Bez nastawiania się na wynik, czyli Binięda jako kierowca w Rajdzie Barbórki
2019-12-04 13:47:49(ost. akt: 2019-12-04 14:00:45)
Bartoszyczanina Adama Biniędę tym razem zobaczymy w roli kierowcy. Okazją do tego będzie Rajd Barbórki — impreza wieńcząca w Polsce sezon sportów motorowych.
Rajd Barbórka tradycyjnie zakończy sportowo sezon samochodowy w Polsce. Magia rajdu, ze słynnym oesem ulicą Karową, przyciąga co roku tłumy kibiców i wielu znakomitych zawodników, zarówno startujących na co dzień w rajdach, jak i rallycrossie czy wyścigach górskich.
Na starcie nie zabraknie także Adama Biniędy, bartoszyckiego pilota rajdowego, który w tym rajdzie pojedzie jako... kierowca. Jego pilotem będzie Grzegorz Cyganik, zawodnik z Dolnego Śląska, a ich rajdową bronią Renault Clio Sport. Na liście zgłoszeń widnieją 102 załogi!
Adam Binięda: — Barbórką zakończę intensywny w starty sezon. Jednak żeby nie znudził mi się prawy fotel, tym razem usiądę na lewym fotelu kierowcy. To taki mikołajkowy prezent dla siebie na koniec udanego sezonu.
Będzie to mój szósty start w tym rajdzie, ale drugi za kierownicą. Odcinki są mi znane z poprzednich edycji, choć na przykład oes Modlin tylko z prawego fotela. Na nim w mojej rajdówce usiądzie Grzegorz Cyganik, członek zespołu Zabuski Rally Team i nasz "szpieg" (załoga szpiegowska to załoga sprawdzająca warunki na trasie przed startem rajdu — red.) na trasach RSMP.
Traktuję ten start jako miłe zakończenie sezonu, bez nastawiania się na wynik. Chcemy czerpać jak najwięcej frajdy z jazdy i udanie zakończyć rok.
red.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez