Rosja zaatakowała Ukrainę. W Górowie Iławeckim odbędzie się Służba Boża dla Pokoju

W piątek 25 lutego o godz. 10:30 w parafii grekokatolickiej Podwyższenia Krzyża Świętego odbędzie się Służba Boża dla Pokoju na Ukrainie, który poprowadzi Biskup grekokatolicki Arkadiusz Trochanowski. Udział w modlitwie wezmą między innymi dyrekcja, nauczyciele, uczniowie i pracownicy Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim.

Mieszkańcy Ornety będą modlić się w niedzielę 27 lutego w cerkwi grekokatolickiej w Ornecie. W tej samej intencji w sobotę będą się też modlili mieszkańcy Olsztyna i Elbląga.

Wspólna modlitwa odbędzie się również w Górowie Iławeckim.
— W tej tragicznej i niesamowitej sytuacji — mówi Maria Olga Sycz, dyrektor Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim, — która wydarzyła się dzisiaj na Ukrainie, wszyscy z niedowierzaniem patrzymy na to, co się dzieje. Tym bardziej, że w naszej szkole mamy uczniów z Ukrainy, które bardzo przeżywają sytuacją. Dzisiaj o 8:00 odbył się apel, podczas którego śpiewaliśmy hymn Ukrainy i modliliśmy się o pokój. Uczciliśmy też minutą ciszy pierwsze ofiary rozpoczynającej się wojny.

— W jaki sposób dyrekcja szkoły pomaga uczniom?
— Próbujemy reagować na to co się dzieje. Przede wszystkim udzielamy pomocy psychologicznej. Zaprosiliśmy do szkoły panią psycholog, która będzie pracowała z dziećmi, których rodziny pozostały na Ukrainie i nie mają z nimi żadnej łączności. Dzisiaj dwa autokary uczniów jadą na demonstrację do Olsztyna, która odbędzie się o godzinie 18:00. W piątek 25 lutego o godz. 10:30 odbędzie się Msza Święta z udziałem biskupa grekokatolickiego Arkadiusza Trochanowskiego. Po mszy około godz. 12:00 przy ratuszu w Górowie Iławeckim odbędzie się manifestacja, do której przyłączy się burmistrz miasta Jacek Kostka i wójt Bożena Olszewska-Świtaj oraz wszystkie szkoły i instytucje. Będziemy modlić się i manifestować przeciwko temu co się dzieje, bo jest to przerażające.

— Myślę — mówi burmistrz Górowa Iławeckiego Jacek Kostka, — że w tej sytuacji wszystkie nawet drobne symboliczne gesty są ważne. Ważne dla nas, dla tych ludzi, którzy giną na Ukrainie i ważne dla Europy. W Górowie Iławeckim wydarzenia, które dzisiaj mają miejsce na Ukrainie przeżywamy w dwójnasób. Z jednej strony każdy Polak odczuwa niepokój, kiedy tak blisko naszej granicy i w tak ważnym miejscu w Europie toczy się wojna. To nie jest abstrakcyjne miasto w Afryce, tylko wielki europejski kraj, który atakuje inny wielki europejski kraj. Jest więc trzeba się brać i czym się martwić. Po drugie w Górowie Iławeckim jest to tym bardziej odczuwalne ze względu na społeczność ukraińską, która jest częścią naszego miasta. Dlatego przeżywamy to jeszcze mocniej. W wielu przypadkach są to ich krewni, miejsca z którymi mieszkańcy Górowa się utożsamiają. Tym trudniej w tym naszym małym miasteczku znieść to, co wyczynia Władimir Putin.

— Górowo Iławeckie — mówi Miron Sycz, wicemarszałek woj. warmińsko-mazurskiego — od wielu lat pokazywało wspólną, międzykulturową społeczność z jak najlepszej strony. Zawsze mieszkańcy wzajemnie wspierali siebie i wielokulturowość. W Górowie Iławeckim miało miejsce wiele inicjatyw tego typu na szczeblu gminnym, powiatowym, a nawet ogólnopolskim i międzynarodowym. To też świadczy o jakości naszego miasteczka. Obecnie ze strony Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania powstała inicjatywa, by jutro o godzinie 10:00 odbyła się Msza Święta solidaryzująca się z Ukrainą z udziałem biskupa greckokatolickiego Diecezji Olsztyńsko- Gdańskiej Arkadiusza Trochanowskiego. Po mszy przy ratuszu mają spotkać się mieszkańcy oraz zaproszeni uczniowie wszystkich górowskich szkół. Jest to cenna inicjatywa podkreślająca wzajemny szacunek i solidarność z tym co dzieje się na świecie. Nie możemy być absolutnie obojętni. Wiemy, co oznacza być obojętnym i wiemy jak dotychczas na świecie kończyły się taki konflikty.

— W zasadzie — dodaje Miron Sycz — wszyscy spodziewaliśmy się, że może nastąpić atak na Ukrainę. Jednak wciąż cały świat miał nadzieję, że Putin nie odważy się na taki ruch. Niestety ten człowiek jest nieobliczalny i tu nie można doszukiwać się logicznego myślenia. Jest to barbarzyński, wręcz bandycki atak na suwerenne państwo. Ukraina ma prawo być suwerennym państwem, a nikt nie ma prawa napadać na żaden kraj. Skoro Rosja dziś zaatakowała całą Ukrainę, to znaczy, że jutro może zaatakować też wszystkich innych. Prezydent Rosji wręcz nawet grozi, że jeśli ktokolwiek będzie mu się sprzeciwiał, to on swoją armią na pewno się odwdzięczę. Natomiast sytuacja jest dosyć trudna. Ukraina nie jest w NATO, Ukraina nie jest w Unii Europejskiej, chociaż jest stowarzyszona z Unią Europejską. Sankcje musiałyby być wyjątkowo dotkliwe, żeby odniosły skutek. Być może, gdyby sankcje wprowadzony w 2014 roku były bardzo zdecydowane i twarde, być może do takiego czarnego scenariusza jak dziś by nie doszło.
dar