Bartoszyce: Czy towar nadal jest dostępny w tej cenie? Oszustwa w serwisach sprzedażowych

2022-02-26 12:00:00(ost. akt: 2022-04-14 12:44:24)

Autor zdjęcia: pixabay.com

OSZUSTWA || Trzecią – po metodzie „na BLIKa” i SMS – najczęściej stosowaną metodą oszustów są serwisy aukcyjne oraz sprzedażowe. O tym, że jest to oszustwo możemy przekonać się w prosty sposób: wiadomość przychodzi jednym kanałem.
W 2021 roku Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach prowadziła łącznie 179 dochodzeń dotyczących przestępstw: oszustwa, oszustwa internetowego i przestępstwa nielegalnego uzyskania informacji. Około 15 % postępowań dotyczyło oszustw związanych ze sprzedażą towarów na popularnych patrolach aukcyjnych poprzez wysłanie linka do rzekomej płatności
za towar, który w rzeczywistości umożliwia dostęp do bakowości internetowej.

— Podobnie jak w poprzednio omawianych oszustwach (na BLIKa) metoda jest bardzo prosta.
— Trzeci poziom to wszelkiego rodzaju oszustwa związane ze sprzedażą towarów na popularnych serwisach aukcyjnych lub sprzedażowych. W momencie, kiedy wystawiasz towar na portalu sprzedażowym jako zwykły człowiek, a nie firma, po około 30 sekundach dostajesz wiadomość na WhatsAppa od jednego z potencjalnych klientów. Dostajesz pytanie, czy nadal przedmiot jest do kupienia w oferowanej cenie. Wiadomości są wysyłane przez boty. Jeśli odpowiesz, bota zastępuje człowiek. Deklaruje chęć zakupu, prosi jednak, aby wysyłkę i transakcję zrealizować poza serwisem aukcyjnym / sprzedażowym.

Fot. pixabay.com

— Co proponuje nam oszust?
— Przyjedzie do mnie kurier, który odbierze osobiście przesyłkę. Sprzedający ma opłacić kuriera, korzystając z formularza, do którego przez WhatsApp dostaniemy linka. Często już na początku ofiar jest profilowana. Kupujący pyta nas o konto w banku. Często będzie to pytanie: „Czy karta kredytowa, czy np. konto w PKO BP?” Sprzedający odpowiada, że nie ma, konta w tym banku, ale ma w innym banku. I taką wersję strony transakcyjnej otrzymuje. Kliknięcie w link spowoduje otwarcie strony łudząco podobnej do mojego banku.

— Możemy się ustrzec przed tego typu oszustwem?
— Wystarczy pamiętać o jednej zasadzie. Nigdy nie prowadzimy sprzedaży przez WhatsAppa, zawsze za pośrednictwem serwisu, w którym sprzedajemy. Sprzedaż przez oficjalną stronę daje możliwość domagania się zwrotu środków i towaru. Zawsze, kiedy przechodzisz przez WhatsApp i korzystasz z linka za pomocą WhatsApp, transakcja będzie trefna.

Fot. pixabay.com

— Jest jeszcze druga czerwona lampka, która powinna się zapalić.
— Poza tym, jeśli ktoś chce mi dać 50 zł zarobić, rezygnując z konieczności opłaty w serwisie rzędu kilku złotych, coś jest tutaj nie tak. A my lubimy zaoszczędzić…

— Przecież można sprzedawać bezpiecznie…
— Normalnie płacąc za pomocą serwisu transakcyjnego mamy szyfrowanie strony. Widać to w komputerze po symbolu kłódki na pasku adresu strony. Mamy też do wyboru spośród kilku banków. Jest to więc płatność bezpieczna i szyfrowana. A płatność przez link, który przychodzi poprzez WhatsApp jest płatnością poza wszelkim systemem bankowym.

— Jaka jest recepta na tego typu oszustwa?
— Ktoś chce kupić od ciebie towar przez WhatsAppa nie korzystaj z tego z tej platformy. Sprzedawaj tylko na platformie sprzedażowej. Jeśli masz dopłacić, zrób to w aplikacji bankowej lub poprzez komputer.

— Które platformy są bezpieczne?
— Oficjalne wszystkie. Mają szyfrowanie transakcji. Ludzie nie pamiętają lub nie wiedzą, że oficjalna platforma sprzedażowa daje gwarancję. Jest możliwość zwrotu towaru. Dodatkowo serwisy sprzedażowe dają możliwość zwrotu pieniędzy. Najczęściej jednak problemy dotyczą sprzedaży za pośrednictwem olx.pl, ponieważ większość ludzi daje się nabierać na przejście z olx-a do WhatsAppa.

Fot. pixabay.com

— Pieniądze można odzyskać?
— Niestety nie. Pamiętajmy, że kiedy dostajemy wiadomość na WhatsAppie i wchodzimy na swoje konto podając dane do logowania, wpisujemy hasło, lub numer karty kredytowej łącznie z datą i 3-cyfrowym kodem z drugiej strony karty, natychmiast umożliwia to realizowanie transakcji w internecie. Pieniądze trafiają do oszustów na konta bankowe w innych krajach.

Dariusz Dopierała
d.dopierala@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5