Bartoszyce w Polskim Związku... Bokserskim
2022-04-22 14:02:20(ost. akt: 2022-04-22 16:17:39)
SPORTY WALKI\\\ Bartoszycka Szkoła Taekwondo została członkiem... Polskiego Związku Bokserskiego.
- Pomysł ten już od jakiegoś czasu po głowie mi chodził - przyznał Tomasz Zaręba, trener Bartoszyckiej Szkoły Taekwondo. - Był to efekt bliskich kontaktów z Eminem Huseynovem, który dość prężnie działa w boksie. No i Emin mnie namawiał, namawiał, aż namówił do przystąpienia do Polskiego Związku Bokserskiego. Wymiernym efektem tego będą treningi bokserskie, które raz w tygodniu Emin lub jego kolega będą u nas prowadzić.
Oczywiście akces do PZB nie oznacza od razu udziału w zawodach bokserskich, bo do tego momentu jeszcze sporo wody w Łynie musi popłynąć. - Jest to zbyt świeża sprawa, by już myśleć o startach, ale na pewno jest to szansa na rozwój i klubu, i zawodników - nie ma wątpliwości Zaręba, dodając, że o startach myślą z kolei kickboxerzy. - Ale będą to raczej lokalne imprezy, bo te ogólnopolskie związane są ze znacznie większymi kosztami, a poza tym obecnie nie mamy zawodników na poziomie mistrzostw kraju. Generalnie mamy bowiem grupę, która dopiero wdraża się w turniejowe walki. A co do taekwondo, to trenują u nas dzieciaki, zresztą w tym wieku to bardziej się bawią sportem niż trenują. W ich przypadku na sportową rywalizację trzeba więc jeszcze trochę poczekać.
Największą gwiazdą bartoszyckich sportów walki jest Michał Kuźniak, jednak we wrześniu zerwał więzadła w kolanie prawej nogi. - Jesienią Michał przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł, a potem była rehabilitacja - wyjaśnia Tomasz Zaręba. - W tej chwili już trenuje, ale nie może używać nogi do kopanych technik, więc skupia się na boksowaniu i siłowni.
Na pewno przedstawicieli Bartoszyc będzie można zobaczyć w Stębarku podczas czerwcowych mistrzostw Warmii i Mazur w kickboxingu oraz w gali Battle of Barcja, która jesienią odbędzie się w Bezledach.
Oczywiście akces do PZB nie oznacza od razu udziału w zawodach bokserskich, bo do tego momentu jeszcze sporo wody w Łynie musi popłynąć. - Jest to zbyt świeża sprawa, by już myśleć o startach, ale na pewno jest to szansa na rozwój i klubu, i zawodników - nie ma wątpliwości Zaręba, dodając, że o startach myślą z kolei kickboxerzy. - Ale będą to raczej lokalne imprezy, bo te ogólnopolskie związane są ze znacznie większymi kosztami, a poza tym obecnie nie mamy zawodników na poziomie mistrzostw kraju. Generalnie mamy bowiem grupę, która dopiero wdraża się w turniejowe walki. A co do taekwondo, to trenują u nas dzieciaki, zresztą w tym wieku to bardziej się bawią sportem niż trenują. W ich przypadku na sportową rywalizację trzeba więc jeszcze trochę poczekać.
Największą gwiazdą bartoszyckich sportów walki jest Michał Kuźniak, jednak we wrześniu zerwał więzadła w kolanie prawej nogi. - Jesienią Michał przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł, a potem była rehabilitacja - wyjaśnia Tomasz Zaręba. - W tej chwili już trenuje, ale nie może używać nogi do kopanych technik, więc skupia się na boksowaniu i siłowni.
Na pewno przedstawicieli Bartoszyc będzie można zobaczyć w Stębarku podczas czerwcowych mistrzostw Warmii i Mazur w kickboxingu oraz w gali Battle of Barcja, która jesienią odbędzie się w Bezledach.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez