Mój wehikuł czasu. Z harcerstwem od dziecka.

2021-02-22 11:15:00(ost. akt: 2021-04-30 11:16:38)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Dzisiaj obchodzimy Dzień Myśli Braterskiej. Dla Marii Duchnik harcerstwo to pomysł na życie. Spójrzmy, jak Barcjanka patrzy na harcerstwo oczami poezji.
Maria Duchnik z harcerstwem zetknęła się dzięki Mamie, dr Annie Dąbrowskiej, która jeździła na obozy jako tzw. "piguła". Młodziutka Maria szybko łyknęła bakcyla i wstąpiła do harcerstwa w 1991 roku. Jak sama mówi zakochała się w szarej lilijce.

Swoją przygodę w harcerstwie Maria Duchnik (zwana przez znajomych Mają) kontynuuje jako podharcmistrz i pracując w Komisji Stopni Instruktorskich. Działa również w Kręgu Instruktorskim "BEZ NAZWY" który jak mówi, najpierw zebrał "dinozaury" którym jeszcze chciało się poczuć bakcyla, a teraz działają w nim również młodsi instruktorzy. Obecnie tradycję kontynuuje jej syn, Mateusz, który działa w drużynie harcerskiej.

W minioną sobotę razem z synem, kilkoma drużynami oraz kręgiem instruktorskim ruszyli na przygotowaną z okazji Dnia Myśli Braterskiej trasę ulicami miasta. Wydarzenie odbyło się z zachowaniem zasad dystansu społecznego. Małe grupy były oddzielnie wypuszczane na trasę, bez kontaktu z organizatorami (poza punktem wyjścia). Dodatkowo każdy harcerz / zuch / instruktor miał cos przynieść dla czworonogów z schroniska, dzięki czemu uzbierano m.in. karmę.

MÓJ WEHIKUŁ CZASU
Zapatrzyłam się chwilę w płomień...
zatopiłam w myślach, oddałam wspomnieniom..
cofnęłam czas...
niestety tylko na chwilę
… choć tych chwil jest tysiące
Chwil gdy drogę znaczyła przygoda
gdy prawdę wyznaczał TEN HARCERSKI KRZYŻ
gdy lilijka była kompasem
te skarby dawały siłę i moc by żyć... by być
Był plecak i buty rajdowe
ogniska...
magii blask…
historie pisane przyjaźnią
uśmiechem słońca, wiatru i gwiazd...
To było? Minęło?? ten czas???
Zapatrzyłam się chwilę w ten płomień….
Wstępując w ten magiczny krąg
I wszystko wróciło… i wraca…
Z uściskiem Twej dłoni…
Z ISKIERKĄ…
CZUJ DUCH…


HARCERSKIE WSPOMNIENIA
Szare szeregi, szara lilijka
Szare wspomnienie wyblakłe w albumie
Szary ten mundur
I szare marzenia pokryte patyną czasu.
Dziś włożę mundur i zapnę pas
Pierś dumnie wypnę gdy przyjdzie czas
Stanę na baczność
Wśród szarych… zielonych…
Pełna zapału zanucę znów pieśń
I tylko mundur szary zostanie
A wkoło ożyje barw tysiąc wnet
Kolory przyjaźni,
Pierwszych miłości
Uściski dłoni,
Przygody zew
Szara lilijka zabłyśnie w słońcu
I znów zakocham się w niej.
I pójdę w jasną, utkaną błękitem
Mą drogę rozświetli mi krzyż
Ten szary, lecz lśniący ideał
Świetlany Harcerski Krzyż.

Maria Duchnik

https://www.facebook.com/barcja
Stowarzyszenie Bartoszycka Grupa Literacka "BARCJA".

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5