Wstrzymane odwiedziny w bartoszyckim szpitalu. Powodem są zakażenia

Szpital został zgłoszony jako ognisko zakażeń. Pobrano wymazy od wszystkich pacjentów, został również przeprowadzony wywiad przez pracownika SANEPID-u.
O sytuacji opowiada Sławomir Wójcik, dyrektor Szpitala Powiatowego im. Jana Pawła II w Bartoszycach.

— Na oddziale chorób wewnętrznych oraz na oddziale chirurgii testy wykazały zakażenie covid-19. Jednak szpital nie zamyka działalności. Pacjenci są izolowani, jednak nadal pracujemy. Ze względu na pojawiające się przypadki koronawirusa wśród pacjentów wstrzymane zostały odwiedziny.

O sytuację w powiecie bartoszyckim zapytaliśmy Mirosławę Tabakę, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bartoszycach.

— Porównując skalę zachorowań z października i listopada nastąpił dziesięciokrotny wzrost zachorowań potwierdzonych testami. W październiku w izolacji było 37, a w listopadzie 300 osób. Zwiększyła się również ilość osób przebywających w kwarantannie. W październiku na kwarantannie przebywało 118, a w listopadzie 1950 osób.

Wzrost liczby osób na kwarantannie jest w dużym stopniu związany ze szkołami, uczniowie i personel generują bardzo dużą liczbę kontaktów.
W październiku i listopadzie przebywało na kwarantannie 1891 uczniów. W powyższym okresie wydano ponad 70 opinii sanitarnych dotyczących zmiany systemu nauczania na hybrydowe, albo zdalne .Ostatecznie dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym uzgadnia formę zmiany systemu nauczania.

Sytuację mogą poprawić szczepienia. Od połowy grudnia będzie możliwość zaszczepienia młodszych dzieci.

— Czy szczepienia mają rzeczywisty wpływ na ilość zakażeń?
— Proszę spojrzeć na statystyki w Domach Pomocy Społecznej. Trzeba pamiętać, że ta grupa jest szczególnie narażona na zakażenie. W analogicznym okresie ubiegłego roku, był bardzo wysoki poziom zakażeń w DPS-ach, w tym roku nie ma żadnego zgłoszenia.

— Dziękuję za rozmowę.
dar