Zaczynamy trenować na pełnych obrotach

Na tą chwilę z utęsknieniem czekał Przemysław Mikulak, trener najstarszej grupy chłopców w Legia Bart Bartoszyce, oraz jego podopieczni.

– Na ten moment w drużynie czekał chyba każdy?
– Tak, teraz tylko oczekujemy na komunikat od WMZPN czy nam liga ruszy, ale i tak od 19.04 zaczynamy trenować na pełnych obrotach. Chłopaki już nie mogli się doczekać, kiedy normalnie, z całą drużyną zaczną biegać za piłką.

– Jak pandemia i lockdown sportu wpłynęły na formę podopieczny?
– Pomimo tego, że chłopaki mieli zalecenia co mają robić, jak trenować, forma musiała ucierpieć. Trenowanie w grupie pod okiem trenera to jest całkiem inna intensywność. Ale to nie tylko mój problem. To jest problem wszystkich zespołów młodzieżowych w całej Polsce. Moi podopieczni, po domach, czy na podwórku, we własnym zakresie próbują się piłkarsko rozwijać. Wiadomo jednak że piłka nożna jest sportem drużynowym. Jeśli zawodnicy nie poczują presji przeciwnika to będą stali w miejscu.

– W województwie gracie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jakie plany i założenia?
– W Legii Bart Bartoszyce nie trenujemy po to, aby robić wyniki. Założeniem jest wypromowanie zawodników. Wyszkolenie ich tak aby później mieli łatwość w graniu na najwyższym poziomie.

– Słyszałem że zainteresowanie podopiecznymi już jest.
– Tak, chłopaki jeździli już na testy po pierwszoligowych klubach, byli w kręgu zainteresowań dużych akademii piłkarskich. Jednak pandemia wszystko wstrzymała.

– Dziękuję i sukcesów życzę.
– Dziękuję.

Przemysław Gościniecki