Karolina Gałaj w „Akademii Odkrywców Bartoszyce” odkrywa bycie "na swoim"
2021-09-10 09:09:16(ost. akt: 2021-09-10 09:19:17)
"Na swoim" to nasz cykl artykułów o mieszkańcach powiatu bartoszyckiego, którzy prowadzą małą działalność gospodarczą. O tym kto będzie następny, zdecydujecie Wy, drodzy Czytelnicy. Piszcie do nas, wysyłajcie swoje propozycje na nasz adres mailowy bartoszyce@gazetaolsztynska.pl
Karolina Gałaj w czerwcu otworzyła „Akademię Odkrywców Bartoszyce”. Kobieta z tytułem inżyniera chemika jeszcze niedawno była kierowniczką produkcji w przemyśle. Dziś w firmie łączy pasję, wykształcenie i pracę z dziećmi.
— Skąd pomysł na firmę?
— Dość długo zastanawiałam się z kilku powodów. Miałam pół roku przerwy w życiu zawodowym. Dotychczas pracowałam jako kierownik produkcji w przemyśle. Jednak kobiecie – inżynierowi jest trudno w życiu zawodowym. Z jednej strony praca wymaga pełnej dyspozycyjności, co trudno pogodzić z rolą matki. Z drugiej strony widoczne są różnice w zarobkach pomiędzy kobietami i mężczyznami w tym zawodzie. Jesteśmy jako kobiety na gorszej pozycji.
— Dość długo zastanawiałam się z kilku powodów. Miałam pół roku przerwy w życiu zawodowym. Dotychczas pracowałam jako kierownik produkcji w przemyśle. Jednak kobiecie – inżynierowi jest trudno w życiu zawodowym. Z jednej strony praca wymaga pełnej dyspozycyjności, co trudno pogodzić z rolą matki. Z drugiej strony widoczne są różnice w zarobkach pomiędzy kobietami i mężczyznami w tym zawodzie. Jesteśmy jako kobiety na gorszej pozycji.
Pani Karolina rezygnując z pracy siedziała w domu i myślała o tym, czym zastąpić dotychczasową pracę. Zauważyła, że mało jest ofert zajęć dodatkowych dla dzieci. Jeśli już takie są, to głównie dotyczą zajęć sportowych i artystycznych. Sytuacja w Poznaniu, gdzie zamieszkała po ukończeniu studiów była zupełnie inna. Wtedy wpadła na pomysł, można poszerzyć ofertę zajęć dodatkowych na terenie powiatu bartoszyckiego.
Głównym motorem była analiza rynku w powiecie bartoszyckim. Wtedy rozpoczęła promocję na grupach w portalu społecznościowym, sprawdzając zainteresowanie tematem. Okazało się że jest tak duże, że obecnie na niektóre zajęcia nie ma już wolnych miejsc.
Co łączy obecną pracę z pasją i wykształceniem?
— To, co robię jest pokrewne z moim wykształceniem, ponieważ jestem inżynierem chemikiem. Jest to też moja pasja do nauki. Już od dzieciństwa chciałam być naukowcem i to mi się udało — śmieje się pani Karolina. — Od dziecka wykonywałam w domu różne eksperymenty. Potem wiele eksperymentów robiłam z moimi dziećmi, a teraz postanowiłam to poszerzyć i podzielić się swoją wiedzą z innymi.
— To, co robię jest pokrewne z moim wykształceniem, ponieważ jestem inżynierem chemikiem. Jest to też moja pasja do nauki. Już od dzieciństwa chciałam być naukowcem i to mi się udało — śmieje się pani Karolina. — Od dziecka wykonywałam w domu różne eksperymenty. Potem wiele eksperymentów robiłam z moimi dziećmi, a teraz postanowiłam to poszerzyć i podzielić się swoją wiedzą z innymi.
— Inżynier chemik to brzmi dumnie i chyba trochę egzotycznie. Jakie zajęcia prowadzi pani z dziećmi?
— Prowadzę kilka rodzajów zajęć. Na robotyce dzieci budują z klocków LEGO roboty, które są następnie programowane. Do wyboru mamy również zajęcia z kodowania, na których dzieci uczą się podstaw programowania. Prowadzę też z dziećmi warsztaty na których wykonują proste doświadczenia fizyczno-chemiczne. Podczas zajęć objaśniam im, na czym przeprowadzone eksperymenty polegają i gdzie możemy je spotkać w życiu codziennym. Wszystkie moje zajęcia są oparte o nauki ścisłe: matematykę, fizykę i chemię.
— Prowadzę kilka rodzajów zajęć. Na robotyce dzieci budują z klocków LEGO roboty, które są następnie programowane. Do wyboru mamy również zajęcia z kodowania, na których dzieci uczą się podstaw programowania. Prowadzę też z dziećmi warsztaty na których wykonują proste doświadczenia fizyczno-chemiczne. Podczas zajęć objaśniam im, na czym przeprowadzone eksperymenty polegają i gdzie możemy je spotkać w życiu codziennym. Wszystkie moje zajęcia są oparte o nauki ścisłe: matematykę, fizykę i chemię.
— Podobną działalność prowadzi Centrum Nauki Kopernik w Warszawie?
— Nie. Tam jest forma interaktywnej wystawy, a w Akademii Odkrywców dzieci z moją pomocą wykonują wszystko samodzielnie. Wszystko tworzymy od podstaw z bezpiecznych dla dzieci produktów.
— Nie. Tam jest forma interaktywnej wystawy, a w Akademii Odkrywców dzieci z moją pomocą wykonują wszystko samodzielnie. Wszystko tworzymy od podstaw z bezpiecznych dla dzieci produktów.
Zajęcia z Karoliną Gałaj to ludzka twarz praw fizycznych. Budując i programując roboty, uczy dzieci m.in. badania zależność prędkości i czasu.
Szkoła niekoniecznie zachęca do rozwoju umiejętności technicznych, a dzieci są zmęczone przeładowanym programem. Uczą się tam przedmiotów ścisłych jedynie w teorii, ucząc się na pamięć skomplikowanych reguł i wzorów, których często nie rozumieją. Na zajęciach w Akademii Odkrywców dzieci teorię oglądają na własne oczy.
Na razie z zajęć korzystają maluchy od 4 roku życia, jednak górnej granicy wiekowej nie ma. Już teraz widać, że dzieci są zachwycone i chcą wracać na zajęcia. Jednak jak mówi pani Karolina, najważniejsza dla niej jest dobra zabawa, a nauka jest tylko jednym z elementów pracy. Podczas zajęć skupia się na tym, aby relacja nauczyciel-uczeń kojarzyła się uczniom przyjaźnie, przez to dzieci uczą się chętniej i aktywnie uczestniczą w zajęciach.
Jak potoczą się losy firmy, trudno na razie powiedzieć. W końcu prowadzi ją kobieta – inżynier, która jest przygotowana do eksperymentów. Ten związany z Akademią Odkrywców trwa i wciąż się rozwija.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez