Podsumowaliśmy 10 Plebiscyt sportowy
2021-09-27 12:00:00(ost. akt: 2021-09-29 18:14:32)
PLEBISCYT || W czwartek 23.09 odbyło się wręczenie nagród laureatom pierwszych miejsc 10 Plebiscytu na Najpopularniejszych Sportowców powiatu bartoszyckiego. Dariusz Kuśnierz, Gabrysia Janowicz i dziadek Miłosza Buśko otrzymali statuetki i nagrody.
Na wręczeniu nagród, które odbyło się dzięki uprzejmości Prezesa spółki LOKUM w siedzibie na ul. Kazimierza Jagiellończyka pojawili się: Dariusz Kuśnierz, Gabrysia Janowicz oraz w imieniu Miłosza Buśko jego dziadek. W imieniu redakcji nagrody wręczyła Bernadeta Małachowska oraz Dariusz Dopierała. Każdy z laureatów otrzymał dodatkowe upominki: wisiorki oraz kupony na zakupy od Bijou, a laureat I miejsca voucher na kolację dla dwóch osób od Dworku Dębówko.
I miejsce: Dariusz Kuśnierz (żeglarstwo, Stowarzyszenie Integracji Osób Niepełnosprawnych): 25.1% głosów.
— Jestem zadowolony z tego sezonu. Brałem udział w Mistrzostwach Polski żeglarzy z niepełnosprawnością, gdzie zająłem III miejsce. Byłem również na Mistrzostwach Polski w paratriathlonie, gdzie również zająłem III miejsce.
— Zajmuje się pan nie tylko żeglarstwem?
— Pasjonuje mnie pływanie, bieg i jazda na rowerze. Tegoroczny sezon zakończyłem triathlonem w Malborku. Był to mój pierwszy start na dystansie 1/4, w ramach którego do pokonania były dystanse: pływanie 950 m, rower 45 km oraz bieg 10,5 km. Zająłem szóste miejsce w swojej kategorii, dlatego jest to dla mnie rok pozytywny.
— Pasjonuje mnie pływanie, bieg i jazda na rowerze. Tegoroczny sezon zakończyłem triathlonem w Malborku. Był to mój pierwszy start na dystansie 1/4, w ramach którego do pokonania były dystanse: pływanie 950 m, rower 45 km oraz bieg 10,5 km. Zająłem szóste miejsce w swojej kategorii, dlatego jest to dla mnie rok pozytywny.
— Jest pan również prezesem Klubu Morsów „Polar”.
— Mamy bogate tradycje. Reklamujemy Bartoszyce nie tylko w powiecie, ale również w Polsce. Mieliśmy już dwa wyjazdy do Szwecji. Utrzymujemy się przede wszystkim ze składek, mamy też wsparcie z UM, wszelkie techniczne przy organizacji różnych imprez morsów, jak i korzystamy z pomieszczeń przy jeziorku miejskim za co dziękujemy p. burmistrzowi i zapraszamy go do wspólnej kąpieli. Przed nami kolejny, 13-ty sezon. Mam nadzieję, że pomimo pandemii myślę, że w przyszłym roku odbędzie się zaplanowany międzynarodowy zlot morsów w Mielnie. W ubiegłym roku było tam 6 tysięcy osób. Już teraz na przyszły rok zadeklarowało swój udział ponad 6000 morsów.
— Mamy bogate tradycje. Reklamujemy Bartoszyce nie tylko w powiecie, ale również w Polsce. Mieliśmy już dwa wyjazdy do Szwecji. Utrzymujemy się przede wszystkim ze składek, mamy też wsparcie z UM, wszelkie techniczne przy organizacji różnych imprez morsów, jak i korzystamy z pomieszczeń przy jeziorku miejskim za co dziękujemy p. burmistrzowi i zapraszamy go do wspólnej kąpieli. Przed nami kolejny, 13-ty sezon. Mam nadzieję, że pomimo pandemii myślę, że w przyszłym roku odbędzie się zaplanowany międzynarodowy zlot morsów w Mielnie. W ubiegłym roku było tam 6 tysięcy osób. Już teraz na przyszły rok zadeklarowało swój udział ponad 6000 morsów.
— Kiedy startuje kolejny sezon morsów?
— Rozpoczynamy go 23 października i zapraszam wszystkich na 15:00 przy jeziorku miejskim. Zaczynamy nowy sezon zimowy. Polar się rozwija, z roku na rok mamy więcej członków, widać że mamy większe zainteresowanie morsowaniem. Obecna zima była taka, że nic z morsów nie może narzekać na brak imprez. Był mróz, lód, śnieg, a przede wszystkim dobra pogoda ze słońcem. Było widać, że przychodzi więcej ludzi. Nigdy nikogo nie namawiam do morsowania, ale polecam.
— Rozpoczynamy go 23 października i zapraszam wszystkich na 15:00 przy jeziorku miejskim. Zaczynamy nowy sezon zimowy. Polar się rozwija, z roku na rok mamy więcej członków, widać że mamy większe zainteresowanie morsowaniem. Obecna zima była taka, że nic z morsów nie może narzekać na brak imprez. Był mróz, lód, śnieg, a przede wszystkim dobra pogoda ze słońcem. Było widać, że przychodzi więcej ludzi. Nigdy nikogo nie namawiam do morsowania, ale polecam.
— Dziękuję za rozmowę.
II miejsce: Gabriela Janowicz (kolarstwo górskie, BKK Rant): 24.8% głosów.
Bartoszycka kolarka trenuje sama, w oparciu o trenera personalnego i rozpisane treningi. Wymaga to wiele samozaparcia, dlatego też jej sukcesy sportowe mają większe znaczenie.
— Jakie ma pani plany na kończący się powoli rok?
— W sobotę 25 września planuję start w Miłakowie, a za tydzień wystartuję w Mrągowie na finałowym 10 etapie Milko Mazury MTB. W obecnym sezonie nie zawsze szło po mojej myśli, jednak udało mi się wygrać Puchar Polski w Maratonie MTB w Gdyni z czego jestem bardzo zadowolona. W przyszłym sezonie będę walczyć o jeszcze lepsze wyniki.
Bartoszycka kolarka trenuje sama, w oparciu o trenera personalnego i rozpisane treningi. Wymaga to wiele samozaparcia, dlatego też jej sukcesy sportowe mają większe znaczenie.
— Jakie ma pani plany na kończący się powoli rok?
— W sobotę 25 września planuję start w Miłakowie, a za tydzień wystartuję w Mrągowie na finałowym 10 etapie Milko Mazury MTB. W obecnym sezonie nie zawsze szło po mojej myśli, jednak udało mi się wygrać Puchar Polski w Maratonie MTB w Gdyni z czego jestem bardzo zadowolona. W przyszłym sezonie będę walczyć o jeszcze lepsze wyniki.
— Jaki swój występ uważa pani za najważniejszy w tym roku?
— Wrześniowe Mistrzostwa Polski w maratonie.
— Jeszcze raz gratuluję i dziękuję za rozmowę.
III miejsce: Miłosz Buśko (piłka nożna, Legia-Bart): 19.0% głosów.
Miłosz uczy się w X Liceum Mistrzostwa Sportowego w Olsztynie i gra w klubie „Akademia Sportu Stomil Olsztyn”. W szkole ma prawie codziennie zajęcia z piłki nożnej, zajęcia w-f oraz dodatkowo treningi klubowe, które na chwilę obecna odbywają się cztery razy w tygodniu. Dlatego nagrodę w jego imieniu odebrał dziadek.
— Trudno jest wypowiedzieć jego myśli jednak wiem, że jest to jego pasja. Miłosz obecnie uczy się w Olsztynie i kontynuuje swoją pasję grając w klubie sportowym. Miłosz ma ogromną chęć uczestnictwa w meczach, co oczywiście nie zawsze jest możliwe. Widzę, że stara się jak najbardziej rozwijać w sporcie. Jako dziadka moim marzeniem jest, żeby kontynuował swoją pasję. Wszystko jednak zależy od niego.
Udało nam się zamienić telefonicznie kilka słów z Miłoszem Buśko.
— Gratuluję jeszcze raz zwycięstwa i zdobycia 3 do miejsca w naszym plebiscycie.
— Dziękuję.
Miłosz uczy się w X Liceum Mistrzostwa Sportowego w Olsztynie i gra w klubie „Akademia Sportu Stomil Olsztyn”. W szkole ma prawie codziennie zajęcia z piłki nożnej, zajęcia w-f oraz dodatkowo treningi klubowe, które na chwilę obecna odbywają się cztery razy w tygodniu. Dlatego nagrodę w jego imieniu odebrał dziadek.
— Trudno jest wypowiedzieć jego myśli jednak wiem, że jest to jego pasja. Miłosz obecnie uczy się w Olsztynie i kontynuuje swoją pasję grając w klubie sportowym. Miłosz ma ogromną chęć uczestnictwa w meczach, co oczywiście nie zawsze jest możliwe. Widzę, że stara się jak najbardziej rozwijać w sporcie. Jako dziadka moim marzeniem jest, żeby kontynuował swoją pasję. Wszystko jednak zależy od niego.
Udało nam się zamienić telefonicznie kilka słów z Miłoszem Buśko.
— Gratuluję jeszcze raz zwycięstwa i zdobycia 3 do miejsca w naszym plebiscycie.
— Dziękuję.
— Jak wygląda pana dalsza współpraca z zespołem „Legią Bart”?
— W „Legii – Bart” zagrałem swój ostatni w sezonie mecz. Obecnie gram w "Akademii Sportu Stomil Olsztyn". Na razie nie myślę jeszcze o dalszej edukacji, skupiając się na sporcie, z którym wiążę swoje dalsze plany życiowe.
— W „Legii – Bart” zagrałem swój ostatni w sezonie mecz. Obecnie gram w "Akademii Sportu Stomil Olsztyn". Na razie nie myślę jeszcze o dalszej edukacji, skupiając się na sporcie, z którym wiążę swoje dalsze plany życiowe.
— Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez