Czy pandemia zabija czytelnictwo?
2021-02-05 08:00:00(ost. akt: 2021-02-04 12:49:21)
KULTURA || Pandemia negatywnie odbiła się na funkcjonowaniu placówek kulturalnych. Z drugiej strony ograniczenia sprawiają, że więcej czasu spędzamy w domu. Czy to oznacza, że w związku z tym więcej czytamy?
— Praca biblioteki odbywa się z zachowaniem reżimu sanitarnego obowiązującego zarówno pracowników jak i użytkowników biblioteki. — mówi Magdalena Gutkowska, dyrektor Miejsko— Gminnego Ośrodka Kultury w Sępopolu, w której strukturze jest biblioteka. —Informacje o sposobie korzystania z księgozbioru biblioteki są podane na naszej stronie Facebooka oraz w gablocie przy wejściu do domu kultury. Informujemy na nich o konieczności przychodzenia w maseczkach, czy w przyłbicach.
Czytelnicy nie mają dostępu do księgozbioru w bibliotece.
— W miarę naszych możliwości staramy się, aby czytelnicy mogli książki zdać i je wypożyczyć. — kontynuuje Magdalena Gutkowska. — Książki możemy wypożyczyć poprzez katalog online zintegrowanego systemu bibliotecznego „MAK+”. Każdy czytelnik może sobie wybrać interesującą go książkę, wejść do systemu, zobaczyć czy książka której poszukuje jest w bibliotece, czy jest wypożyczona. Jeżeli jest wypożyczona może ją zarezerwować.
Książki można również zamawiać telefonicznie.
Książki można również zamawiać telefonicznie.
Następnie książki zwrócone przez czytelników przechodzą trzydniową kwarantannę. Dopiero po tym czasie są wypożyczane kolejnemu czytelnikowi.
— Zalecamy wcześniejszy kontakt w celu ustalenia godziny odwiedzin oraz podania listy tytułów, które chcą Państwo wypożyczyć. — mówi Grzegorz Monkiewicz, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bartoszycach. — Można to zrobić na dwa sposoby telefonicznie lub wysyłając e-mail. Na stronie został też uruchomiony specjalny formularz kontaktowy dla osób chcących skorzystać z platformy Legimi.
— Oczywiście nie jest to udostępnianie w ramach wypożyczalni, ponieważ nasza biblioteka znajduje się w szkole w budynku szkoły. — opowiada Jadwiga Pimpis z Kandyt, z Gminnej Biblioteki i Centrum Kultury z siedzibą w Górowie Iławeckim. — Do biblioteki nie wchodzimy, tylko my wychodzimy poza bibliotekę, aby zapewnić czytelnikom bezpieczeństwo. Nie przyjmujemy zapisów na książki za pomocą maila poczty elektronicznej. Wynika to z tego, że mamy zbiory połączone ze zbiorami biblioteki szkolnej, które nie są jeszcze w systemie. Stąd też nie możemy udostępnić naszych książek online, tylko tradycyjnie zapisujemy wypożyczone książki na kartę.
W bibliotece Publicznej w Bisztynku godziny pracy są skrócone.
W bibliotece Publicznej w Bisztynku godziny pracy są skrócone.
— Biblioteka pracuje mimo ograniczeń. — informuje Paweł Wołoch, Dyrektor Biblioteki Publicznej w Bisztynku. — Wraz z filiami w Prositach, Sątopach oraz Wozławkach dni i godziny wypożyczeń są skrócone. Nie ma możliwości wejścia do czytelni oraz wertowania księgozbioru. Książki wypożyczane są za pleksową ladą, oddawane oczekują w kwarantannie. Do wypożyczenia nie trzeba się umawiać, wystarczy przyjść w określone dni. Niestety w wyniku wyłączenia z użytku czytelni i otwartych księgozbiorów na czas obostrzeń nie prowadzimy prenumeraty czasopism. Pandemia wstrzymała działania promocji czytelnictwa poprzez spotkania autorskie. Jednak i w tym temacie nie pozostajemy bierni. Organizujemy Cykle bajek i słuchowisk czytanych w formie on line. Prenumerujemy kody do Legimi, gdzie pobierać można pozycje na czytniki i tablety, organizujemy konkursy. Z niecierpliwością czekamy na czytelników.
— Pracujemy normalnie. — rozmawiamy z bibliotekarką Anną Szwed z Gminnej Biblioteki Publicznej w Galinach — Mamy system „MAK+”. Jeżeli ktoś chce, to może wykorzystać drogę mailową, przyjść do biblioteki, lub zamówić książkę telefonicznie.
Niestety okres pandemii wpłynął negatywnie na liczbę czytelników i wypożyczeń książek. — kontynuuje Magdalena Gutkowska z biblioteki w Sępopolu.
— Można powiedzieć że spadło zainteresowanie na wiosnę, kiedy były pierwsze obostrzenia. Jednak nie była to duża zmiana. — mówi Irena Zadrożna z biblioteki w Górowie Iławeckim.
— W tym trudnym dla nas czasie, kiedy było zamknięcie bibliotek nie można było wypożyczyć żadnych książek. — mówi Anna Szwed z biblioteki w Galinach — Kiedy biblioteka ruszyła, to i czytelnicy ruszyli. Są takie dni kiedy jest mniej osób oraz takie kiedy jest ich sporo. Jeśli miałabym jednak porównać to jest to samo, a nawet bym powiedziała jest trochę więcej czytelników.
— Odwiedzin jest stosunkowo mniej, niż w poprzednim roku, lecz jeżeli chodzi o liczbę wypożyczeń , to zanotowaliśmy wzrost. — mówi Grzegorz Monkiewicz, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bartoszycach.
Jak czytelnik ma zamówić książki w internecie? Może to zrobić w każdej bibliotece, poza Miejską Biblioteką Publiczną w Bartoszycach. System MAK+ jest widoczny dla pracowników bibliotek, a czytelnik musi zarejestrować się na stronie szukamksiazki.pl
Po zalogowaniu czytelnik wpisuje tytuł, wybiera bibliotekę wpisując na przykład kilka liter, lub całą nazwę miasta. Jeżeli biblioteka jest w systemie, pojawi się jej nazwa. Pojawia się lista bibliotek i można zobaczyć w którym miejscu są one „dostępne”, „zarezerwowane”, „wypożyczone” albo „w czytelni”. Następnie klikamy „sprawdź”, dodajemy pozycję do listy, lub ją rezerwujemy.
Dariusz Dopierała
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez