Bartoszyce. Pensjonariusze DPS w Bartoszycach byli ewakuowani. GALERIA

2021-07-23 14:30:00(ost. akt: 2021-07-23 16:24:29)
Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Bartoszycach przeżyli w piątek 23 lipca chwile grozy. Na miejscy pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej, a pensjonariusze zostali ewakuowani.
Na szczęście to były wyłącznie ćwiczenia, które na terenie każdego zakładu pracy powinny odbywać się co dwa lata. Podczas ćwiczeń sprawdzana jest przede wszystkim sprawność ewakuacji ludzi, sprawność sprzętu oraz umiejętność jego obsługi również przez pracowników.
Ćwiczenia w zakładach pracy są wcześniej ustalane. Sprawdzane są przepływy hydrantów, czy są odpowiednie, czujki dymowe, czy na miejscu są gaśnice i sprzęt przeciwpożarowy. Strażacy kontrolują także czy na miejscu są odpowiednie drzwi przeciwpożarowe.

O ćwiczeniach oraz budynku Domu Pomocy Społecznej w Bartoszycach opowiada jego dyrektor Maria Kobuszewska.
— Czy pensjonariusze zostali powiadomieni o planowanych ćwiczeniach?
— Stany chorobowe naszych mieszkańców są dosyć trudne. Ponieważ są to ćwiczenia przeciwpożarowe, część pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej została powiadomiona, aby uniknąć ewentualnej paniki.

Ewakuacja pensjonariuszy DPS w Bartoszycach
Fot. Darek Dopierała
Ewakuacja pensjonariuszy DPS w Bartoszycach

— Ewakuacja przebiega inaczej w przypadku osób samodzielnie się poruszających oraz na wózkach?
— Oczywiście. Leżących pensjonariuszy mamy około 50%, 10-12 osób porusza się na wózkach. Budynek DPS podzielony jest na dwie strefy pożarowe, mieszkańcy niesamodzielni przenoszeni są ze strefy zagrożonej do drugiej strefy bezpiecznej. W przypadku pożaru oraz oczywiście ćwiczeń ewakuacja odbywa się w całym budynku, z wykorzystaniem dwóch stref bezpieczeństwa. W momencie zagrożenia pożarem, jaki w czasie ćwiczeń wyłączony jest prąd, przez to winda również jest wyłączona, najpierw zjeżdżając na najniższy poziom do piwnicy. Dlatego w przypadku osób leżących personel pracujący na zmianie pomagają im w przemieszczeniu się ze strefy zagrożenia do strefy bezpiecznej.

Strażacy sprawdzali stan hydrantów
Fot. Darek Dopierała
Strażacy sprawdzali stan hydrantów

— Zauważyłem w budynku nowe wyposażenie.
— Nasz budynek jest całkowicie zabezpieczony. Mamy zainstalowane w nim czujniki dymu, klapa oddymiająca. Każda strefa budynku jest zabezpieczona drzwiami przeciwpożarowymi o klasie "60" [tyle czasu drzwi wytrzymają pomimo ognia]. Awaryjne odświetlenie działa do dwóch godzin z racji przemieszczania osób. Na każdym poziomie są po dwa hydranty poczynając od piwnicy aż do strychu. trzeciego piętra. Hydranty są wyposażone w węże półsztywne o wyższej jakości niż wcześniejsze parciane.

Maria Kobuszewska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Bartoszycach
Fot. Darek Dopierała
Maria Kobuszewska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Bartoszycach

— Kiedy wprowadzono zmiany?
— W 2017 roku budynek przeszedł bardzo poważny remont, w celu zabezpieczenia przeciwpożarowego. Obecnie DPS Bartoszycach spełnia wszystkie wymogi. przeciwpożarowe. Ciągi komunikacyjne nie są drewniane, a zabezpieczone specjalnymi płytami przeciwpożarowymi. Ma to znaczenie szczególnie dlatego, że nasz budynek styka się z sąsiednimi. Nawet jeżeli my jesteśmy doskonale zabezpieczeni, pożar może przecież przejść z sąsiadującego budynku.

— Dziękuję za rozmowę.

dar


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5