Finał będzie, choć trochę inny niż zawsze. Rozmowa z szefową sztabu WOŚP w Bartoszycach
2020-12-08 10:41:29(ost. akt: 2020-12-08 10:46:12)
Nie wyobrażam sobie, by ten dzień mógł odbyć się bez kwesty ulicznej. Jednak z pewnością będzie ona inna niż dotychczasowe. Sporą część przenosimy do Internetu — mówi przed 29. Finałem WOŚP szefowa bartoszyckiego sztabu Dominika Grykin.
— Bartoszycki sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został już zarejestrowany. Co obecnie dzieje się u was?
— Działamy od października. Oczywiście o styczniowym finale myśleliśmy już dużo wcześniej, jednak dopiero w październiku rejestrujemy sztab i rozpoczynamy całą procedurę. W tym roku, nie ukrywam, dość dużo czasu zajęło nam przemyślenie całej koncepcji. Obecnie jesteśmy przed pierwszą akcją, która będzie odbywała się w ramach 29. Finału w Centrum Handlowym InBag. Rejestrujemy puszki stacjonarne, wciąż szukamy wolontariuszy oraz zachęcamy do zakładania e-skarbonki, na którą w tym roku wyjątkowo liczymy. Zresztą sztabowa e-skarbonka działa już od 4 grudnia. Przelewów na nią można dokonywać pod tym linkiem.
— Czy podczas najbliższego finału będą możliwe jakiekolwiek wydarzenia towarzyszące?
— Niestety, brak możliwości prób dla artystów oraz ograniczenia podczas imprez w pomieszczeniach uniemożliwiają organizację wydarzenia w Bartoszyckim Domu Kultury. Liczymy jednak, że podczas kolejnego, jubileuszowego finału, znowu będziemy mogli wspólnie zagrać.
— Jak zatem będzie wyglądał bartoszycki finał WOŚP?
— Mimo wszystko planujemy kilka wydarzeń, które odbywać mogą się już od połowy grudnia. W tym roku w organizację włącza się Centrum Handlowe InBag, gdzie 20 grudnia będzie można kupić rękodzieło podarowane przez lokalnych artystów. W Moving Art Mobilnej Szkole Tańca, która w styczniu tego roku po raz pierwszy wzięła udział w finale WOŚP, planowane są otwarte bloki treningowe dla dorosłych z ograniczoną liczbą miejsc i z przestrzeganiem zasad sanitarnych oraz warsztaty dla dzieci. Ola Krawczyk ma tyle pomysłów, że nawet mnie ciężko jest za nią nadążyć, dlatego zachęcam do śledzenia jej konta w mediach społecznościowych.
— Co jeszcze planujecie?
— Ze współpracy z nami nie rezygnuje Bartoszycki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Orkiestrowa puszka na datki tradycyjnie pojawi się podczas meczów Mistrzostw Bartoszyc w Futsalu. Czekamy jeszcze na informację odnośnie lodowiska. Wszyscy liczymy na jego szybkie otwarcie. W takim przypadku tam także stanęłaby puszka. Tradycyjnie zagra z nami Telewizja Kablowa Bart-Sat. Podczas licytacji na żywo będzie można nabyć cudowne przedmioty, vouchery oraz gadżety.
— Podczas poprzedniego finału dużym powodzeniem cieszył się bieg Policz się z Cukrzycą. Czy w styczniu jego organizacja, w jakikolwiek sposób, będzie możliwa?
— Planujemy zorganizować drugą edycję tego biegu. Po sukcesie pierwszej edycji ciężko nam z tego zrezygnować, dlatego choć wirtualnie, to jednak bieg się odbędzie. Zapisy w formie online ruszają już po 20 grudnia. Mamy fantastyczne pakiety startowe, więc warto zapisać się jak najwcześniej, ponieważ ich liczba jest ograniczona. Szczegółowe informację znajdą państwo na naszym fanpage WOŚP Bartoszyce na Facebook'u.
— Sytuacja epidemiczna w kraju jest bardzo dynamiczna. Czy na nadchodzący finał planowana jest zbiórka uliczna, czy też wszystko będzie odbywało się bardziej online?
— Zawsze powtarzam, że magią finału WOŚP są darczyńcy oraz wolontariusze. Nie wyobrażam sobie, by ten dzień mógł odbyć się bez kwesty ulicznej. Jednak z pewnością będzie ona inna niż dotychczasowe. Sporą część przenosimy do Internetu. Na szczęście fundacja wyszła naprzeciw problemom i ulepszyła ten dział. Założyliśmy wspomnianą wcześniej sztabową e-skarbonkę, wolontariusze oraz instytucje także będą mogły założyć Wirtualne Puszki. W dniu finału wolontariuszy będzie można spotkać na ulicach miasta, jednak będzie ich znacznie mniej niż zwykle.
— Jak zamierzacie dbać o ich bezpieczeństwo?
— Ograniczenia przebywania dużej grupy w jednym miejscu znacznie uniemożliwiają nam działania, jakie prowadziliśmy do tej pory. Zawsze staramy się, by wolontariusze mieli w sztabie miejsce na ogrzanie się, czy zjedzenie czegoś. Tym razem, aby uniknąć dużego zbiorowiska, rezygnujemy z tej formy. Nie oznacza to jednak, że wolontariusze nie będą mieli niespodzianek. Spotkanie przedfinałowe, na którym informujemy o zasadach działania, przenosimy do Internetu.
Staramy się tak zaplanować dzień finału, by wolontariusze przede wszystkim byli bezpieczni, dlatego w sztabie będą płyny dezynfekujące, rękawiczki jednorazowe, niezbędne podczas przeliczania pieniędzy, oraz zapasowe maseczki ochronne. Bezpieczeństwo wolontariuszy zawsze było dla nas priorytetem, więc i w tym roku dokonamy wszelkich starań, by tak było.
— Jakie jest zainteresowanie zostaniem wolontariuszem?
— Poprzez zapis, jaki dodaliśmy w tym roku do regulaminu, chętnych mamy znacznie mniej, jednak liczyliśmy się z tym. Przez sytuację, jaką obecnie mamy, zostaliśmy zmuszeni, by w dużej mierze zrezygnować z osób poniżej 14. roku życia.
— Wolontariuszami zostają te same osoby co w latach ubiegłych, czy pojawiają się nowi chętni?
— Co roku mamy nowych chętnych i w tym roku w tej kwestii nic się nie zmieniło. Głównie są to znajomi dotychczasowych wolontariuszy.
— Jak będzie wyglądała praca sztabu w najbliższych tygodniach?
— Będzie to dość intensywny okres. Ludzi tworzących finał mamy podzielonych na zadania. Jest nas sporo i każdy ma ręce pełne pracy. Sztab zajmuje się wszystkim, od pomocy wolontariuszom przy rejestracji, po tworzenie plakatów. Obecnie dość dużo energii poświęcamy dopięciu biegu oraz organizacji sprzedaży rękodzieła. Część z nas już planuje organizację pracy w sztabie podczas finału. Im bliżej stycznia, tym intensywniej. Zaraz po świętach planujemy także odwiedziny w siedzibie fundacji WOŚP, by odebrać identyfikatory i być może upolować dodatkowe gadżety do licytacji.
Grzegorz Kwakszys
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Patriota #3018143 | 10.10.*.* 9 gru 2020 10:48
Tak,tak. Idźcie, zarażajcie się , roznoście zarazę by na końcu zarazić swoich bliskich a wszystko PO to by jękaty facecik w żółtych gatkach mógł zawijać w srebarka .Ja daję na CARITAS bo obcy mi jest styl życia, ktory PrOmuje ten typek " Róbcie co chcecie"
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Meliorant #3018125 | 95.49.*.* 9 gru 2020 10:09
Życzę Wam zdrowia i wszelkiej pomyślności. Wszyscy jesteście wzorem z najwyższej półki.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz