FIFA — tekturowa organizacja

2022-02-28 13:24:51(ost. akt: 2022-02-28 14:11:45)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Działacze Międzynarodowej Organizacji Piłki Nożnej za nic mają ludzkie cierpienie. FIFA ulegając Rosji w sprawie gry w barażach do mistrzostw świata, okazała się tekturową organizacją, obłudnie wycierającą sobie usta frazesami o równości i tolerancji.
Naturalnym odruchem przyzwoitego człowieka jest stanięcie po stronie bitych, a nie bijących. UEFA wydedukowała jednak inaczej i zrównała agresora (Rosję) z heroicznie broniącą się Ukrainą. Europejscy decydenci piłkarscy zdecydowali bowiem, że zarówno Rosja, jak i Ukraina winny swoje mecze rozgrywać na neutralnym terenie.

„Czy ty strzelasz, czy do ciebie strzelają, jeden huk” — mówił Kazimierz Pawlak do Władysława Kargula i „działaczom”, o zgrozo, wydało się to nader bliskie. Do wczoraj można było jeszcze się łudzić, że koledzy z FIFA staną na wysokości zadania i pokażą Władimirowi Putinowi środkowy palec. Nic z tych rzeczy.

— Futbol to bardzo ważna dziedzina życia, ale nie można przekonywać świata, że może funkcjonować bez względu na wszystko. Bo nie może. Rosja zaatakowała niepodległy i suwerenny kraj. Dlatego musi ponieść konsekwencje swoich działań, także w dziedzinie sportu — powiedział Cezary Kulesza, prezes PZPN, wyrażając tym samym pogląd większości Polaków.

Znajdujące się w tej samej drabince baraży o MŚ: Szwecja i Czechy popierając polskie stanowisko w sprawie grania, a właściwie niegrania z Rosją, de facto postawiły światowych zarządców futbolu pod ścianą. Trudno przecież zakładać, że powyższe zespoły zostaną zdyskwalifikowane w przypadku odmówienia rywalizacji z Federacją Rosyjską mającą wedle FIFA zagrać jako Rosyjski Związek Piłki Nożnej (bez używania flagi państwowej i odgrywania hymnu narodowego).

Cwany zabieg „działaczy” to w istocie diabelska zagrywka, gdyż jak mawiał Zbigniew Herbert: „Jak jest potwór, to powinien mieć twarz potwora”. Tak czy inaczej nie sposób wyobrazić sobie Sborną awansującą na mundial bez walki.
— W sytuacji, gdy z Rosją nie zechcą grać także Szwedzi i Czesi, nie wyobrażam sobie, aby FIFA odważyła się na „wpuszczenie” Rosji na mundial bez baraży. W obecnej sytuacji byłaby to tak potężna kompromitacja, że aż niewyobrażalna — podkreślił Kamil Bortniczuk, Minister Sportu i Turystyki.

Innego zdania jest honorowy członek FIFA i UEFA Wiaczesław Kołoskow (w latach 1980–1986 wiceprezydent FIFA), który jeszcze przed ogłoszeniem decyzji FIFA grzmiał: „To kolejna próba szantażu, wywarcia presji. Najprawdopodobniej mecz zostanie przeniesiony na neutralne boisko, a jeśli polski zespół się tam nie stawi, zostanie ukarany walkowerem.

Teoretycznie nie ma co sobie zaprzątać głowy Kołoskowem, będącym swoistym reliktem minionego ustroju, ale ręki nie dam sobie uciąć. Kręgosłupy moralne działaczy sportowych nierzadko są przecież wyjątkowo kruchej konstrukcji. Przykładem jest Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB), która, jak na razie, nie widzi powodu, by zmienić organizatora tegorocznych mistrzostw świata. Siatkarski mundial pierwotnie miał odbyć się na przełomie sierpnia i września w ojczyźnie Władimira Putina.

Gianni Infantino (przewodniczący FIFA), który od obecnego prezydenta Rosji otrzymał Order Przyjaźni, pokazał, że idea fair play, szczytne hasła o równości i tolerancji to dla niego nic nieznaczące slogany. — Powitaliście świat jako przyjaciele i świat stworzył więzi przyjaźni z Rosją, które będą trwać wiecznie — powiedział Infantino, odbierając od Putina w 2019 roku stosowne odznaczenie.

Klasyka, podobnie jak puste gesty w postaci klękania przed meczami, na znak solidarności z ruchem Black Lives Matter. Gdy trzeba było walnąć pięścią w stół, to globalnym sternikom futbolu zabrakło, skądinąd nie pierwszy raz, honoru!

Michał Mieszko Podolak

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5