Czym jest harcerstwo dla Pawła Wołocha, komendanta hufca ZHP w Bartoszycach?

2021-02-22 05:26:26(ost. akt: 2021-02-22 10:57:37)

Autor zdjęcia: archiwum hufca ZHP w Bartoszycach

22 lutego obchodzimy coroczne święto harcerzy i zuchów - Dzień Myśli Braterskiej. Z Pawłem Wołochem, komendantem bartoszyckiego hufca ZHP rozmawiamy o tym czym jest dla niego harcerstwo i jak wpłynęło na jego życie.
- Czym według Ciebie jest harcerstwo?

Harcerstwo to ruch wychowawczy. Celem jego istnienia jest wychowywanie odważnych, odpowiedzialnych i zaradnych Polaków. Od najmłodszych lat dzieci uczą się poszanowania do ojczyzny. Metody harcerskiego wychowania są tak skonstruowane by uczyć zaradności życiowej, odpowiedzialności, pracy w grupie, stawianiu wyzwań, realizowaniu zadań i ciągłego podnoszenia poprzeczki.

- Co Ty, Paweł Wołoch zawdzięczasz harcerstwu?

Ja osobiście harcerstwu zawdzięczam bardzo wiele, śmiało mogę powiedzieć, że ukształtowało moje życie, pozwoliło łagodnie wejść w dorosłość. Oprócz masy ludzi udało mi się poznać tajniki przedsiębiorczości, umiejętność zarządzania zespołem, zarządzania projektem. Na pierwszym miejscu tego, że samorozwój musi być nieustanny.

-A co z wartościami jakie wynosicie?

W tym wszystkim nie można zapomnieć o wrażliwości na drugiego człowieka, która wpisana jest w konon harcerskiej służby. Harcerstwo to ideały, które nie wydają się trendem, jednak ich wartość jest ponadczasowa.

-Bartoszycki hufiec stracił siedzibę wskutek pożaru. Nie zraziło Was to do dalszego działania. Na jakim etapie znajduje się odbudowa Domu Harcerza?

Dom Harcerza nadal jest placem budowy. Największą cześć tego procesu zrealizował i sfinansował Urząd Miasta Bartoszyce. Dużym wkładem był Bartoszycki Budżet Obywatelski. Po samym pożarze zebraliśmy kwotę ponad 20 000 zł z licytacji. W dalszym ciągu potrzeba dużo środków i nakładu pracy. Jednak należy tu zaznaczyć, że ZHP nigdy nie miało godnego miejsca na swoją działalność. Praktycznie cały czas były to piwnice. Niebawem poddany głosowaniu Rady Miasta na wniosek Burmistrza zostanie wniosek o użyczenie całego budynku. Daje to nam nadzieję na normalne funkcjonowanie. Harcerstwo to dobro narodowe, o które dbać musimy. I jestem pewien, że uda nam się skończyć odbudowę willi przy ul. Jagiellończyka 1 tak by mogła służyć kolejnym pokoleniom.

- Jakie macie plany na 2021 rok i jak wygląda Wasze funkcjonowanie w dobie pandemii?

Obecnie zbiórki wracają do normalności gdy są na świeżym powietrzu oraz mają elementy sportowe. Pandemia zostawia znaki. Młodzież polubiła życie przed ekranem. Dla nas to jeszcze większe wyzwanie by wyciągnąć harcerzy z domów. W ten weekend odbyła się gra miejska, która cieszyła się ogromną popularnością. Przez długi okres pandemii spadła nasza liczebność. Jednak nie jest to powód do zmartwień, to nie tylko problem ZHP ale również każdej organizacji, która zbudowana jest na ludziach i ich relacjach. Na wakacje planujemy dwie formy. Tradycyjny obóz harcerski ood namiotami oraz obóz MazuryCamp wypoczynek nad jeziorem, gdzie zaprosimy również niezrzeszonych w ZHP.

Publikujemy również życzenia Pawła Wołocha dla harcerek i harcerzy z okazji ich święta.

Druhny i Druhowie,


Od marca 2020 roku nasza działalność była ograniczona. Dziś wracamy do spotkań w zgodzie z reżimem sanitarnym. Wiem jak bardzo brakuje Wam spotkań, rajdów, biwaków. Mam nadzieję, że spotkamy się prędzej czy później na szlaku.

Z okazji Dnia Myśli Braterskiej, życzę Wam mnóstwa zrealizowanych sprawności i stopni, ale głównie życzę Wam przyjaźni. W harcerstwie to rzecz gwarantowana.

Dbajcie o Waszych przyjaciół i o Wasze relacje. Szczególnie w tak ciężkim czasie pandemii. Nam wszystkim życzę abyśmy mogli się spotkać w Domu Harcerza byśmy czuli jak to miejsce tętni życiem.Paweł Wołoch:


Rafał Morawski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5