W grudniu w Szczurkowie przekroczył granicę z Rosją. Nadal siedzi w areszcie
2022-03-11 13:00:00(ost. akt: 2022-03-15 07:55:13)
18 grudnia 2021 roku mieszkaniec jednej z przygranicznych miejscowości przekroczył nielegalnie granicę z Rosją. Do zdarzenia doszło w Szczurkowie, w powiecie bartoszyckim. Mężczyzna został zatrzymany przez Straż Graniczną Federacji Rosyjskiej.
Straż Graniczna: Mężczyzna otworzył bramę i przejechał skuterem na stronę rosyjską
— Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej wiedzieli o zdarzeniu, tj. o przekroczeniu granicy państwowej wbrew przepisom przez mężczyznę. Mieszkaniec terenów przygranicznych poruszał się drogą asfaltową prowadzącą do granicy państwa — mówi mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. — Mężczyzna przejechał skuterem na stronę rosyjską, gdzie został zatrzymany przez służby graniczne Federacji Rosyjskiej.
— Jak wygląda granica z Obwodem Kaliningradzkim? Należy pamiętać, że granica państwowa Rzeczypospolitej Polskiej z Federacją Rosyjską jest jednocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej. Przekraczanie jej jest możliwe tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, tj. w przejściach granicznych.
Nie wolno również wchodzić na pas drogi granicznej, oznaczony stosownymi tablicami PAS DROGI GRANICZNEJ WEJŚCIE ZABRONIONE. Ponadto umieszczone są tablice informacyjne GRANICA PAŃSTWA PRZEKRACZANIE ZABRONIONE. Natomiast jeśli do granicy prowadzą drogi dojazdowe, wówczas przed linią granicy znajdują się urządzenia graniczne (szlaban, brama) oraz obowiązuje zakaz ruchu w obu kierunkach. Drogą mogą poruszać się tylko uprawnione osoby. Na całym odcinku granicy państwowej, która przebiega m.in. przez tereny zalesione i pola, znajdują się stosowne tablice informacyjne.
— Zwykle do przekroczenia lub wejścia na pas drogi granicznej — mówi mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. — dochodziło mniej lub bardziej świadomie. Często turyści przekraczają granicę wbrew przepisom, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy słupie granicznym Rosji lub robią to z ciekawości, by zobaczyć jak wygląda granica po drugiej stronie. Nie zawsze też zwracają uwagę na oznaczenia granicy państwa i nie wiedzą, że znajdują się w rejonie granicy państwowej. Tłumaczą, że nie mieli pojęcia, że nie mogą tam wchodzić. Zdarza się, że ktoś zgubił się w lesie i przekracza granicę nieświadomie, np. grzybiarz.
Często bywa tak, że osoby zatrzymane na granicy składały zeznania i powracały na stronę polską. Po wyroku płacili grzywnę lub wykonywali prace społeczne. Tym razem stało się inaczej. Adam przekraczając granicę był pod wpływem alkoholu, a po jego spożyciu bywał impulsywny. Nie wiadomo, jak zachowywał się po stronie rosyjskiej.
Adam, będący pod wpływem alkoholu w Szczurkowie przekroczył granicę z Obwodem Kaliningradzkim. Pojechał około półtora kilometra w kierunku placówki straży granicznej Rosji. Miał z sobą tylko plecak, w którym była m.in. akumulatorowa fleksa. Potem Straż graniczna znalazła ją na pasie granicznym. Mężczyzna został zatrzymany po rosyjskiej stronie.
Rodzina: Nie wszystko jest takie, jak się wydaje
Adam, będący pod wpływem alkoholu w Szczurkowie przekroczył granicę z Obwodem Kaliningradzkim. Pojechał około półtora kilometra w kierunku placówki straży granicznej Rosji. Miał z sobą tylko plecak, w którym była m.in. akumulatorowa fleksa. Potem Straż graniczna znalazła ją na pasie granicznym. Mężczyzna został zatrzymany po rosyjskiej stronie.
Tyle wiemy na pewno. Jednak wśród mieszkańców z okolic Szczurkowa krążą też nieprawdziwe informacje. Adam miał mieć przy sobie głośniki, z których muzyka miała dodawać mu animuszu. Kłódkę miał przeciąć fleksą, a swoją wędrówkę do Rosji tłumaczył chęcią rozmowy z Putinem o pokoju.
Adam często wykonywał drobne prace, również w drzewie, dlatego woził z sobą akumulatorową fleksę. Nie jest prawdą, że przeciął nią kłódką. O planach rozmowy z Putinem nie było mowy – tak twierdzi rodzina. Głośniki zostały w domu.
Adam często wykonywał drobne prace, również w drzewie, dlatego woził z sobą akumulatorową fleksę. Nie jest prawdą, że przeciął nią kłódką. O planach rozmowy z Putinem nie było mowy – tak twierdzi rodzina. Głośniki zostały w domu.
Rosja utrudnia kontakt z zatrzymanym
Dla rodziny – która ma z nim kontakt – cała sytuacja jego zatrzymania jest szokiem. Mężczyzna napisał list z prośbą do Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie i zarządzającego aresztem. Prosił o wsparcie finansowe lub paczkę żywnościową. Zdaniem rodziny, do tej pory nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Redakcja odpowiedź otrzymała z Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie.
— Zaraz po uzyskaniu informacji o zatrzymaniu obywatela RP przez Służby Graniczne Federacji Rosyjskiej urząd wystosował już dwukrotnie notę dyplomatyczną z prośbą o możliwość widzenia. Strona rosyjska poinformowała, że należy oczekiwać na odpowiedź. Do dzisiaj taka zgoda nie wpłynęła. Udało się natomiast przekazać zatrzymanemu, pomimo problemów z uzyskaniem numeru konta, zapomogę finansową — usłyszeliśmy od Przemysława Szymańskiego z Referatu ds. Polonii, Prawnych, Pomocy Konsularnej, Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie.
Jak deklaruje rodzina, mężczyzna ma zapewnioną niezbędną pomoc prawną, otrzymał adwokata z urzędu, zapewniono mu również dostęp do tłumacza. Areszt przedłużono mu do połowy 2022 roku.
Dariusz Dopierała
d.dopierala@gazetaolsztynska.pl
Dariusz Dopierała
d.dopierala@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Akuku #3095225 12 mar 2022 08:48
No, ale o co chodzi? Chciał mieć "przymusowe leczenie" to ma. Chyba tak to sobie "zaplanował" po pijaku.
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz