Warnijska Palinocka w Bisztynku. Kolejna Noc Świętojańska w powiecie bartoszyckim
2022-06-27 16:06:03(ost. akt: 2022-06-28 18:44:03)
Koło Gospodyń Wiejskich „Diabelskie Grono” przy wsparciu Ośrodka Kultury i Aktywności Lokalnej zorganizowało Warnijską Palinockę. Wydarzenie, które odbyło się 25.06 ma ożywić „Małpi Gaj” w Bisztynku.
Warnijska Palinocka to warmińska wersja Nocy Kupały. W Bisztynku słowiańskie obchody przygotowało Koło Gospodyń Wiejskich „Diabelskie Grono” przy wsparciu OKIAL. Pierwsza impreza zorganizowana przez koło okazała się strzałem w dziesiątkę.
— Jesteśmy młodym kołem — mówi prezeska Paulina Kaliszuk, — które powstało w kwietniu i Warnijska Palinocka była naszą pierwszą imprezą. Zaczęliśmy ją od zabaw integracyjnych dla dzieci. Były bańki mydlane, balony, poszukiwania kwiatu paproci i oczywiście konkursy.
Następnym etapem zabawy było plecenie wianków oraz wrzucanie ich do wody. Jak na swoim profilu zaznaczył Andrzej Grabowski, bisztynecka rzeczka nie chciała współpracować, a jej nurt był bardzo leniwy. I chociaż wiankom trzeba było pomagać, to zabawa świetnie się udała. Zakończyła ją – w późnych godzinach wieczornych – zabawa taneczna dla dorosłych. Jak szacują organizatorzy, na Warnijskiej Palinocce bawiło się około 60 osób.
Wydarzenie jest pomysłem na ożywienie bisztyneckiego parku.
— Jeszcze dwadzieścia – trzydzieści lat temu w parku koło Urzędu Miasta w Bisztynku, nazywanego przez mieszkańców „Małpim Gajem” odbywały się różne imprezy — mówi prezes KGW Paulina Kaliszuk. — Planujemy poprzez cykliczne imprezy ożywić to miejsce.
Już pierwsza edycja Warnijskiej Palinocki pozwala wierzyć, że wydarzenie na stałe wpisze się w kalendarz bisztyneckich imprez. W końcu nazwa zobowiązuje, a gdzie diabeł nie może, tam… KGW „Diabelskie Grono" pośle.
dar
— Jesteśmy młodym kołem — mówi prezeska Paulina Kaliszuk, — które powstało w kwietniu i Warnijska Palinocka była naszą pierwszą imprezą. Zaczęliśmy ją od zabaw integracyjnych dla dzieci. Były bańki mydlane, balony, poszukiwania kwiatu paproci i oczywiście konkursy.
Następnym etapem zabawy było plecenie wianków oraz wrzucanie ich do wody. Jak na swoim profilu zaznaczył Andrzej Grabowski, bisztynecka rzeczka nie chciała współpracować, a jej nurt był bardzo leniwy. I chociaż wiankom trzeba było pomagać, to zabawa świetnie się udała. Zakończyła ją – w późnych godzinach wieczornych – zabawa taneczna dla dorosłych. Jak szacują organizatorzy, na Warnijskiej Palinocce bawiło się około 60 osób.
Wydarzenie jest pomysłem na ożywienie bisztyneckiego parku.
— Jeszcze dwadzieścia – trzydzieści lat temu w parku koło Urzędu Miasta w Bisztynku, nazywanego przez mieszkańców „Małpim Gajem” odbywały się różne imprezy — mówi prezes KGW Paulina Kaliszuk. — Planujemy poprzez cykliczne imprezy ożywić to miejsce.
Już pierwsza edycja Warnijskiej Palinocki pozwala wierzyć, że wydarzenie na stałe wpisze się w kalendarz bisztyneckich imprez. W końcu nazwa zobowiązuje, a gdzie diabeł nie może, tam… KGW „Diabelskie Grono" pośle.
dar
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
rysiek #3102259 28 cze 2022 14:15
KIEDY BASEN OTWORZĄ? SZOK TAKIE UPAŁY POWINIEN BYĆ OTWARTY JUŻ TYDZIEŃ TEMU!!!
odpowiedz na ten komentarz