Noc Świętojańska gminy Bartoszyce wystartowała wcześniej. Z przytupem (galeria)
2022-06-19 12:00:00(ost. akt: 2022-06-21 00:02:59)
W sobotę 18 czerwca w Szylinie Wielkiej odbyła się Noc Świętojańska gminy Bartoszyce. I chociaż wydarzenie odbyło się tydzień wcześniej, niż wskazuje kalendarz, zdecydowanie nie był to falstart.
Jadąc do Szyliny Wielkiej już w Wirwiltach można zauważyć, jak pięknie o swój teren dbają sołectwa znajdujące się na terenie gminy Bartoszyce. Po drodze mijamy chociażby przystanek autobusowy z… biblioteczką. Szafka z książkami jest też umieszona przy świetlicy w Szylinie.
— Jadąc do Szyliny Wielkiej można zobaczyć pięknie przyozdobione przystanki. Na jednym z nich jest nawet biblioteczka z książkami. Skąd te pomysły?
— W gminie działa fundusz sołecki— mówi wójt Andrzej Dycha — dzięki któremu mieszkańcy jako osoby znające najlepiej potrzeby swoich wsi, mogą o nie bardziej zadbać. Z środków gminy wyremontowaliśmy świetlicę wiejską w Szylinie, co jeszcze bardziej pobudziło aktywność mieszkańców. Wspieramy się nawzajem: mieszkańcy swoją pracą, a gmina funduszami tam, gdzie widzę aktywność społeczności lokalnej.
Wjeżdżając do Szyliny Wielkiej z pewnością nie przegapimy tablicy kierującej do stanicy. Tutaj już po raz trzeci odbywa się Noc Świętojańska. Pierwsze wydarzenie odbyło się za kadencji ówczesnej pani sołtys Renaty Bącik.
W przygotowaniach uczestniczyli zarówno mieszkańcy sołectwa, jak i panie ze świetlicy w Rodnowie. Goście zjechali również z okolicznych miejscowości.
— Noc Świętojańska — mówi dyrektor Centrum Kultury Gminy Bartoszyce Patryk Wąsowicz — została zorganizowana z inicjatywy Koła Gospodyń Wiejskich w Szylinie, przy wsparciu Wójta Gminy Bartoszyce, sołtysa oraz Centrum Kultury Gminy Bartoszyce.
Muzyka, stoiska gastronomiczne i z zabawkami, zorganizowane animacje dla dzieci, występy taneczne, w tym taniec z ogniem to oczywiście nie wszystkie atrakcje. Noc Świętojańska nie mogłaby odbyć się bez… plecenia i rzucania wianków.
— Co prawda tradycyjnie Noc Świętojańska jest obchodzona z 23 na 24 czerwca, jednak w tym roku zaplanowaliśmy ją tydzień wcześniej – mówi Ewa Rubach z Rodnowa. — Sam obrzęd ma już bardzo długą tradycję. Podczas naszych obchodów każdy uczestnik mógł sam upleść wianki według własnego pomysłu, korzystając z kwiatów i ziół, które są piękne same w sobie.
Jeśli chodzi o rzucanie wianków, nie obyło się bez pomocy strażaków z OSP z Bezled, którzy musieli nieco zachęcać wianki do ruszenia w podróż Łyną.
Na kolejną edycję Nocy Świętojańskiej w Szylinie Wielkiej trzeba poczekać rok. Z pewnością warto.
— W kalendarzu kulturalnym gminy Noc Świętojańska została już na stałe przypisana do Szyliny Wielkiej — dodaje Andrzej Dycha. — To jedna z dwóch stanic przy rzece Łyna, które leżą na terenie naszej gminy. Druga przystań znajduje się w Ardapach i w obu miejscach widać wielkie zaangażowanie ich właścicieli, przy niewielkiej pomocy naszego samorządu To już trzecia edycja Nocy Świętojańskiej i cieszę się, że ta inicjatywa się rozwija, a zainteresowanie z roku na rok jest coraz większe.
Tegoroczna "Noc świętojańska" przyciągnęła gości ze Szczecina, Elbląga, Gdańska oraz Warszawy.
dar
— Jadąc do Szyliny Wielkiej można zobaczyć pięknie przyozdobione przystanki. Na jednym z nich jest nawet biblioteczka z książkami. Skąd te pomysły?
— W gminie działa fundusz sołecki— mówi wójt Andrzej Dycha — dzięki któremu mieszkańcy jako osoby znające najlepiej potrzeby swoich wsi, mogą o nie bardziej zadbać. Z środków gminy wyremontowaliśmy świetlicę wiejską w Szylinie, co jeszcze bardziej pobudziło aktywność mieszkańców. Wspieramy się nawzajem: mieszkańcy swoją pracą, a gmina funduszami tam, gdzie widzę aktywność społeczności lokalnej.
Wjeżdżając do Szyliny Wielkiej z pewnością nie przegapimy tablicy kierującej do stanicy. Tutaj już po raz trzeci odbywa się Noc Świętojańska. Pierwsze wydarzenie odbyło się za kadencji ówczesnej pani sołtys Renaty Bącik.
W przygotowaniach uczestniczyli zarówno mieszkańcy sołectwa, jak i panie ze świetlicy w Rodnowie. Goście zjechali również z okolicznych miejscowości.
— Noc Świętojańska — mówi dyrektor Centrum Kultury Gminy Bartoszyce Patryk Wąsowicz — została zorganizowana z inicjatywy Koła Gospodyń Wiejskich w Szylinie, przy wsparciu Wójta Gminy Bartoszyce, sołtysa oraz Centrum Kultury Gminy Bartoszyce.
Muzyka, stoiska gastronomiczne i z zabawkami, zorganizowane animacje dla dzieci, występy taneczne, w tym taniec z ogniem to oczywiście nie wszystkie atrakcje. Noc Świętojańska nie mogłaby odbyć się bez… plecenia i rzucania wianków.
— Co prawda tradycyjnie Noc Świętojańska jest obchodzona z 23 na 24 czerwca, jednak w tym roku zaplanowaliśmy ją tydzień wcześniej – mówi Ewa Rubach z Rodnowa. — Sam obrzęd ma już bardzo długą tradycję. Podczas naszych obchodów każdy uczestnik mógł sam upleść wianki według własnego pomysłu, korzystając z kwiatów i ziół, które są piękne same w sobie.
Jeśli chodzi o rzucanie wianków, nie obyło się bez pomocy strażaków z OSP z Bezled, którzy musieli nieco zachęcać wianki do ruszenia w podróż Łyną.
Na kolejną edycję Nocy Świętojańskiej w Szylinie Wielkiej trzeba poczekać rok. Z pewnością warto.
— W kalendarzu kulturalnym gminy Noc Świętojańska została już na stałe przypisana do Szyliny Wielkiej — dodaje Andrzej Dycha. — To jedna z dwóch stanic przy rzece Łyna, które leżą na terenie naszej gminy. Druga przystań znajduje się w Ardapach i w obu miejscach widać wielkie zaangażowanie ich właścicieli, przy niewielkiej pomocy naszego samorządu To już trzecia edycja Nocy Świętojańskiej i cieszę się, że ta inicjatywa się rozwija, a zainteresowanie z roku na rok jest coraz większe.
Tegoroczna "Noc świętojańska" przyciągnęła gości ze Szczecina, Elbląga, Gdańska oraz Warszawy.
dar
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Dorotka #3101939 21 cze 2022 15:41
Pogański kraj, pogańskie zwyczaje.
odpowiedz na ten komentarz