Osoby niepełnosprawne są pozytywnie nastawione do pracy.

O pracownikach zatrudnionych dzięki współpracy Stowarzyszenia Integracji Osób Niepełnosprawnych, Zakładu Aktywności Zawodowej oraz firmy El-Mop Usługi porządkowe mówi Elżbieta Lipka, właścicielka firmy El-Mop Usługi Porządkowe.

— Skąd pojawił się pomysł żeby zatrudniać pracowników przy współpracy z SION?
— Kilka lat temu współpracę zaproponowała mi Pani Prezes SION Lucyna Jędryczka , poszukując miejsc pracy dla odbycia staży osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Mając różne doświadczenia z zatrudnieniem osób z orzeczeniem, zdecydowałam się podjąć współpracę. Są to osoby kierowane do odbycia stażu w celu przyuczenia zawodu a następnie zatrudniane przez moją firmę lub kierowane do innych podmiotów gospodarczych.

— Proszę powiedzieć co jest istotne z punktu widzenia pracodawcy?
— Najbardziej istotna jest dobrze i rzetelnie wykonana praca. Od początku naszej współpracy do dnia dzisiejszego nie było zastrzeżeń do sposobu wykonywania czynności zawodowych. Osoby zatrudnione, prace zlecone wykonują sumiennie i z pełnym zaangażowaniem. Wiem, że duże przedsiębiorstwa zatrudniające osoby z niepełnosprawnością mogą liczyć na zmniejszenie wysokości składek na PFRON , a także na dofinansowanie z tytułu zatrudnienia osób niepełnosprawnych.

Rozmawialiśmy o tym także z Arkadiuszem Stecem, kierownikiem Zakładu Aktywności Zawodowej w Bartoszycach.

— Zatrudniamy 27 osób z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności. Wszystkie te osoby są pozytywnie nastawione do pracy i rozwijania swojej kariery zawodowej. W sytuacji, kiedy w Zakładzie mamy wolne miejsce pracy proponujemy je osobie, której stan zdrowia i kwalifikacje umożliwiają podjęcie takiej pracy. W Zakładzie Aktywności Zawodowej w Bartoszycach funkcjonują: pracownia pielęgnacji terenów zielonych i usług porządkowych, małej gastronomii, rękodzieła artystycznego oraz pracownia usług pralniczych.

— Wszystkie miejsca pracy mamy zajęte. Jeśli chodzi o zainteresowanie naszymi usługami, to był okres kiedy każda pracownia miała klientów. Po wybuchu pandemii to się zmieniło. Na szczęście nie zmieniło się zainteresowanie pielęgnacją terenów zielonych i usługami porządkowymi.

— Czy Zakład Aktywności Zawodowej bierze udział w przetargach?
— Kiedyś braliśmy udział w tak zwanych zapytaniach ofertowych. Później z tego zrezygnowaliśmy. Skupiamy się teraz na świadczeniu usług dla podmiotów prywatnych i pracodawców, z którymi mamy podpisane umowy.P od opieką stowarzyszenia, które realizuje wiele projektów, również aktywizujących zawodowo organizujemy staże zawodowe. W ramach projektów oferujemy kompleksowe wsparcie, które potem pomaga znaleźć się odnaleźć się niepełnosprawnym uczestnikom na rynku pracy. Staże zawodowe organizujemy u różnych pracodawców, w tym na przykład w firmie pani Elżbiety Lipko, ale i w sklepach, lokalach gastronomicznych, hotelach czy urzędach.

— Na czym polega rola instruktora grupy?
— Kiedy zatrudniamy nowego pracownika, instruktor w pierwszym okresie zatrudnienia wspiera go ustawicznie. Kiedy niepełnosprawnym pracownik wdroży się w wykonywane obowiązki i osiągnie pewien stopień samodzielności, instruktor stopniowo oddala się, by w ten sposób nauczyć pracownika jeszcze większej samodzielności. Wtedy sprawdza, jak osoba niepełnosprawna wykonuje obowiązki, służy poradą. Rolą instruktora jest nauczenie pracownika samodzielnej pracy na swoim stanowisku. Dzięki temu osoby niepełnosprawne są przygotowane do samodzielnej pracy już bez opieki instruktora na otwartym rynku pracy. Instruktor jest zatrudniony przez Zakład Aktywności Zawodowej.

— Czy w naszym, bartoszyckim powiecie jest zapotrzebowanie na rynku pracy?
— Po realizacji projektów jesteśmy w stanie znaleźć pracę dla niepełnosprawnych uczestników na otwartym rynku pracy. Cześć trafia jednak do naszego Zakładu, który działa na rynku chronionym. Jeśli pracodawca nie wie, że szkolimy i przygotujemy osoby niepełnosprawne do pracy, to może do nas się zgłosić, a my pomożemy mu znaleźć dobrego pracownika.

Dariusz Dopierała
d.dopierala@gazetaolsztynska.pl