pozostaje rosa. Jednak zdaniem Nadzoru Wodnego koszenie jest zasadne, ponieważ w ten sposób gospodarstwo dba o utrzymanie i ewentualnie poprawę przepływu wód. Jest jednak inny problem. Wykoszona w odległości 5 metrów od brzegu trawa odsłania śmieci.
Koszenie traw odsłania śmieci, dotychczas schowane w wysokich roślinach. Niestety zdarza się, że są często przerzucane za płot ogródków działkowych, pozostawiane przez „biesiadujących” nad rzeką turystów, a czasem pozostawiane w workach przez tych, którzy na opłatach za śmieci chcą zaoszczędzić. Zdarza się, że od rozpoczęcia do zakończenia koszenia ilość śmieci przyrasta.
Koszenie traw odsłania śmieci, dotychczas schowane w wysokich roślinach. Niestety zdarza się, że są często przerzucane za płot ogródków działkowych, pozostawiane przez „biesiadujących” nad rzeką turystów, a czasem pozostawiane w workach przez tych, którzy na opłatach za śmieci chcą zaoszczędzić. Zdarza się, że od rozpoczęcia do zakończenia koszenia ilość śmieci przyrasta.
— Wydaje się oczywiste — mówi Janusz Dąbrowski, prezes stowarzyszenia „Ożywić Łynę", — że najcięższa sytuacja jest tam, gdzie są skupiska ludzkie, a więc w mieście. Im dalej od pływamy od miasta, tym jest czyściej. Nasze akcje sprzątania Łyny są doraźne i wynikają z troski o naszą rzekę. W ten sposób nie tylko dajemy przykład, ale również apelujemy, by Łyny nie zaśmiecać.
Nadzór wodny po sprawdzenie ilości i rodzaju śmieci podejmie decyzję o sposobie ich wywiezienia. Takiej pozycji, jak wywóz śmieci w przetargu po prostu nie ma. Za utylizację śmieci odpowiada samorząd gminy miejskiej.
dar
dar
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez